Pigwa/pogwowiec z nasion

Drzewa owocowe
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pigwa/pogwowiec z nasion

Post »

Dzisiaj wyjąłem z lodówki nasiona tych wyżej i poszły do kubków.
Nie mam złudzeń co do tych, które się pokazały w listopadzie.
Awatar użytkownika
aagata74
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 20 paź 2016, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Pigwa/pogwowiec z nasion

Post »

Pelikano, a co stało z tymi w gruncie, że "położyłeś na nich krzyżyk"?.Jeśli je posypałeś ziemią i okryłeś liśćmi na zimę, to w marcu , kwietniu po rozgarnięciu okrycia zaczną powoli wschodzić.Trochę cierpliwości....Moje nowe nasiona jeszcze siedzą lodówce, nie zaczęły kiełkować, co mnie obecnie cieszy, bo brak chwilowo miejsca na parapetach :) wyciagnę dopiero jak mnie do tego zmuszą. Pozdrawiam i trzymam kciuki .
Agata
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pigwa/pogwowiec z nasion

Post »

Awatar użytkownika
aagata74
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 20 paź 2016, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Pigwa/pogwowiec z nasion

Post »

Pelikano, jestem zszokowana, ;:oj .Albo tropikach mieszkasz albo masz niesamowity dar.
Okrywałeś je od razu?
U mnie w lubuskim, w tamtym roku również nie było zimy i starsze pigwowce zakwitły mi już w grudniu ,ale nie miałam żadnych wschodów siewek ,dopiero wiosną ruszyły, jak odgarnęłam okrycie z liści. Jeśli je dobrze okryłeś później to prawdopodobnie przeżyją, czego Ci z całego serducha życzę.
Agata
Agata
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pigwa/pogwowiec z nasion

Post »

Nie ma po nich śladu, styczniowe mrozy załatwiły je na śmierć ;:29 Trochę za szybko wykiełkowały mi teraz w lodówce i muszę już wysiewać, wolałbym za miesiąc, ale nie uda się już dłużej przetrzymać.
Awatar użytkownika
aagata74
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 20 paź 2016, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Pigwa/pogwowiec z nasion

Post »

Pelikano jak tam Twoje siewki domowe .Moje musiałam też pod koniec lutego wysiać .Dziś są takie
Obrazek
Proszą się o pikowanie, niestety na parapetach miejsca brak,na dworze dalej śnieg i mróz.Nie zdążyłam rozłożyć tunelu foliowego, stanowczo za szybko ruszyły w lodówce.
Agata
evita1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 5 lut 2019, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Przechowywanie nasion Pigwowca

Post »

Witam.
Mam pytanie dotyczące pigwowca. 2 dni temu zebrałam owoce pigwowca. Nasiona chciałabym przeznaczyć na mój własny wysiew. Po przeczytaniu wielu informacji, wiem że nasionka trzeba przechować w lodówce przed wysiewem. Ale ja nie chce siać teraz na wiosnę tylko za rok. Jak w takim razie przechować nasiona przez rok? Czy po wysuszeniu trzymać je w suchym miejscu i dopiero na kolejna zimę wstawić do lodówki? Dziękuję za odpowiedzi.
mwojt
100p
100p
Posty: 108
Od: 18 wrz 2011, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przechowywanie nasion Pigwowca

Post »

Za rok nasiona mogą już się nie nadawać do wysiewu. Najlepiej nasiona wyciągnąć późną jesienią i od razu wysiać albo zakopać 10-20 cm pod ziemią w doniczce. Kiedyś wyciągnąłem nasiona z przemrożonych owoców i nie kiełkowały, wysuszone nasiona też słabo kiełkują. Nie wiem czy jest sens przechowywać nasiona przez rok w lodówce, nie lepiej zebrać na jesień jakieś świeże owoce ?
evita1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 5 lut 2019, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przechowywanie nasion Pigwowca

Post »

Problem w tym że latem przeprowadzam się. W tej chwili mam dostęp do dzikiego pigwowca. Niedawno zwróciłam na niego uwagę nie wiedząc co to za małe "jabłuszka". :) Myślałam nad tym żeby posadzić teraz w doniczkę gdybym miała już te sadzonki ale w tej chwili nie mam ogrodu i to kolejny problem. Dzięki za odpowiedz.
joasiamaria
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 6 lut 2019, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Pigwa - sadzenie

Post »

Witam, w styczniu nasina pigwy zmieszałam z piaskiem i włożyłam do lodówki. Na razie nie kiełkują. Zastanawiam się czy lepiej im w lodówce czy jednak zakopać w ziemi i na jakiej głębokości? W połowie marca zamierzam wysiać je. Z powodu braku miejsca na działce ogrodniczej chciałabym wysiać je do doniczki. Jakiej ziemi użyć? Musi być kupiona w sklepie czy może być zwykła wykopana na działce (jakość nienajlepsza)?
Vandenstrup
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 22 lis 2018, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pigwa/pogwowiec z nasion

Post »

Witam.
Wysiałem kilka pestek pigwowca,pochodzące z owocu pięknego krzewu sąsiada.
Mam pytanie czy ktoś wyhodował już tak krzew pigwowca czy pigwy i czy jest taki sam jak krzew z którego wziął nasiona ?
Wyczytałem że rośliny wyhodowane z nasion krzewy będą inne :(
amatorroli
200p
200p
Posty: 236
Od: 5 sie 2017, o 18:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Stargardu(Zach-pom)

Re: Pigwa/pogwowiec z nasion

Post »

joasiamaria - pigwowiec ma baaaaaaardzo rozbudowany system korzeniowy, na długo ta doniczka nie starczy, chyba, że taka do palm.
Wysiać możesz do byle jakiej ziemi z ogrodu, nie musi być specjalna.
Vandenstrup - ja mam wysiane pigwowce, kilkadziesiąt sztuk. Część powtórzyła cechy, część nie. Jeśli masz odmianę szlachetną, szczepioną, to może być ciężko z siewu.
Vandenstrup
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 22 lis 2018, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pigwa/pogwowiec z nasion

Post »

amatorroli -Dziękuję z odpowiedz
,a może być tak że będą nawet lepsze,ładniejsze ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”