Winorośl - zapytania i informacje o odmianach

[malopolanin]

Poczekaj jeszcze na inne sugestie. Sezon handlowy się skończył więc i tak teraz niewiele kupisz, a może ktoś podpowie coś innego, np. coś w zamian za Kristaly?

[szukacz]

Jasna a konkretnie różowa godna polecenia to Kiszmisz Zaporoski.
Trochę podobna do rodzicielskiej Wiktorii, ale nie pękają jagody i jest bezpestkowa.
Ale nie zapominajmy o Siegerrebe, wspaniały muskat.

[Dolnoslonzok]

U mnie najbardziej aromatyczny jest Gewurztraminer. No, ale wiadomo, to vinifera i nie wszędzie będzie możliwa do uprawy. Różowe owoce Gewurztraminer mają wspaniały, aromatyczny smak. To ulubiona odmiana mojej żony, stąd do trzech posiadanych krzewów, dosadzę dwa kolejne wzdłuż drewnianego płotu. Roczne roślinki, czekające na przesadzenie, mam w szkółce.

[malopolanin]

Myślę, że trzeba szukać pośród trochę wcześniejszych niż Gewürztraminer. Skoro u Ohajo Aron nie zdąży dojrzeć, nie ma szans, aby dojrzały późniejsze odmiany. Dojrzewanie Arona przypada na 3 dekadę września, Siegerrebe w tym samym czasie, a Gewürztraminer dojrzewa w połowie października. Te terminy dotyczą lokalizacji cieplejszych niż u Ohajo.

[Ohajo]

Dzięki za wszelkie sugestie. Mam jeszcze trochę czasu na zastanowienie, ale wiem już, że miejsce znajdę tylko na trzy nowe krzewy.
Kandydaci to na chwilę obecną: Kristaly, Gałahad, Bajkonur, Aloszenkin, Kiszmisz Zaporoski, Effiekt, Muscat Bleu. Rzecz rozstrzygnie się zapewne na podstawie dostępności sadzonek.

[sajko71]

Pewnie sugerujesz się fotkami i optymistycznymi opisami a najlepiej teraz byłoby się wybrać na jakąś winnicę i daną odmianę spróbować. Jak piszesz, że zadecyduje jeszcze dostępność to pomyśl czy te najbardziej wartościowe są łatwo dostępne? Jest czas i można zapisać się w kolejkę w szkółce albo napisać do jakiegoś "kolegi" z forum co ma.
Bajkonur i Effiekt są dopiero testowane w Polsce, trudno dostępne i drogie i do uprawy trzeba się przyłożyć.
Jak masz aspiracje to na Twoim miejscu od razu zrezygnował bym z Aloszenkina i Krystali na rzecz np. Garanta (jasny,smak muszkatowy) oraz wybrał którąś (najlepiej wszystkie) z amerykańskich, odpornych odmian beznasiennych: Neptun (jasny, bardzo fajny posmak papierówki), Jupiter (ciemny, muszkatowy), Century (czerwono-ciemny, smak bardziej owocowy, u mnie w pierwszej trójce najlepszych odmian na 60).
Idąc na łatwiznę i stabilność owocowania proponował bym jeszcze ciemną Festivee (nieco późniejsza i lubi duże formy prowadzenia, odporność na mróz i choroby wysoka, u mnie chętniej jedzona niż Arkadia).

[Ohajo]

Tak się składa, że w przyszłym tygodniu odwiedzę pewną winnicę i skosztuję tego i owego Myślę, że sporo pomysłów ta wizyta zweryfikuje.

[pszczOlcia]

Dostałam ostatnio torbę winogron. Owoce były niewielkie, słodkie, zupełnie okrągłe i po ściśnięciu wyskakiwały że skórki. Były pyszne, więc chciałabym zdobyć sadzonkę. Nie wiem niestety jaka to odmiana, nie znam się zupełnie czy po moim opisie ktoś może się zorientował, co to mogło być?

[malopolanin]

Labruska. Szkoda miejsca. Jest wiele ciekawych odmian lepszych od labruskowatych glutów.

[sajko71]

Różne są gusta, ale nie jest dobrą deserówką odmiana, której miąższ jest śluzowaty, trzeba wypluć skórkę a do tego owoce są małe. Takie odmiany mają najczęściej jedną zaletę: odporność.
Jakiś czas temu zagadnął mnie kuzyn, że ma smaczne winogrona i żebym się poczęstował. Miał kilka odmian takich jak na większości ogródków (czyli przewaga genów "labrusca", śluzowaty miąższ, twarda oddzielająca się skórka). Miałem pod ręką samochód, więc postanowiłem przywieźć i poczęstować go moimi. Po spróbowaniu kilku odmian kuzyn dał odpowiedź typu: "moje wykopuje i biorę sadzonki od Ciebie".
Różne są gusta smakowe, ale ja rozumiem Małopolanina, bo ma porównanie (wielu z nas uprawia od kilkunastu do kilkudziesięciu odmian). My tu podpowiadamy i zachwalamy takie odmiany, że nawet te najlepsze w sklepach od razu przestajesz kupować.

[malopolanin]

Na bezrybiu i rak ryba. Ktoś, kto nie miał okazji spróbować dobrych winogron, może się zachwycać labruskami. Sporo ludzi ma doświadczenia z Betą, popularną w Polsce odmianą, która nie wszędzie zdążyła dojrzeć. Kiedy lata temu zaczynałem zabawę z winoroślą, sąsiedzi byli zdziwieni, że winogrona są słodkie i to słodsze od sklepowych. Były to czasy Swensona, Einset`a, Seneki, Nero, Wiktorii itp. Z przerobowych królował Marszałek z Leonem, Seyval, Kristaly itp.
Dzisiaj wybór odmian jest ogromny. Są problemy z decyzją, jaką odmianę wybrać, więc uważam, że szkoda miejsca na labruski, że warto spróbować czegoś bardziej ambitnego.

[garom]

Tak mi się wydaje że większość z nas rozpoczynała swoja przygodę z winoroślami od labrusek . Z prostego powodu, były dostępne na rynku w przeciwieństwie do odmian bardziej szlachetnych. Ale i wśród nich można spotkać całkiem ciekawe odmiany. Do tej pory mam sentyment do Swenson Reda czy Einseta. Obecnie dostęp do wielu lepszych odmian jest znacznie większy trzeba tylko poszukać w necie np. na naszym forum albo na winogrona.org (szkółki blackjacka, kapitana, krysa itd.0 albo na innych stronach o winoroślach np. Ryszarda Piątka. Tam jest wiele ciekawych i dostępnych super odmian.

[Ohajo]

Mam pytanie - jak pobudzić latorośle do szybszego drewnienia?
Spośród moich winorośli pięknie drewnieje Sfinks, Nero, Eszter, Aron, Arkadia.
Natomiast V60821 późno zaczęła rosnąć (dopiero jak poprawiłem jej warunki wzrostu) i teraz szaleje, coraz dłuższa latorośl, ale wciąż zielona, nieśmiało zaczyna drewnieć od pnia, wypuszcza mnóstwo pasierbów. Dziś poskracałem pasierby za drugim liściem i ogłowiłem latorośl (prowadzę na pojedynczą, to młody krzew i odbudowuje się po ubiegłorocznych majowych mrozach). Czy to coś pomoże? Szkoda by było, gdyby roślina znów dostała w kość od niskich temperatur, a jeżeli latorośl nie zdrewnieje, w przyszłym sezonie nie będzie z czego zrobić łozy...