Borówka wysoka - rozmnażanie

[ewa-s]

Michaelmielony,jak już pisałam,nie pielęgnowałam specjalnie moich sadzonek.Pilnowałam tylko aby ziemia nie wysychała i nie kontrolowałam temperatury,ale ja robiłam sadzonki w lipcu z pędów wierzchołkowych.Wiadomo,środek lata to i temperatury wysokie.Trzymałam w szklarence,bo łatwiej utrzymać wilgotność,nie ma wysuszających wiatrów.Nie mam wiedzy fachowej na ten temat,więc nie chciałabym źle doradzić.Po prostu wiele roślin uprawiam z sadzonek,nawet iglaki i nieźle mi to wychodzi.Uważam ,że twoja metoda rozmnażania borówki jest lepsza,bo wcześniej ukorzenione rośliny już w pierwszym roku ładnie się rozrosną i łatwiej przetrwają zimę.Nie martw się o słabe przyrosty,ważne że są.Oznacza to że rozbudowuje się system korzeniowy,a latem ładnie się rozwinie część nadziemna.Jeśli mogę coś doradzić,to początkowo sadzonki można trzymać na parapecie okiennym,a gdy się ukorzenią rozsadzić do pojedyńczych doniczek i wynieść na zewnątrz.Pozdrawiam.

[Miki]

Ewo, dzięki za informacje. W tym roku będę próbował. Jeszcze tylko małe pytanko. Co z liśćmi? Czy były skracane, obrywane? A może jakieś inne zabiegi?

[ewa-s]

Obrywałam tylko dolne listki,z części która była umieszczona w ziemi.Resztę liści zostawiałam,ale i tak w trakcie ukorzeniania w większości odpadały.Tym się jednak nie przejmowałam,bo z czasem pojawiały się na zielonych pędach nowe listki.Te pędy które brązowiały usuwałam,bo one i tak nie ukorzeniłyby się.

[michaelmielony]

Pani Ewo, dzięki za informację. pozdrawiam.

[swistak]

Witam smakoszy borówki,powiem krótko próbowałem ale na razie nic z tego nie wyszło,na drugi rok planuję próbować rozmnożyć przez odkłady,w tym roku są to małe sadzonki posadzone jesienią .Posiadam dwa krzewy już owocujące .

[wyrzynacz]

Wydaje mi się że przez odkłady jest dosyć spora szansa. Ostatnio podczas przesadzania jednego krzaczka zauważyłem na gałązkach znajdujących się częściowo pod ziemią sporo korzonków. Podejrzewam jednak, że najlepiej rozsadzać na wiosnę jeszcze w stanie spoczynku. W zależności od wielkości odkładu proponowałbym też redukcję części nadziemnej w celu zachowania odpowiednich proporcji między korzeniami a koroną. Pozdrawiam.

[ewa-s]

Borówka rozmnażana w ub. roku w lipcu z pędów wierzchołkowych .

[Bo-enka]

Pani Ewo gratulacje takich efektów.
A jak Pani to zrobiła.
Wystarczy urwać wierzchołek i wetknąć do ziemi ?
Chyba byłoby to za proste.

[ewa-s]

Tak, dokładnie. Pisałam o tym kilka postów wcześniej. Oczywiście nie wszystkie się ukorzeniły, ale i tak było warto.

[grazka100]

Wyrzynacz co z Twoją zeszłoroczną plantacją ????
Nic nie napisałeś o końcowym efekcie
Mam 6 borówek, chciałabym mieć 60
Chyba kupię jakąś pyszną odmianę, powydłubuję pestki i posieję.
Pozdrawiam wielbicieli jagód borówki

[grazka100]

Zamówiłam 10 szt. różnych odmian borówki. Już do mnie dotarły.
Wczoraj było wilgotno i ciepło. Przesadziłam wszystkie do większych doniczek do kwaśnego torfu wymieszanego z piaskiem.
Podczas wyjmowania z małych doniczek 5 x 5 cm mocno spryskałam kłębek korzeniowy (zbite korzonki włośniczkowe) EM-ami i posadziłam całość do większej doniczki. Umiarkowanie podlałam i spryskałam dolistnie EM-ami.
Na miejsce docelowe wysadzę za ok. miesiąc, ponieważ muszę dobrze przygotować rząd w którym mają rosnąć.
2 dni temu podczas podlewania ułamał mi się tegoroczny przyrost (jakieś 20 cm gałązki)z trzyletniego krzaka borówki. Nie wiem czy dobrze postąpiłam, ale zmieszałam kwaśną ziemię z ukorzeniaczem według informacji na opakowaniu i po oderwaniu kilku dolnych liści włożyłam gałązkę do ziemi. Było to wczoraj pod wieczór po ulewnym deszczu.
Czy powinnam przyciąć wszystkie młode liście na tej gałązce?
Czy powinnam osłonić ją woreczkiem foliowym lub butelką w celu zapewnienia odpowiedniej wilgotności? (nie chciałabym jej ugotować)
Może trzeba postawić doniczkę w zacienionym miejscu?
Mam nadzieję, że ktoś zauważy ten post i mi odpowie
Pozdrawiam serdecznie, Grażka
Po południu wstawię zdjęcia

[Gimbo]

Podczas wyjmowania z małych doniczek 5 x 5 cm mocno spryskałam kłębek korzeniowy (zbite korzonki włośniczkowe) EM-ami i posadziłam całość do większej doniczki. Umiarkowanie podlałam i spryskałam dolistnie EM-ami.

Co to są te EM-y?

[grazka100]

EM-y to efektywne mikroorganizmy. Można o nich poczytać w tym wątku:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=18&t=5546