Ochrona starych drzew owocowych
- Milcia120
- 500p
- Posty: 610
- Od: 1 lut 2014, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze
Ma dużo wyschniętych gałęzi bo nikt przez lata o nią nie dbał do tego z każdej strony myła zarośnięta mirabelką którą usunęłam. Czym najlepiej dokarmić grusze?
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze
Obornikiem najlepiej.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze
Najwygodniej zapewne w sklepie (w workach, bez babrania), lub poszukać jakiegoś miłego gospodarza w okolicy co użyczy tych dóbr .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze
Wszyscy już teraz wołają kasę za obornik. 200 zł za furę to dzisiaj dobra cena.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze
Nie no jasna sprawa, ale czasem pewnie się trafi coś tańszego (pewnie taniej za tą samą ilość a lepszej jakości/mocniejsze niż workowane, teraz sprawdziłam pierwszy lepszy obornik bydlęcy w worku 40l-48zł), za friko nikt nie odda jeśli nie jest się rodziną, na pola każda fura jest potrzebna .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze
http://stareodmiany.pl/sliwy Mam nadzieję, że coś przypadnie do gustu, jest również śliwka o nazwie Żniwka (jedna z najstarszych odmian, podobno smaczna i nadaje się na przetwory).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze
Witam,
Nie wiem czy to najlepsze miejsce, ale spróbuję.
Kupiłam działkę ze starym sadem. Jest tu sporo starych śliw. Nie mam pojęcia co to za odmiana. Owocują raz lepiej raz gorzej, ale w owoce są rewelacyjne. Niestety drzewa są bardzo słabe. Rosły w dużym zagęszczeniu więc "żywe" są tylko na samym czubku. Reszta to długie, suche i bardzo kruche gałęzie. Wycięłam sporo chaszczy dookoła, żeby je odsłonić, ale wtedy zaczęły się bardzo łamać pod wpływem wiatru i ciężaru owoców. Czy jest jakiś sposób na odmłodzenie tych drzew? Jeśli je przytnę poniżej tej żywej części to umrą? Jest szansa, ze odbiją od pnia? Bardzo bym je chciała uratować, ale martwię się czy to możliwe.
Nie wiem czy to najlepsze miejsce, ale spróbuję.
Kupiłam działkę ze starym sadem. Jest tu sporo starych śliw. Nie mam pojęcia co to za odmiana. Owocują raz lepiej raz gorzej, ale w owoce są rewelacyjne. Niestety drzewa są bardzo słabe. Rosły w dużym zagęszczeniu więc "żywe" są tylko na samym czubku. Reszta to długie, suche i bardzo kruche gałęzie. Wycięłam sporo chaszczy dookoła, żeby je odsłonić, ale wtedy zaczęły się bardzo łamać pod wpływem wiatru i ciężaru owoców. Czy jest jakiś sposób na odmłodzenie tych drzew? Jeśli je przytnę poniżej tej żywej części to umrą? Jest szansa, ze odbiją od pnia? Bardzo bym je chciała uratować, ale martwię się czy to możliwe.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze
Temat o jabłoniach i gruszach ale koledzy nie powinni Cie ganiać, najlepiej byłoby jakbyś wstawiła jakieś zdjęcie wtedy można byłoby bazować na czymś, co do tego co można z drzewami zrobić .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4513
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze
Może by zmienić tytuł na "Chrońmy stare drzewa i krzewy owocowe"? Temat starych śliw, wiśni, czereśni i innych, np. agrestów jest równie ciekawy i moim zdaniem zasługuje na uwagę. Starych odmian agrestów (prócz Białego i Czerwonego Triumfu) nigdzie już nie kupi.
Z tego, co udało mi się w różnych miejscach przeczytać, śliwy żyją przeciętnie 30-35 lat (w porywach do 50), więc Twoim drzewom być może niewiele czasu już zostało. Jeśli owoce rewelacyjne, to warto ustalić jaka to odmiana i ją zachować. Jeśli jest w sprzedaży, to łatwiej kupić gotowe drzewko, ale może się okazać, że to jakaś zapomniana już odmiana. Wstaw zdjęcia owoców, drzew. Spróbujemy zidentyfikować. Podaj dokładny opis, m. in. wielkość, kształt owoców. Barwa skórki i miąższu, smak. Pora dojrzewania. Pokrój drzewa, siła wzrostu.
