Malinojeżyna
Re: Malinojeżyna
A co by się stało z pędami które owocowały, jeśli w ogóle bym nie ciął malinojeżyny tayberry?
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1472
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Malinojeżyna
Malino-jeżyna tayberry owocuje na pędach dwuletnich , a po owocowaniu pęd umiera.pelikano11 pisze:A co by się stało z pędami które owocowały, jeśli w ogóle bym nie ciął malinojeżyny tayberry?
Dzieje się to tylko u odmiany "thornless evergreen", a w wielu przypadkach dochodzi do tego kiedy uszkodzi się karpę podziemną; często wtedy wyrastają pędy z kolcami i należy je wycinać żeby cały krzak się nie wyrodził bo ta odmiana wtedy jest intensywnie kolczasta.laudanka pisze:Ostatnio czytałam, co prawda o jeżynach, że nawet u bezkolcowej może wyrosnąć pęd z kolcami i trzeba go wtedy koniecznie wyciąć, ale dlaczego, to nie wiem, może, żeby ich wiecej nie wyrosło??
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
Re: Malinojeżyna
Czy młode pędy są wstanie się przebić przez suche? Generalnie pytam czy tayberry może być bezobsługowa chociaż ze 4-5 lat?
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1472
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Malinojeżyna
Co to znaczy? Wszystkie odmiany malino-jeżyn rosną tak że z karpy podziemnej co roku wyrastają pędy które dopiero następnego roku owocują, a pędy które owocowały się wycina ponieważ od razu umierają i należy takie palić by ograniczać wszelkie grzyby i robactwo.pelikano11 pisze:Czy młode pędy są wstanie się przebić przez suche?
Jeżeli zapewnisz takiej malino-jeżynie dobre warunki to może być raczej bezobsługowa, trzeba tylko pamiętać żeby podczas zawiązywania owoców systematycznie podlewać, zwiększy to masę i jakość owoców.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
Re: Malinojeżyna
Chodzi mi o to żeby nie wycinać tych które już owocowały - rozumiem, że usychają. Tak jak to jest w naturze u jeżyn. U siebie widzę jeżyny które rosną między polami w jednej wielkiej kępie na słoncu. Super owocują, a potem rolnik po kilku latach wycina wszystko po całości i one zaczynaja od początku. Nie widać żeby cokolwiek chorowało. To ja bym też tak chiał z malinojeżyną. Da się?
Zastanawiam się nad zakupem, ale jeśli koniecznie trzeba ciąć te strasznie kolczaste łodygi to chyba odpuszczę.
Zastanawiam się nad zakupem, ale jeśli koniecznie trzeba ciąć te strasznie kolczaste łodygi to chyba odpuszczę.
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1472
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Malinojeżyna
Moje malinojeżyny Tayberry są raczej wybredne, w zachwaszczonym i niepodlewanym miejscu owocowanie jest bardzo słabe. W tym roku kupiłem malinojeżynę Logana bezkolcową zobaczymy jak sobie poradzi.
Co do kłujących pędów są one kolczaste ale kolce są bardzo małe w porównaniu do dzikiej jeżyny. Tak więc tu raczej bym się nie przejmował.
Co do kłujących pędów są one kolczaste ale kolce są bardzo małe w porównaniu do dzikiej jeżyny. Tak więc tu raczej bym się nie przejmował.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
Re: Malinojeżyna
Tego się przeraziłem dlatego tak dopytujędrozd pisze:Miałem malinojeżynę "Tayberry" przez kilka lat a w zasadzie mam ją jeszcze, bo tak porozłaziła się po ogrodzie, że trudno ją wytępić. Owocuje na dwuletnich pędach jak jeżyna. Owoce długie do 5 cm czasami dłuższe dość smaczne na surowo. Soki natomiast są wyśmienite. Cały szkopuł w tym,że jak wspomniałem jest bardzo ekspansywna i ch....nie kolczasta, bo gorszego określenia nie ma. Pędy na dobrym stanowisku potrafią urosnąć do 6 m i do tego się rozgałęziają. Przykrycie na zimę konieczne. Bardziej delikatna jest od jeżyn. Obsługa jej wyłącznie w rękawicach spawalniczych z grubej skóry i dla ludzi wyjątkowo spokojnych. Wyobraźcie sobie 5,6 pędów 6m z odrostami też nieraz 2m.splątane i trzeba je przygotować do okrycia. To było ponad moje siły a jestem z reguły dość spokojnym człowiekiem
Powodzenia w uprawie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 913
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Malinojeżyna
Dużo nieścisłości, oraz sprzeczności z tą malinojeżyną o nazwie Tayberry.
