Winorośl - zapytania i informacje o odmianach

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3729
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

No cóż ,tak się złożyło,że nagle stałam się właścicielką tych trzech wymienionych przeze mnie odmian ,a więc mam ten nieszczęsny Ontario! Na razie te trzy wystarczą.
Dzięki za rady co do zimowania ,ale proszę jeszcze o uwagi co do rozmieszczenia -biorąc pod uwagę ekspansywność Ontario. Będę miała do dyspozycji ok. 6m po stronie połuniowo-wschodniej i południowej. A może Ontario nie sadzić obok dwóch pozostałch?
Dociekliwy

Post »

Januszu , czy można przyciąć stary pęd np. w połowie jego długości , jego grubość ok.3 cm średnicy . Czy z takiego przyciętego pęda wyrosną nowe młode pędy które będzie można na nowo uformować na rusztowaniu ?
Awatar użytkownika
janusz
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 408
Od: 25 maja 2005, o 13:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post »

Dociekliwy pisze:Januszu , czy można przyciąć stary pęd np. w połowie jego długości , jego grubość ok.3 cm średnicy . Czy z takiego przyciętego pęda wyrosną nowe młode pędy które będzie można na nowo uformować na rusztowaniu ?
Nowe pędy zasadniczo wyrastają z pąków na tegorocznych latoroślach.
Jednakże niekiedy ze starego drewna ( z oczek śpiacych) wyrastają wilki.
Dla pewności sprawy krzew odmładza się w ten sposob, ze stare ramię ( nie zaleznie od jego grubości) przycina sie nieco powyżej najniżej położonej latorośli. Wtedy nowe pędy wyrosną z pąków na tej latorośli, a takze najprawdopodobniej i wilki odbiją ze starego drewna. Wtedy bedziesz sobie już formował jak będziesz chciał.
Janusz
ogród bez winorośli to nie ogród...
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3729
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

[quate] proszę jeszcze o uwagi co do rozmieszczenia -biorąc pod uwagę ekspansywność Ontario. Będę miała do dyspozycji ok. 6m po stronie połuniowo-wschodniej i południowej. A może Ontario nie sadzić obok dwóch pozostałch?[/quote]

Januszu, proszę o poradę
Awatar użytkownika
janusz
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 408
Od: 25 maja 2005, o 13:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post »

aniawoj pisze:
proszę jeszcze o uwagi co do rozmieszczenia -biorąc pod uwagę ekspansywność Ontario. Będę miała do dyspozycji ok. 6m po stronie połuniowo-wschodniej i południowej. A może Ontario nie sadzić obok dwóch pozostałch?
Januszu, proszę o poradę
Ekspansywnosć to będziesz sobie sama regulowała. Od Ciebie i Twojego sekatora zależało będzie ktorej roślinie ile dasz miejsca. :lol:
Janusz
PS
Najlepsze miejsce, o najlepszej wystawie ( południowa) zarezerwuj dla Nero, a on Ci się odwdzięczy. :lol:
J.
ogród bez winorośli to nie ogród...
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3729
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

dziękuję za odpowiedź . Dociekliwemu już odpowiedziałeś o cięciu, więc będę wiedzieć jak powsztrzymać ich ekspansywność
Awatar użytkownika
janusz
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 408
Od: 25 maja 2005, o 13:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post »

aniawoj pisze:Dociekliwemu już odpowiedziałeś o cięciu, więc będę wiedzieć jak powsztrzymać ich ekspansywność
Nie tak hop hop! :lol: :lol: :lol:
Ta odpowiedź dotyczyła tylko konkretnego przypadku usunięcia wieloletniego ramienia.
Natomiast cięcie to stały, konieczny i elementarny zabieg agrotechniczny przy uprawie winorośli.
Prawidłowe cięcie jest podstawą otrzymania dużej ilosci ładnych i smacznych gron oraz utrzymania krzewu w dobrej kondycji zdrowotnej.
Kiedyś napisałem na ten temat artykuł zawierajacy elementarne zasady cięcia. Mozesz go znaleźć tu: http://www.winogrona.org/modules.php?na ... =0&thold=0
Janusz
ogród bez winorośli to nie ogród...
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3729
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

Bardzo dziękuję- jestem w tym temacie mniej niż początkująca
Awatar użytkownika
janusz
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 408
Od: 25 maja 2005, o 13:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post »

aniawoj pisze:Bardzo dziękuję- jestem w tym temacie mniej niż początkująca
Nie przejmuj się. Winorośle to są na prawdę niekłopotliwe rośliny :lol: :lol: :lol:
A w razie czego - pomożemy. :lol:
Janusz
ogród bez winorośli to nie ogród...
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3729
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

Jestem bardzo wdzięczna i w razie kłopotów wchodzę natychmiast na forum
Kermit40
ZBANOWANY
Posty: 564
Od: 19 wrz 2009, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witam wszystkich!!
W moim ogrodzie rośnie już od bardzo wielu lat winogrono, które muszę przenieść w inne miejsce. I w związku z tym mam małe pytanko: kiedy jest je najlepiej przenieść w inne miejsce ? Teraz czy na wiosnę ? Będę wdzięczny za każdą radę. :D
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5426
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Jeśli rośnie naprawdę długo, to ja bym ukorzeniła na wiosnę sztobry z tej odmiany (jeśli to coś wartościowego) i posadziła na nowe miejsce. Przesadzenie starego krzewu wcale nie będzie takie proste - trzeba wykopać starannie bryłę korzeniowąm przyciąć mocno krzew, i wkopać to na nowe miejsce. Efekty będą takie, że przez pierwszy sezon, a być może i nawet 2, krzew będzie rósł bardzo marnie, a o owocach nie masz co marzyć. Dlatego prościej jest posadzić nową sadzonkę. Jeśli owoce ci niezmiernie smakują to utnij sztobry późną jesienią, a jeśli są takie sobie, to kup jakąś fajną odmianę.

Dodam, że ja obecnie "testuję" kilkanaście (właściwie to już w dziesiątkach trzeba liczyć) odmian, z których docelowo ma zostać pewnie połowa - wybiorę te najbardziej mi i rodzinie odpowiadające w smaku, jakieś bardzo chorowite odrzucę, ale nie będę krzewów przesadzać. Ukorzenię, posadzę na docelowym miejscu (w miejsce wykopanej odmiany), i dopiero po dwóch latach, a może i trzech, wykopię te z których ukorzeniałam - robię tak z lenistwa, i po to, żeby nie mieć przerwy w owocowaniu. Szansa na bezproblemowe przyjęcie się sadzonki jest dużo większa, niż starszego krzewu.
Kermit40
ZBANOWANY
Posty: 564
Od: 19 wrz 2009, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ja niestety muszę go gdzieś przenieść bo rośnie przy ścianie tarasu , a ze względu na remont domu nie chcę go stracić. Pięknie i bardzo obficie co roku mi owocuje. Jedynie 1-2 razy w roku go zasilam i nic poza tym , żadnej chemii. Stosuje w ogrodzie naturalne środki ale też dopiero wtedy gdy jest to już naprawdę konieczne. Wiem o tym że muszę to zrobić delikatnie ,całą bryłę wraz z ziemią. Podobnie jak robi się to z iglakami. chodzi mi o to - kiedy najlepiej jest to zrobić,jaką porą roku, w jakim miesiącu ?
Ale dzięki za radę , przemyślę i taki wariant. Może to i niezły byłby pomysł :?: :?: :?:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”