Morwa (Morus)

[Reposit-11]

Jarząb, jakie owoce ma ta miejska morwa? Jakieś wybitne (wielkie, słodkie itp)?
U siebie mam plan trzymać morwę nisko i w tym celu zrobiłem sobie 4 pnie od ziemi.
W tym momencie dopiero się pąki budzą, ale mój wygwizdów jest mało miarodajny (choć morwa rośnie w zacisznym miejscu).

[Jarzab]

Niestety nie ma dużego porównania bo dopiero niedawno odkryłem ten owoc.
Jak dla mnie owoce są słodkie (bardzo mi smakowały) i trafiały się duże. Nie chcę mówić z pamięci żeby czegoś nie przekręcić. Ale sezon się zbliża to fotki wstawię i będzie można zobaczyć na własne oczy. Owoce czarne, białe i czerwone ale nie jestem pewien czy to nie jest dojrzewająca forma białej lub czarnej. Nie wiem czy tak te drzewa mają czy to jakaś forma szczepiona. Bardzo plenne, aż człowiekowi żal że nie może tam nic rozłożyć i zbierać na bieżąco. W tamtym roku na ziemi był dosłownie dżem owocowy.
Postaram się wrzucić jakieś porównanie wielkości owoców z różnych drzew bo tych w mieście znalazłem kilka.

[Reposit-11]

Pytam bo jak sam widzisz to duże drzewa i zastanawiam się nad posadzeniem jeszcze jednej sztuki, ale z dużymi i najlepiej białymi owocami żeby uniknąć problemu brudzenia. Wolałbym jednak odmianę o dużych owocach, jakaś odmianę produkcyjną że tak brzydko ją okreslę.

[Elizabetka]

Szczepiona na pniu tak na dzień dzisiejszy się prezentuje. Morus alba pendula.

[corazonbianco]

Moje wszystkie cztery morwy były w tym roku dosłownie obsypane pąkami kwiatowymi. Przyszedł mróz i wszystkie części zielone, zarówno kwiaty, jak i liście, doszczętnie zmroził i unicestwił. Czy drzewa zregenerują się i wypuszczą nowe pędy? Powinnam je przyciąć, czy na razie zostawić? Boli mnie serce, gdy na to patrzę. Moje ulubione owoce.

[Reposit-11]

Nie przycinaj, co przemarzło to przepadło. Zielone wybije z pąków zapasowych, jednak owoców już raczej nie będzie.

[mmudant]

Moja też w pień zmarzła, i na razie nie rusza....

[berthold61]

A moja dopiero tydzień temu z hakiem listki wypuściła i dziś zauważyłem setki małych owocków , ona trzeci rok tak późno rusza a mieszkam na południu Polski.

[Szczurbobik]

Moje morwy (czarna i biała) z kartoników po raz pierwszy w tym roku będą owocować. Sadziłam je w 2014 roku.

[Marlena_a]

Kupiłam w sklepie internetowym morwę białą pendulę. Dostałam... drzewko? krzak?



Wszystkie cienkie pędy już usunęłam i zostały dwa grube. Oba mają ok. 170 cm.
Zostawić jeden gruby pęd czy zostawić dwa? Co radzicie?
Dziwna ta roślina. Nigdzie nie widziałam morwy penduli o dwóch pniach.

[x-Z-a klon]

Jakoś mi to na pendulę nie wygląda. Czy widzisz gdzieś miejsce szczepienia? Ja też kupiłam tej wiosny pendulę, ale ona ma wyraźne miejsce szczepienia i ponad tym miejscem wyrastają gałązki opadające. Pod szczepieniem wyrasta "dziczek" (muszę go wyłamać). I on rośnie prosto do góry (tak jak wszystkie odrosty na Twojej morwie.






Ten trzeci, to właśnie ów "dziczek". Wyrasta tuż pod szczepieniem.

[Marlena_a]

Przyjrzałam się "drzewku". Wszystkie odrosty rosną w górę, a miejsca szczepienia nie widać.
Zrobiłam zdjęcie listkom. Mają nieregularny kształt.
Czy możecie ocenić po kształcie listka czy to w ogóle jest morwa?






Drzewko kupiłam w podkarpackiesady.pl

[x-Z-a klon]

Według mnie, to może być morwa. Nie wyrzucaj jej, bo jeśli to jest morwa, to zaowocuje, ale nieco później niż szczepiona. Te nieszczepione są bardziej odporne na mrozy.