Actinidia (Kiwi) uprawa z nasion

Drzewa owocowe
luthiew
50p
50p
Posty: 89
Od: 30 kwie 2014, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze

Post »

Podzielę się zdjęciami szkód, jakie wyrządziło swobodne pięcie się mojego kiwi po siatce :(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

cieszę się, że odbija od dołu, ale na owocki sobie troszkę poczekam..
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6239
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze

Post »

A ja nie mam szczęścia do krzewów żeńskich. Kolejny chłopiec przezimował, a obie dziewczynki nie obudziły się po zimie...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
luthiew
50p
50p
Posty: 89
Od: 30 kwie 2014, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze

Post »

może za daleko posadziłeś pana od panienek?? albo wyjątkowo wybredny się trafił :)
msk83
500p
500p
Posty: 760
Od: 20 paź 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze

Post »

Moja Ananasnaja też przymarzła :( ale listki już odbijają. Podcięłam ją w lutym od dołu zostawiając tylko górę, tak aby formować na drzewko bo ma iść na formę litery T. Jej partner natomiast Male, kupiony niedawno ma już ładne liście, mam go w doniczce na balkonie wysadzę w drugiej połowie maja po przymrozkach.

Moja biedna Anna
Obrazek
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze

Post »

luthiew pisze:Podzielę się zdjęciami szkód, jakie wyrządziło swobodne pięcie się mojego kiwi po siatce :(
...

Ale o jakich szkodach mówisz? Przemarzło?

Nie znam się na tyle ale nie sądzę by przyczyną była tutaj siatka a raczej po prostu przymrozek. Ja nie mam na siatce i też przemarzło - na to raczej nie ma wpływu prowadzenie.

Z tego co wiem - prowadzenie na literę T jest zalecane (w porównaniu do prowadzenia swobodnego na siatce) z tego powodu, że łatwiej jest uzyskać doświetlenie w krzewie oraz łatwiej go formować na owocowanie lub kwitnienie (dla męskich). Na siatce już nie wszędzie jest dostęp i nie jest to takie proste (to tak jak w winoroślach prowadzonych na różne formy w porównaniu do luźnych form na pergolach czy altanach - też będzie rosło ale to już nie to samo).

A co do przemarzania - mi przemarzły wszystkie (a niektóre miały już kwiaty). Jednak wszystkie odbijają i mają nowe pąki - nie wiem natomiast czy jest szansa na ponowne pąki kwiatowe (gdzieś czytałem, że tak).

Jak patrzę w prognozy pogody to tzw. "ogrodniki" raczej będą łagodne w tym roku więc jest szansa, że majowe przymrozki nie wystąpią.
luthiew
50p
50p
Posty: 89
Od: 30 kwie 2014, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze

Post »

chodzi o uszkodzenia - pęknięcia i wrzynającą się siatkę. Powyżej tych pęknięć roślina nie dała rady. a powstały przez owijanie się wokół drutu.
zastanawiam się czy można teraz przyciąć czy lepiej poczekać. Nie zrobiłam tego wcześniej bo miałam nadzieję, że jednak pąki ruszą, ale jak dotąd nic z tego...
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12951
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze

Post »

U mnie nie widzę strat
Obrazek
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42113
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze

Post »

renzal pisze:A ja nie mam szczęścia do krzewów żeńskich. Kolejny chłopiec przezimował, a obie dziewczynki nie obudziły się po zimie...
Renatko, a u mnie na trzy kupione i omarznięte młode przyrosty, dwie żeńskie odbijają, a facet milczy :?
Awatar użytkownika
Geniodekt
500p
500p
Posty: 519
Od: 27 kwie 2014, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Reda, pomorskie

Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze

Post »

Jakiś czas temu, po ponad tygodniowej nieobecności na działce zanotowałem na dwóch dużych aktinidiach ostrolistnych pnących się po balustradzie uszkodzenia od mrozu - i to poważne, bo ponad 70-80% młodych listków przemarzło. Musiało się to stać najprawdopodobniej w okolicach 26 kwietnia, bo wtedy w mojej okolicy było najzimniej (w granicach -3 stopni). Teraz te przemarznięte powoli odbijają, jakkolwiek na kwiaty w tym roku raczej niewielkie szanse.
Najmniejsza aktinidia posadzona przy drewnianym płocie także mocno ucierpiała - straciła wszystkie młode listki. Wypuszcza nowe pąki.
I tu ciekawostka - aktinidia właściwa 'Boskoop', tj. ta włochata przeżyła zimę. Wprawdzie nie bezstratnie, ale kilka pąków wygląda na żywe i wypuszcza listki. Była zabezpieczona ciemną agrowłókniną i grubą warstwą słomy, która niestety zaczęła gnić od wilgoci - ale być może proces kompostowania wytworzył trochę ciepła, które pomogło aktinidii przetrwać. Jeżeli odbije i przeżyje do jesieni (w zeszłym roku została zmasakrowana przez nornice/karczowniki/inne dziadostwo) to przesadzę ją do doniczki i zabiorę do domu. Bazując na tych doświadczeniach, w mojej opinii sadzenie tej rośliny w małopolskim klimacie jest raczej bezcelowe - aczkolwiek nikomu nie odradzam spróbować na własną rękę - im więcej hodowców tej ciekawej rośliny, tym lepiej. Gdybym miał taką możliwość, to spróbowałbym uprawy jej w całorocznej szklarni, albo może jak się wzmocni, to zabiorę ją na północ - tam zimy są przeważnie łagodniejsze, choć i sezon krótszy. Ale o owocach na razie ani myślę, wyzwaniem dla mnie na najbliższe miesiące będzie utrzymanie jej przy życiu do jesieni. Choć słyszałem o dobrze rosnącej, wiekowej aktinidii właściwej w okolicach trójmiasta - ba, nawet wydającej smaczne owoce!
Awatar użytkownika
MartisM
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1003
Od: 14 mar 2016, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze

Post »

Majowy przymrozek trochę dokuczył moim aktinidiom. Teraz jednak bardzo szybko rosną i nie widać żadnych strat. To już drugi rok w gruncie i na samopylnej odmianie Issai pojawiły się kwiaty na jednej gałązce. To pewnie okazało się za mało, żeby mogło dojść do zapylenia. Czekam z niecierpliwością na kolejny sezon z nadzieją na owocny plon :) A sama roślina jest dość ekspansywna i szybko zajmuje kratkę i płot :)
MarSz
500p
500p
Posty: 532
Od: 27 sie 2015, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze

Post »

Jak już pisałem wcześniej - moje aktinidie przemarzły - jednak teraz wszystkie poodbijały. Są ładnie zielone.
Dwie przed przemarźnięciem miały kwiaty (to były kolomikty) i wymarzły.

Teraz też miały kwiaty.
Sentabraskaya miała dokładnie 1 a sąsiadujący z nią Adam miał kilka.

Widocznie to wystarczyło bo zawiązał się owoc - fajnie - będzie cały 1 - jeśli wytrzyma :)
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12951
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze

Post »

U mnie obsypana kwiatem, będzie potrzebować już większej podpory.



Obrazek


Obrazek
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
MartisM
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1003
Od: 14 mar 2016, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Re: Kiwi (Aktinidia) - pnącze

Post »

Czyli tak wygląda kwitnąca aktinidia :D Tara po ilu latach po posadzeniu masz taką pokaźną ilość kwiatów?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”