Mechaniczne zapobieganie kwitnieniu i owocowaniu (Przemienne owocowanie,ograniczenie)

Drzewa owocowe
Awatar użytkownika
Space99
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 27 mar 2009, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Alwernia - małopolska
Kontakt:

Post »

A nie lepiej zakopać te owoce ? W tamtym roku zakopałem właśnie kupe owoców z dzikiej jabłoni i nie moge wyjść z podziwu jaka piękna trawa rośnie w miejscu ich zakopania.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
krystofic
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 6 wrz 2009, o 14:30
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Co zrobić żeby drzewa nie wydawały owoców?

Post »

Witam szanownych ogrodników.

Mam w swoim ogrodzie dwie duże jabłonie, prawdopodobnie jakieś dzikie ponieważ owoce z nich są kwaśne i niedobre. Co roku wydają dużo owoców, a jabłka już od połowy lata zaczynają spadać i śmiecić działkę. Wkurza mnie to bo nie mieszkam na tej działce, a jak przyjadę to kupa jabłek na trawie, która pod nimi gnije. Mało tego to nie wiadomo co z nimi robić. Ścinać nie chcę bo za dużo roboty gdyż działka wąska i nawet nie ma jak położyć drzewa a druga sprawa dają dużo cienia. Więc szkoda.

Czy jest jakiś sposób aby te jabłonki sobie żyły ale nie wydawały owoców?
Awatar użytkownika
Jean
100p
100p
Posty: 189
Od: 11 maja 2009, o 19:07
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Ciekawe pytanie i nie spotykane. Sam jestem chyba tym zainteresowany bo pod 2 jabłoniami mam paprocie a z jabłek b. małe korzyści z powodów podanych wyżej.
Zastanawiam się czy stosowane przez sadowników środki do przerzedzania zawiązków owoców jabłoni podane w większym stężeniu nie załatwią sprawy. Opryski stosuje się w fazie maleńkich zawiązków owoców.
Takimi środkami są: Pomonit Super 050 SL, stężenie 0.04%, Bioprzerzedzacz 060 SL, stęż. 0,075%
Pozdrawiam - Jean
Awatar użytkownika
Jean
100p
100p
Posty: 189
Od: 11 maja 2009, o 19:07
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Tylko nie znalazłem odpowiedzi bo ręczne usuwanie zawiązków nie wchodzi w rachubę przy np. 2 dużych drzewach; otrząsanie kwiatów czy zawiązków nie spowoduje, ze prawie wszystkie opadną a o środkach do przerzedzania pisałem tylko mam pytanie o ile zwiększyć stężenie by prawie wszystkie opadły? Czy to w ogóle jest możliwe? Można prosić o pomoc kwieciaka jabłkowca jeszcze. :wink:

A tak naprawdę to widzę u siebie i innych całe masy gnijących jabłek lub porażonych na drzewach. Problem w tym, że nie można robić oprysków bo obok coś dojrzewa: truskawki, porzeczki, borówki...A wiadomo ile oprysków robią sadownicy - producenci.
Pozdrawiam - Jean
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6532
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Mechaniczne przerzedzanie kwiatów jabłoni (edu)

Post »

Mechaniczne przerzedzanie kwiatów jabłoni
(Hasło Ogrodnicze 2009 nr 4, s.25-27)

W ostatnich latach obserwuje się coraz większe zainteresowanie urządzeniami do mechanicznego przerzedzania kwiatów. Powodem jest stale zmniejszająca się dostępność skutecznych preparatów do przerzedzania chemicznego w dużej mierze zależna od warunków pogodowych.