Drozd napisał, że swoją malinojeżynę okrywał na zimę bo przemarza, a z drugiej
strony gdzieś w ogrodzie ma niechciane tej samej odmiany , i te nie przemarzają?
choć ich nie okrywa.Łodygi na 6 metrów , kolczasta i to bardzo.
Moja Tayberry ma łodygi do 2 m. i bez kolców.W opisie u szkółkarzy taki właśnie ma pokrój. ,
a nie jakieś kolczaste monstrum. Jeden z krzaczków mam daleko w ogrodzie
Idę tam do niego tylko gdy mam ochotę na owoce. Że jest też jakiś uschnięty badyl
po zeszłorocznym owocowaniu , to co z tego?
Drozd napisał, że swoją malinojeżynę okrywał na zimę bo przemarza, a z drugiej
strony gdzieś w ogrodzie ma niechciane tej samej odmiany , i te nie przemarzają?
choć ich nie okrywa.Łodygi na 6 metrów , kolczasta i to bardzo.
Moja Tayberry ma łodygi do 2 m. i bez kolców.W opisie u szkółkarzy taki właśnie ma pokrój. ,
a nie jakieś kolczaste monstrum. Jeden z krzaczków mam daleko w ogrodzie
Idę tam do niego tylko gdy mam ochotę na owoce. Że jest też jakiś uschnięty badyl
po zeszłorocznym owocowaniu , to co z tego?
Re: Malinojeżyna
No to faktycznie różne doświadczenia macie. Nie dowiem się jak nie sprawdzę. posadzę i zostawię w spokoju tak jak napisałeś Darko52
-
- 50p
- Posty: 67
- Od: 26 kwie 2012, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobków/Ponidzie
Re: Malinojeżyna
U mnie Loganberry nie ma kolców zaś Tayberry jest cała w kolcach.Darko52 pisze:Dużo nieścisłości, oraz sprzeczności z tą malinojeżyną o nazwie Tayberry.
Drozd napisał, że swoją malinojeżynę okrywał na zimę bo przemarza, a z drugiej
strony gdzieś w ogrodzie ma niechciane tej samej odmiany , i te nie przemarzają?
choć ich nie okrywa.Łodygi na 6 metrów , kolczasta i to bardzo.
Moja Tayberry ma łodygi do 2 m. i bez kolców.(...)
O różnicach między obydwoma gatunkami można poczytać tu:
http://en.wikipedia.org/wiki/Loganberry
http://en.wikipedia.org/wiki/Tayberry
Poznam regulamin forum (jak będę miał czas) lub dostane bana
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 913
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Malinojeżyna
Trochę popytałem fachowca w tej dziedzinie i można śmiało powiedzieć, że mówiąc
o malinojeżynie Tayberry , wszyscy mają racje . Odmiana Buckingham, nie posiada
kolcy, natomiast Medana ma kolce.
o malinojeżynie Tayberry , wszyscy mają racje . Odmiana Buckingham, nie posiada
kolcy, natomiast Medana ma kolce.
Re: Malinojeżyna
Jak smakują malinojeżyny ?? są miękkie ? słodkie ? warto je zasadzić , czy lepiej przeznaczyć miejsce pod zwykłe maliny ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8665
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Malinojeżyna
W tym roku pierwszy raz posmakowałam . Jak zobaczyłam to pomyślałam , że muszę
dosadzić , ale jak spróbowałam to z pomysłu dosadzenia się wycofałam .
Jak dla mnie to smaczniejsza owocująca w tym samym terminie malina czarna .
dosadzić , ale jak spróbowałam to z pomysłu dosadzenia się wycofałam .
Jak dla mnie to smaczniejsza owocująca w tym samym terminie malina czarna .