Winorośle i winogrona cz. 2

[x_r-t]

Zapewne mowa o mapie na innym forum, a dokładniej na forum poświęconym winorośli i wszystkiemu co z nią związane. Tam faktycznie jest 9 winnic w okolicach Warszawy.
Z doświadczenia wiem, że nie wszystkie szkółki ujawniają się na forach i można znaleźć sadzonki winorośli również poza tymi miejscami, które widać na mapie.
Zasada prosta - wujek Google i wpisujesz "sadzonki winorośli", najpierw jednak przejrzyj to forum, bo i tutaj była mowa o tym gdzie warto kupować i kogo unikać.

Zapomniałem dodać, że mapę widzą tylko zarejestrowani i zalogowani użytkownicy tamtego forum.

[rezygn0101]

Na Mazowszu jest również kilkadziesiąt innych winnic nie zaznaczonych na mapce.

[x_r-t]

Dzisiaj nie ma już problemu z zamawianiem sadzonek w dowolnym miejscu w Polsce, a nawet za granicą. Większym problemem jest rzetelność sprzedawcy z jednej strony i dobór odpowiednich do naszych warunków uprawy odmian z drugiej. Ważne, by kupować dorodne sadzonki, wolne od chorób i zgodne z zamówieniem.
Wspomniana Arkadia jest mało odporna na mróz i dlatego najlepiej byłoby ją uprawiać w tunelu. Jeżeli nie ma tunelu, lepiej byłoby wybrać odmianę bardziej odporną na mróz i łatwą w uprawie - odporną na choroby i taką, z która początkujący winogrodnik nie będzie miał problemu (umiejętne przycinanie i przerzedzanie).

[hafciarz]

Wspomniana Arkadia jest mało odporna na mróz i dlatego najlepiej byłoby ją uprawiać w tunelu. Jeżeli nie ma tunelu, lepiej byłoby wybrać odmianę bardziej odporną na mróz i łatwą w uprawie - odporną na choroby i taką, z która początkujący winogrodnik nie będzie miał problemu (umiejętne przycinanie i przerzedzanie).[/quote]

Rolnikt - bardzo jestem ciekawy jaką odmianę zaproponujesz zamiast Arkadii ,co będzie odpowiadać twoim wymaganiom napisanych w poście wyżej. Najlepiej na przykładzie ostatniego sezonu. Co ci dojrzało i nie spękało albo nie zjadły osy ?
W chwili obecnej posiadam około 40 odmian (3-4 rok)z czego 20 to rosyjskie nowinki i najlepszą odmianą której ani nie pryskałem i nic z nią nie robiłem jest Schuler bo nawet Swenson na ogrodzeniu złapał mączniaka. Jak znajdę zdjęcie to wstawię.
Pozdrawiam Marcin

[rezygn0101]

Ub. rok nie daje podstaw aby coś nanosić do statystyki. Z oceną uprawianych odmian w Polsce po prostu trzeba się wstrzymać.

[x_r-t]

Rolnikt - bardzo jestem ciekawy jaką odmianę zaproponujesz zamiast Arkadii ,co będzie odpowiadać twoim wymaganiom napisanych w poście wyżej.

Dlaczego miałbym coś proponować? Masz jakieś zastrzeżenia do mojej wypowiedzi? Ewikk77 podjęła decyzję o zakupie Arkadii, a ja tylko zwróciłem uwagę, że powinna się zastanowić nad wyborem odmiany, bo arkadia ma swoje wymagania. Napisałem również, że dzisiaj nie musi szukać szkółki czy winnicy w najbliższej okolicy, bo sadzonki można kupić w dowolnym miejscu, a najlepiej kupować u sprawdzonych i rzetelnych sprzedawców.
Rok 2010 był fatalny, a mimo to, mój Seyval Blanc spisał się znakomicie. Nie jest to konkurencja dla Arkadii, to oczywiste.
Nie mam zamiaru licytować się z Tobą. Na dziś mam tylko 22 odmiany i to mi wystarcza. Jedną z nich jest Schuyler (u Ciebie Schuler).
hafciarz - Twój post traktuję jako zaczepny. To nie moim wymaganiom ma sprostać odmiana. Zauważ, że pytającą jest ewikk77 i to ona ma lub nie ma odpowiednich warunków dla odmiany o niskiej mrozoodporności i wymagającej umiejętnego przerzedzania gron. Odpowiedziałem Ci i na tym zakończę. Zdania na temat racjonalnego wyboru odmian i sprzedawców nie zmieniam, bo sam popełniłem sporo błędów w tej materii i wyciągnąłem z tego wnioski.

[x-suzana]

Rolnikt, pisz jakie odmiany z twoich doświadczeń są mniej problemowe bo to jest sedno sprawy.Wszyscy nowicjusze chętnie zwrócą uwagę na doświadczenia innych.Ja uważam , że nie ma to jak praktyka bo w opisach to każda odmiana jest rewelacyjna tylko, że potem w praktyce okazuje się, że albo skórka twarda jak na byku, albo dojrzewa bardzo póżno a jak się trafi gorsze lato to nie zdąży dojrzeć, albo bardzo podatna na choroby.
Ja Arkadię uważam za jedną z wybijających się odmian spośród innych, zawsze zdąży dojrzeć i jeszcze inne rzeczy na plus. Ale okrywać ją trzeba. Jeszcze lepszą jest Nero ale ta ma mniejsze jagody za to większa odporność na mączniaki niż Arkadia.