Zasady przerzedzania mechanicznego są znane prawie od 15 lat. Pierwsze urządzenia służące do takich zabiegów zostały skonstruowane w Niemczech, w rejonie Jeziora Bodeńskiego około 1995 roku. Maszyna służąca do mechanicznego przerzedzania ma pionowy rotor (obracający się wokół własnej osi), na którym w dużym zagęszczeniu rozmieszczono cienkie plastikowe paski (żyłki). W trakcie pracy rotor obraca się, a żyłki strącają kwiaty, które znalazły się w ich zasięgu. Urządzenie pod nazwą TreeDarwin produkowane jest obecnie przez niemiecką firmę Fruit Tec. Wdrażanie i dostosowanie działania tej maszyny do optymalizacji efektów zabiegu zajęło kilka lat. Początkowo urządzenia tego typu stosowano w intensywnych sadach prowadzonych w systemie superwrzeciona, w których zasięg działania obracających się żyłek umożliwiał przerzedzenie kwiatów w całej objętości korony. Obecnie maszyny typu TreeDarwin pracują na setkach hektarów sadów w południowych Niemczech, Austrii oraz w Szwajcarii.
Pierwsze próby mechanicznego przerzedzania kwiatów w Holandii podjęto w 1996 roku, ale nie zostały one przyjęte przez praktykę, głównie ze względu na dostępność dosyć dużej liczby preparatów do chemicznego przerzedzania. Ponadto maszyna z jednym pionowym rotorem nie sprawdzała się przy systemie stożkowego prowadzenia koron, rozpowszechnionym w holenderskich sadach. Dopiero w 2007 r. w Instytucie Mechanizacji Rolnictwa Uniwersytetu w Bonn w Niemczech, powstało nowe urządzenie o podobnej zasadzie działania, ale dające możliwości dopasowania parametrów pracy do różnych form korony. Ma ono masywniejszą ramę i 3 poziomo ustawione rotory, które można ustawić w dowolnym położeniu (zarówno wysokość, jak i kąt nachylenia). Takie maszyny są już wykorzystywane w północnych Niemczech. Użycie 3 niezależnych i regulowanych rotorów daje możliwość selektywnego przerzedzania kwiatów. Prędkość obrotową każdego z nich można niezależnie ustawiać. Dzięki temu możliwe jest dostosowanie parametrów pracy do oczekiwanego efektu przerzedzania, np. tak, by strącane były tylko kwiaty znajdujące się po dolnej stronie konarów dolnego piętra, czyli te, z których wyrosną najgorzej wybarwione jabłka. Pierwszy prototypowy model takiego urządzenia ma 3 rotory i nadaje się tylko do przerzedzania kwiatów na nisko prowadzonych drzewach. W tym roku ma się pojawić nowy model o 4 poziomo umieszczonych rotorach.

Zalety mechanicznego przerzedzania kwiatów:

* można wykonywać, kiedy drzewa są mokre, co nie jest możliwe w przypadku ATS-u, w związku z tym można stosować w ciągu całego dnia
* można stosować kilkakrotnie, zwłaszcza w przypadku bardzo obfitego kwitnienia, np. dwukrotnie przerzedzając górną część korony
* za pomocą nowszych maszyn można usuwać kwiaty tylko z wybranej części drzewa
* bardzo wczesne przerzedzanie jest bardzo korzystne w celu uniknięcia przemienności owocowania; przydatne zwłaszcza dla odmian Elstar, Jonagold i Ligol

Wady mechanicznego przerzedzania kwiatów:

* w trakcie zabiegu uszkadzane są także liście, co powoduje zwiększenie produkcji etylenu, i z tym związany silniejszy efekt przerzedzania
* wzrasta ryzyko infekcji przez szarą pleśń i aby temu przeciwdziałać zaleca się opryskiwanie kaptanem zaraz po zabiegu przerzedzania mechanicznego
* zwiększone ryzyko infekcji przez zarazę ogniową; w sadach zagrożonych tą chorobą nie zaleca się tego zabiegu
* bardzo wczesny termin wykonywania tego zabiegu jest ryzykowny ze względu na możliwości występowania przymrozków wiosennych.

Mechaniczne przerzedzanie daje duże możliwości usuwania nadmiaru kwiatów, zwłaszcza w przypadku odmian podatnych na przemienne owocowanie, np. Elstar, Ligol, Jonagold. Można tę technikę stosować również w przypadku pozostałych odmian. Taki sposób przerzedzania wymaga dodatkowych badań, także np. na śliwach, których przerzedzanie chemiczne jest zazwyczaj bardzo trudne. Wart jest szerszego rozpropagowania, zwłaszcza, że coraz mniej jest zarejestrowanych (skutecznych) preparatów do przerzedzania chemicznego.
Małgorzata Kołaczyńska-Janicka

źródło: http://www.cbr.edu.pl/rme32/dane/8_7.html
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
marcin1979
100p
100p
Posty: 105
Od: 31 mar 2010, o 23:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czaniec (śląskie)

Post »

