Rokitnik - uprawa, warunki owocowania

[MartisM]

Radzę jednak się zastanowić przed sadzeniem, bo faktycznie ma bardzo dużo odrostów korzeniowych. Na mojej działce wyrasta w promieniu kilku metrów od rośliny matczynej i coraz trudniej go opanować. Do tego ma nieco luźny pokrój, więc nie będzie to do końca szczelny żywopłot.
Niewątpliwym plusem jest to, że dobrze sobie radzi w czasie suszy. Jest chętnie uprawiany np. w Kazachstanie, gdzie klimat jest kontynentalny.

Mój wygląda obecnie tak. Owoców sporo.

[aturi]

Powiedzcie mi proszę,czy ktoś z was ma rokitnika samopylnego? czy jednak warto,kupić zwykłego zwyczajnego męskiego i żeńskiego rokitnika?

[anulab]

Też mnie kusi ten obupłciowy . Za wielkiego odzewu pewnie nie będzie ,
bo one dopiero od niedawna się pojawiły i na wnioski trzeba będzie poczekać .

[kaLo]

Jednopienny rokitnik w przyrodzie nie występuje. Co najwyżej może to być roślina żeńska przeszczepiona w koronie osobnikiem męskim, innej możliwości nie ma.

[anulab]

Jeszcze raz sprawdziłam . W opisie odmiany Friesdorfer Orange w szkółce
Kiełkowski , podano jedynie że to odmiana samopylna i nic więcej .
A może to taki nie do końca rokitnik ?
Spotkałam się kiedyś z reklamą świdośliwy jako borówki bez wymagań kwaśnego
podłoża .

[kaLo]

W przeciwieństwie do innych gatunków rokitnika zwyczajnego, Hippophae rhamnoides ?Friesdorfer Orange? nie potrzebuje drugiej odmiany jako zapylacza. Hippophae rhamnoides ?Friesdorfer Orange? nie wymaga kolejnego okazu rokitnika zwyczajnego do uzyskania owoców. Niemniej jednak wydajność zbiorów może zostać znacznie zwiększona przez inną roślinę.

Tyle dowiedziałem się ze strony jakiejś niemieckiej szkółki oferującej tą odmianę. Wychodzi na to, że jest to odmiana partenokarpiczna.

[aturi]

Jeszcze mam jedno pytanie,czy lepiej kupić konkretną odmianę rokitnika,czy nie ma to sensu?

[anulab]

Staram się sadzić tylko takie rośliny , których znam odmianę .
Wiadomo z odmianą związane są określone cechy , jakie
wyróżniają ją od innej .
Zamierzam kupić właśnie tego Fiersdorfer Orange , kupię 2 sztuki , ponoć wszystko
podwójnie lepiej plonuje , bez względu na samo czy obco pylność .

[Reposit-11]

Jeśli to będzie jedna odmiana, to nie będzie podwójne tylko więcej jednego. Klon.
Jak chcesz lepsze plony to posadź męskiego w okolicy.

[kozula]

Właśnie dostałam rokitnika, a nawet trzy. Klawdię i Adama i jeszcze szczepionego dwiema odmianami, ale te dopiero muszę zapisać. Nie interesowałam się rokitnikami, no chyba że takimi we flaszce , więc nazw odmian nie znam na wyrywki. Rokitnika owocującego bez samca widziałam na własne oczy jakieś 15 lat temu. Fan nalewek i wina przywiózł 4 maleńkie sadzonki z Ukrainy. Ukrainka od której wysępił rośliny, powiedziała mu, że to jest właśnie taki rokitnik, który nie potrzebuje samca. Rok po posadzeniu wszystkie 4, może 20 cm patyczki miały już pojedyncze pomarańczowe owoce. Muszę gościa odwiedzić, tylko trzeba nowe nabytki szybko pomnożyć, żeby nie iść z gołymi rękami.

[kozula]

Już spisałam co jest na szczepionym krzewie. Mianowicie na chłopczynie Adamie jest zaszczepiony Essel i Czeczek, oczywiście gałązka Adama też jest. Zajrzałam na rosyjskie strony co to za gagatki. Można się totalnie załamać, 133 odmiany w jednym miejscu. Link - https://leplants.ru/hippophae-chechek/.

[zagiel]

Witam właśnie kupiłem 2 sztuki Rokitnik SAMOPYLNY - hybryda - Firesdorfe Orange na działce mam 2 spore krzaki ale słabo z owocami może samopylne 2 pomogą





pozdrawiam zagiel

[Krasny]

Też mam samopylnego Firesdorfe Orange i innego żeńskiego. Nie pamiętam nazwy odmiany. Oba sadzone w tym samym czasie, ten obcopylny obecnie dwa razy większy. Niestety nie zapyla się od Firesdorfe Orange. Na samopylnym za to owocków całkiem sporo.