[krzysztofkhn]

Rolnikt !

Czy mógłbyś polecić odmianę deserową o stosunkowo małych wymaganiach ?
Chce dosadzić 2 - 3 krzaki.

[hafciarz]

Rolnik-mój post nie miał mieć formy zaczepnej, jeżeli tak wyszło to przepraszam. Chciałem tylko żebyś zaproponował Ewikk77 odmianę podobną, a nawet lepszą niż Arkadia. Myślałem że posiadasz w zanadrzu odmianę o ładnych i dużych gronach i odporną na niskie temperatury która jest łatwa w uprawie . Jest taka - chyba nie. Każdą odmianę można skrytykować ale przecież Arkadia jest jedną z popularnych i lepszych odmian.
Pozdrawiam i uważam że przy napoju winnym powinno się rozmawiać na temat odmian wtedy nie powstają animozje.

[rezygn0101]

Ewa pytała tylko o Arkadię gdzie kupic? a wystarczyło by aby w profil wpisała miejscowość i miała by podane na tacy.

[ewikk77]

Widzę, że rozpętałam burzę Dziękuję jednak wszystkim, również Rolniktowi za cenne uwagi . Wybrałam Arkadię, bo akurat o niej słyszałam wiele pozytywnych opinii. Przede wszystkim ważne dla mnie było to, że (z tego co słyszałam) jest to odmiana smaczna najlepiej, żeby nie miała zbyt dużo pestek, głównie będzie zjadana jak tylko dojrzeje. Chociaż zdarzyło mi się robić wino gronowe, tylko z takich malutkich granatowych winogron -no name i nie wykluczone, że jak byłoby więcej gronek, to może się pokuszę znów, ale oczywiście oporność na choroby biorę pod uwagę, bo staram się unikać chemicznych śor. Tunel mam nawet, tylko ostatniej jesieni folia została doszczętnie zniszczona przez wichurę, ale mam zamiar - co chyba oczywiste na wiosnę zająć się tą sprawą. Waw nie wiem dlaczego tak wiele miałoby zależeć od podania miejscowości Mieszkam w cieplejszej części mazowieckiego. Jeśli macie jeszcze jakieś ciekawe uwagi co do odmian, to chętnie poczytam.

[x-suzana]

W tym roku pierwszy raz owocował mi Sierafimowskij, owoce ma duże jak Arkadia, lekko złapał mączniaka rzekomego na liściach,ale nie na owocach, jak dla mnie to wdzięczna odmiana, wyróżniająca się spośród innych odpornością na choroby, dość wczesny, słodkie, chrupiące owoce.
Ciekawie też zapowiada się Wostorg Krasnyj, ale było pierwsze ,1 kontrolne gronko, wyróżniał się odpornością na mączniaka rzekomego , dopiero pod koniec wegetacji lekko załapał rzekomego.

Arkadia ma to do siebie , że ładnie zawiązują się grona nawet jak są gorsze warunki pogodowe chociaż i ona w tej sytuacji trochę osypie .

W tym roku będę mogła coś więcej napisać o odmianach bo liczę na większe owocowanie.

[hafciarz]

W tym roku miałem w większości kontrolne gronka i rok był pod względem pogody anormalny na pewno likwidował będę Jupitera (łapie mączniaki i słabo wiąże, a owoce jakieś wodniste).
Pomimo rewelacyjnych opinii słabo wypadła mi odmiana Biełyj KoKł (biały kieł ) najpierw szybko wystartowała i złapał ja przymrozek, a potem jeszcze zielone nie za duże grono mi spękało - dostała jeszcze szanse.
Słynny Agat Doński - owoce piękne , odporny, ale smak tragiczny i te pestki nawet "szpaki na rowerach" tej odmiany jeść nie chciały- ostatni rok i kasacja.
Gałbiena Nou - warta grzech może nie są wielkie owoce i grona ale jest w miarę odporna na choroby i bardzo smaczna(nie zdążyłem zrobić zdjęcia).
Wostorg Krasnyj- mam i ja ta odmianę . Jest obcopylna miałem jedno grono troszkę przestrzelone, ale niektóre jagody dużo większe niż na Arkadii. Jagody nie popękały, rzekomy na koniec ją zaatakował.
Kiesza-1- oj chyba miała największe owoce u mnie , późna, , nie zjadłem nawet grona bo jakiś wyrostek(14-15 lat) takie dwa duże grona mi zwędził . Goniłem go z 600 metrów ale zwiał strach mu siły dodał(jeden plus więcej go nie widziałem) .
Bym zapomniał wczesny i smaczny o dużych gronach jest Aloszenkin pod koniec sierpnia już był zjedzony, minus drobne owoce.

Schuyler - jest to odmiana uniwersalna z przewagą na deserową- bezproblemowa moim zdaniem. U mnie rośnie przy murze pięcioletni krzak z którego zbieram około 20 kg owocu, dzieci skubią go w końcu sierpnia -słodkie owoce. Na soki i na winko się nadaję. Jest to odmiana która jest dosadzana u mnie w wolnych miejscach. Zdjęcia poniżej






Schuyler i moja spora dłoń







tu Schuyler III dekada sierpnia



Może komuś ułatwię wybór odmian(to jest moja obiektywna ocena).
Pozdrawiam Marcin