Mam posadzoną na wiosnę tego roku jabłoń, nie ma żadnych rozgałęzień (chyba to się okulant nazywa). I patrzę dzisiaj a to ma parę kwiatków już. Chyba lepiej je oberwać bo się raczej nie utrzymią a bardziej zależy mi na wzroście i rozgałęzieniach niż na kwiatkach. Kiedy je mogę poobrywać i czy je obrywać czy zostawić?
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2122
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Kiedy rwać kwiatki z jabłoni

Post »

Oo to ja się podłączę z pytaniem, mam to samo tylko drzewka posadzone na jesieni. Niektóre to "patyki" a niektóre mają koronę taką kilku gałązkową, najczęściej 3. Kwiatki są i nie wiem, obrywać, nieobrywać? Czy obrywać dopiero jakby się zawiązały owoce? A jeśli się zawiążą, to pozostawienie np 1 na takim patyku mu nie zaszkodzi? Spotkałam się z opinią, żę jak się pozwoli wykształcić tym owocom to drzewo może wpaść w przemienne owocowanie, a ja mam głównie stare odmiany.. Z nowych mam tylko elise i mutsu , ale te się do kwitnienia nie garną.. Poradźcie nam coś proszę.
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kiedy rwać kwiatki z jabłoni

Post »

Rwać lub nie rwać - to jest właściwa odpowiedź :wink: Żeby podjąć decyzję, najpierw należy sobie zadać pytanie - co chcecie uzyskać? I - z jakimi drzewkami mamy do czynienia. Kiedy zależy nam na tym, żeby pobudzić drzewko do wzrostu wegetatywnego (rozwój korony) - należy kwiaty usunąć. Szczególnie dotyczy to nierozgałęzionych okulantów. Ale kiedy kupujemy 2-letnie drzewko (za odpowiednio wyższą cenę) z częściowo uformowaną koronką już w szkółce - a do tego chcemy raczej ograniczyć wzrost drzewek, a nie odwrotnie - można pozostawić przynajmniej część kwiatów. Dlatego np. sadownicy decydują się na zakup 2-letnich drzewek (tzw. "knip-baum") - po pierwsze żeby uzyskać jak najwcześniej plon, po drugie - żeby mieć mniej pracy przy formowaniu koron.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2122
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Kiedy rwać kwiatki z jabłoni

Post »

Pomologu, a czy zostawienie kwiatów nie spowoduje wywołania u drzewek tendencji do przemiennego owocowania? Z taką opinią się spotkałam..
Oraz czy to samo dotyczy derenia - zakwitł mi jednoroczny okulant :)
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kiedy rwać kwiatki z jabłoni

Post »

Pozostawienie nadmiaru kwiatów (a prawidłowo zawiązanych już owoców - czyli zawiązków, bo wtedy dopiero realnie możemy sytuację ocenić) w latach obfitego kwitnienia/owocowania , u odmian z tendencją do przemiennego owocowania i tych, przemiennie owocujących - może spowodować sytuację, o której wspominasz. Ale to nie jest tak, że jak drzewko wydaje pierwsze kwiaty/owoce i ich nie usuniemy to będzie przemiennie owocowało - to błędna opinia. To już typowa cecha odmianowa - albo owocuje regularnie i corocznie albo typowo przemiennie lub też ma jedynie tendencję do owocowania przemiennego.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Smolkus1993
200p
200p
Posty: 304
Od: 14 lis 2007, o 14:21
Lokalizacja: Goleniów

Re: Kiedy rwać kwiatki z jabłoni

Post »

Oberwać z niej kwiatki jest to Brzoskwinia 2-3 letnia ? Obrazek
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2122
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Kiedy rwać kwiatki z jabłoni

Post »

dziękuję za odpowiedź, nieco mnie pocieszyła bo oznacza, że jakby co mogę zostawić po 1 jabłuszku do degustacji :) Ja mam prawie same przemienne podejrzewam, "śnieżykę", "cytrynkę", "królową renet"(którą kupiłam jako podkładkę do malinówki..),i kilka starych "bezodmianowych". Z nowszym starkinga mutsu i elise, ale te się akurat do kwitnienia nie garną póki co.
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kiedy rwać kwiatki z jabłoni

Post »

Smolkus1993 pisze:Oberwać z niej kwiatki jest to Brzoskwinia 2-3 letnia ?
Nie, absolutnie. Najwyżej, jak zawiąże zbyt dużo owoców urwiesz kilka zawiązków (choć patrząc na drzewko, wątpię żeby była taka konieczność).
Pozdrawiam serdecznie :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”