Gdzieś czytałam, że Królowa Wiktoria ma kruche gałęzie, które mogą się łamać pod ciężarem owoców.
Co do cięcia, na pewno wypowiedzą się forumowi specjaliści.
Z tego, co udało mi się w różnych miejscach przeczytać, śliwy żyją przeciętnie 30-35 lat (w porywach do 50), więc Twoim drzewom być może niewiele czasu już zostało. Jeśli owoce rewelacyjne, to warto ustalić jaka to odmiana i ją zachować. Jeśli jest w sprzedaży, to łatwiej kupić gotowe drzewko, ale może się okazać, że to jakaś zapomniana już odmiana. Wstaw zdjęcia owoców, drzew. Spróbujemy zidentyfikować. Podaj dokładny opis, m. in. wielkość, kształt owoców. Barwa skórki i miąższu, smak. Pora dojrzewania. Pokrój drzewa, siła wzrostu.
Gdzieś czytałam, że Królowa Wiktoria ma kruche gałęzie, które mogą się łamać pod ciężarem owoców.
Co do cięcia, na pewno wypowiedzą się forumowi specjaliści.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Chrońmy stare jabłonie i grusze
A jeśli nie będzie już zbytnio co ratować, będziesz mogła ewentualnie przejść do działu "szczepienie" ( jeśli okaże się że to jakaś zapomniana odmiana).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Ochrona starych drzew owocowych
Czyli jest duże prawdopodobieństwo, że faktycznie nie pożyją już za długo. Do opisu owoców mogę wrócić za rok, teraz pamiętam tylko że owocują pod koniec lipca, są średniej wielkości, fioletowa skórka, żólto-pomarańczowe w środku, odchodzą od pestki i są miękkie, soczyste i przesłodkie. Tylko owoce są tak na poz. ok 5 m Szczepienie na 100%, zwłaszcza ze mnóstwo ałyczy wkoło, więc jest na czym.
Są też jabłonki - bardzo wczesne, całkiem smaczne tylko lecą z drzew na potęgę i osy je żrą (nawet na drzewie). I bardzo nietrwałe. Gruszki też, ale one tylko ładne. Owoce podłe i tylko mam problem ze zbieraniem.
Po woli podmieniam je innymi starymi odmianami drzew owocowych. Własnie próbuję wybrać jakieś sensowne jabłonie. Tylko gdzie teraz kupić jabłka starych odmian, żeby przypomnieć sobie te smaki...Nie miałam problemu np. z gruszą klapsa - tą pamiętam doskonale.
I jeszcze jedno pytanie - czy czereśnie też żyją tak krotko? Zastanawiam się nas sensem prac nad nimi. Drzewo bardzo duże, oczywiście zapuszczone i owoce...wielkości groszku (choć smaczne )
Są też jabłonki - bardzo wczesne, całkiem smaczne tylko lecą z drzew na potęgę i osy je żrą (nawet na drzewie). I bardzo nietrwałe. Gruszki też, ale one tylko ładne. Owoce podłe i tylko mam problem ze zbieraniem.
Po woli podmieniam je innymi starymi odmianami drzew owocowych. Własnie próbuję wybrać jakieś sensowne jabłonie. Tylko gdzie teraz kupić jabłka starych odmian, żeby przypomnieć sobie te smaki...Nie miałam problemu np. z gruszą klapsa - tą pamiętam doskonale.
I jeszcze jedno pytanie - czy czereśnie też żyją tak krotko? Zastanawiam się nas sensem prac nad nimi. Drzewo bardzo duże, oczywiście zapuszczone i owoce...wielkości groszku (choć smaczne )
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Ochrona starych drzew owocowych
Co do czereśni się nie martw, jak posadzisz to jeszcze i Ciebie przeżyją (moja ma ok 35lat ale niestety nie była swojego czasu pielęgnowana i ma spróchniały pień przy nasadzie, szczepiłam na młodej późnej odmianie więc zobaczymy na wiosnę co z tego wyjdzie).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Ochrona starych drzew owocowych
A może to po rostu czereśnia ptasia? Sama się zasiała albo szczepiona na niej czereśnia obumarła, a wrósł odrost z podkładki - właśnie czereśni ptasiej.gohag pisze:(...)Drzewo bardzo duże, oczywiście zapuszczone i owoce...wielkości groszku (choć smaczne )