Ruda2011 pisze:
Poradźcie mi truskawkę smaczną i powtarzającą ( chcę mieć wszystko w pakiecie )
Kilka lat temu rodzice koleżanki mieli plantację truskawek. Po zbiorach kosili liście, potem mechanicznie odchwaszczali. Jesienią truskawki powtarzały owocowanie.
A może Ktoś zrobi eksperyment z poziomkami w takich ładnych domkach? One owocują bardzo długo.
Mr25ur, jesteśmy chyba tak bardzo spragnieni wiosny, że za szybko ze wszystkim startujemy. Wiem to po sobie. Bez naturalnego światła część siewek i sadzonek pada. Roślinki na balkonie są za to mocne, choć jeszcze słabo rosną. Moje poziomeczki dopiero wzeszły i już od kilku dni są na balkonie.
Moje były wypielęgnowane od stycznia, popikowane, przeniosłem do inspektu już takie dwu centymetrowe, ledwie z osiem ocalało, truskawki temptation i jakaś inna "pnąca podobnie, a hartowałem je z tydzień.
mr25ur
Truskawki pnące istnieją tylko w głowach sprzedawców. BozenkaA
Albo wiosny albo roboty w polu
Niestety z matką natura jeszcze nie potrafimy wygrywać.
Ja podziwiam Slawgosa za gigantyczną pracę przy swoich ziemnych cylindrach. Dla mniej zdeterminowanych w łamaniu schematów polecam filmik: http://youtubevideo.isgoodness.com/watc ... PBUIl6z5xw
Jak ktoś ma mała działkę i ogrodzenie ( najlepiej przy południowej ścianie ), to w nieskomplikowany sposób można na bardzo małej przestrzeni zmieścić pokaźną liczbę sadzonek poziomek, czy też truskawek. W ciągu 1 dnia można taką "plantację" wykombinować. Na zimę można rurę przenieść do jakiegoś garażu, czy szopy i nie ma problemu z przemarznięciem. Ja niestety straciłem w tą zimę poziomki w beczce, bo za słabo poowijałem beczkę włókniną. W śnieżne zimy przykrywałem całość śniegiem z odgarnianego chodnika i było ok. Teraz śniegu niestety nie było.
JanuszKR, widziałam już wcześniej ten filmik, ale teraz wpadłam na pomysł, żeby lepiej wykorzystać przestrzeń. Na filmie jest przedstawiona konstrukcja:
A gdyby zamiast pionowo umieścić poziome rury na metalowym stojaku? Oczywiście musiałby być solidny i zrobiony trochę pod kątem, by rośliny miały dużo światła.
Twoja wyobraźnia BożenkoA nie ma granic, a jest jest poparta umiejętnościami obróbki fotograficznej. Oczywiście podoba mi się Twoja propozycja. Problemem może być wytrzymałość konstrukcji. Trzeba solidnie ją obmyślić, bo taka tylko jedna rura wypełniona namoczoną ziemia trochę waży. Za Konstrukcję mogłyby służyć też niepotrzebne drewniane lub metalowe schodki dobrze osadzone ( np. na betonowej podstawie ) w gruncie.
Masz rację mr25ur, że problemem może być dość uciążliwe podlewanie ( pewnie codzienne w słoneczne dni), chyba że zastosuje się jakieś jego wspomaganie. Być może dobrze byłoby zastosować jeden duży zbiornik z wodą ( wyżej położony od rur ) i rozprowadzenie wody rurkami z otworami. W szklarniach też jakoś ten problem rozwiązuje się. Pewnie forumowicze podpowiedzą, co byłoby najwłaściwsze, aby z jednej strony nie przelać roślin, a z drugiej, aby miały wodę bez zbędnych przerw. Lipcowe słońce pewnie zniszczyłoby takie uprawy, gdyby przez 2 kolejne słoneczne dni truskawki nie byłyby podlane.