Witam,
Czy ktoś może ma jakiś ekologiczny sposób do walki z tym łubuzem. Mam takie stanowisko dla moich kilku drzewek, że mimo zraszania zawsze przymrozki zdejmą trochę kwiatów i zawiązków jabłoni i większość innych owoców ...Niestety jak zostaje trochę zawiązków wkracza ten chrząszcz dziurkuje zawiązki ...(nie wybrzydza: jabłka, śliwki, wiśnie, czereśnie, aronia, świdośliwa) ...one zwykle gniją i opadają. To co wiem to trzeba zbierać i palić wszystkie spady ...ale czy da się coś więcej zrobić ? Przy dobrym zawiązaniu bachusek robi za przerzedzacza ale przy słabszym nie bierze procentu tylko ryczałt ...i dla mnie już nie wiele zostaje :/
Pozdrawiam
Darek
Tutkarz Bachusek
- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7506
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Tutkarz Bachusek
Nie sądzę byś znalazł jakiś ekologiczny środek na tutkarza. Jeśli już, to i tak ekologiczne środki działają powierzchniowo i kontaktowo. Tu trzeba uderzyć raz a celnie. Zaraz po kwitnieniu samice składają jaja do środka pestki. W tej chwili ( VI )wyjadają tkankę w młodych zawiązkach. Jedynie chemia o działaniu systemicznym, czyli krążąca z sokami jest w stanie tutkarza wyeliminować. Jeżeli masz wczesne odmiany owoców to chyba już za późno, jest długi okres karencji przy zastosowaniu tego typu środka.
Pozostaję Ci przyszły sezon i zaraz po kwitnieniu zastosować oprysk takim preparatem.
Pozostaję Ci przyszły sezon i zaraz po kwitnieniu zastosować oprysk takim preparatem.
Pozdrawiam! Gienia.