Morwa (Morus)

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
zbysiu13
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 11 maja 2006, o 20:08

Re: Morwa (Morus)

Post »

czy może morwy należą do obcopylnych i szukać jej zapylacza, bo inaczej nici z kwiatów.
nici nie z kwiatów, ale z owoców 8-) Jest samowystarczalna, na jednym okazie są kwiaty obu rodzajów, zapylanie wiatrem tak jak np leszczyna czy orzech włoski. Ale.... czego można dowiedzieć się: potrafią być okazy tylko z kwiatami np męskimi lub tylko z żeńskimi. Na taką przypadłość pomoże tylko obecność w pobliżu innego krzaka morwy. Zresztą zapylanie krzyżowe (między kilkoma krzakami), co obserwuję u siebie na przykładzie leszczyny- daje więcej owoców.
P/S dosyć dobrze jest to opisane w poście z 1 października zeszłego roku, warto wszystko czytać..

Druga sprawa:
tnę co roku do wysokości gruntu
Trochę niejednoznaczne, może być tak, że ktoś przytnie całe drzewko (krzaczek) do wysokości kilku centymetrów nad powierzchnię ziemi ;:219 Może lepiej napisać- zwisające pędy przycinamy tak, aby nie dotykały ziemi. Dobrze myślę?
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 729
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Morwa (Morus)

Post »

Dobrze mówisz
ania1590
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Morwa (Morus)

Post »

Pawel c pisze:Czy jest sens dalej czekać na owoce.....?
Posiadam drzewko morwy kupione w markecie ( brak nazwy odmianowej), rośnie u mnie jakieś 6/7 lat, ma ok 2,5 -3 metry wysokości. Dwa lata temu miała pierwsze kwiaty i zero owoców, w tamtym roku kolejne kwitnienie i ze dwa zawiązki owoców, w tym roku bardzo obficie kwitła i zero owoców. Czy jest szansa że zacznie owocować w kolejnych latach (z wiekiem), czy może morwy należą do obcopylnych i szukać jej zapylacza, bo inaczej nici z kwiatów. Sądzę, że w mojej miejscowości nikt nie ma morwy, najbliższe widziałem ok 7-10 km od mojego okazu.
Przeglądając strony internetowe nie znalazłem informacji, że morwa jest typowo obcopylna i wymaga drugiego drzewka jako zapylacza, ale po tak obfitym kwitnieniu i zerowym owocowaniu ...... sam już nie wiem ...... wycinać /nie wycinać ?
Możliwe, że ma jedynie kwiaty męskie (długie) albo żeńskie (krótkie) i nie zachodzi zapylenie. Obejrzyj fotkę poniżej - są na niej oba rodzaje kwiatów.
https://landscapeplants.oregonstate.edu ... alba48.jpg
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Pride
50p
50p
Posty: 60
Od: 7 lut 2018, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Morwa (Morus)

Post »

Na jesień posadziłem dzrzewko Morwy, niestety sarenki zeżarły całą.
W tym roku się opuściła i zdecydowałem że, będzie prowadzona w formie krzewu :)

Obrazek
Awatar użytkownika
falkenburg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 738
Od: 7 wrz 2009, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północny-zachód

Re: Morwa (Morus)

Post »

Morus alba 'Shin-tso' - 2 rok po posadzeniu, pierwsze owoce dojrzały już w zeszłym tygodniu
Obrazek

Obrazek
Małgorzata i Krzysztof
kamina
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 24 sty 2016, o 14:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wilno

Re: Morwa (Morus)

Post »

Morwa z gory Illinois Everbearing, Biala Lavendel i Thompson
Obrazek
berthold61
200p
200p
Posty: 445
Od: 3 lis 2017, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle

Re: Morwa (Morus)

Post »

A moja mora 4 letnia miała 6 owców ale malutkie wielkości groszku być może że to pierwsze owoce.
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
Pride
50p
50p
Posty: 60
Od: 7 lut 2018, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Morwa (Morus)

Post »

Moją morwę zimą zeżarły w całości sarny (miała około 20cm). W tym roku wystartowała od 0 i jestem w szoku, w chwili obecnej ma już +150 cm ;:oj Od przyszłego roku będę ją ostro ciął żeby za bardzo się nie rozrosła.
Obrazek
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Morwa (Morus)

Post »

Im bardziej będziesz ciął, tym bardziej będzie rosła :) Daj jej owocować, to najlepiej ogranicza wzrost.
U mnie wiosną miała braki, co mnie zszokowało bo rośnie na wybiegu dla kur. Dopiero po sypnięciu siarczanem amonu ruszyła.
Awatar użytkownika
Grigor
500p
500p
Posty: 566
Od: 31 sie 2017, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Morwa (Morus)

Post »

U mnie morwa dobija 3m a posadziłem ją z 3 lata temu ale ciąłem sporo i po zimie przymroziło po 10cm z każdej gałęzi i to też musiałem odcinać.
berthold61
200p
200p
Posty: 445
Od: 3 lis 2017, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle

Re: Morwa (Morus)

Post »

berthold61 pisze:A moja mora 4 letnia miała 6 owców ale malutkie wielkości groszku być może że to pierwsze owoce.
Musimy być dobrej myśli bo moja w podobnym wieku czarna też miała kilka owoców i też bardzo malutkich , oby jej tak nie zostało.
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
Awatar użytkownika
Balykan
200p
200p
Posty: 400
Od: 8 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie

Re: Morwa (Morus)

Post »

Moja owocuje drugi rok i ma bez porównania większe owoce, niż poprzednio, bo też były takie małe wypierdki. Teraz miały około 2.5 x 1 cm. Mam jakąś płaczącą, karłową odmianę, ale poluję na odmiany drzewiaste i wielkoowocowe, najlepiej Shelli. Pozwoliłem mojej płaczącej morwie na wytworzenie odrostów w pnia, poniżej szczepienia. Na moje oko powinny być owoce za rok, może dwa. Wiem, że tym samym osłabiam odmianę szlachetną, ale coś mi mówi, że może ta podkładka będzie lepsza i plenniejsza. Zobaczymy. :)
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Morwa (Morus)

Post »

Czy powinnam się martwić, jeśli morwa nadal nie daje oznak życia? Czy ona tak aż późno rusza z wegetacją czy może jednak mam martwe sadzonki?
To kupne ukorzenione dwuletnie patyki (kupione za całą złotówkę, więc no... nie będzie wielka strata, jeśli nie ruszą, ale jednak wolałabym, żeby to zrobiły - potrzebuję ostatecznie jednej sztuki, mam trzy sadzonki zapobiegawczo). Są ze szkółki, posadziłam je póki co w 12L donicy, bo głupio mi kopać porządnych dołów, póki nie wiem, czy toto żyje. Jest w stanie bezlistnym, pączki jakieś niby są, ale miniaturowe i nie są zielone.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”