Jabłoń dyskusje ogólne

[Schnapi1906]

Dziękuję z calego serca, mam nadzieje że coś z tego będzie. Oprócz 2 jabloni są 2 czereśnie śliwa i agrest - poczytam w instrukcji czy je też mogę tym prysnąć profilaktycznie pozdrawiam

[jagusia111]

Oczywiście, że możesz opryskać profilaktycznie tylko musisz przestrzegać karencji do zbioru owoców. Dokładne informacje powinny być w ulotce. Na większości owoców wynosi ona ok. 14 dni.

[KamilK02]

ullak to ta sama jabłoń , co wrzucał Rosynant miejsce szczepienia znajduje się w połowie pnia, jako zgrubienie po obcięciu poniżej tego była by podkładka, czyli siewka antonówki, a powyżej Oliwka Kronselska. Drugie zdjęcie w zbliżeniu i z moją ręką.

[Rosynant]

A czasem i wątpliwości nie ma

[KamilK02]

Rosynant pień robi imponujące wrażenie, jaka to odmiana, wygląda na bardzo silnie rosnącą
Widziałem coś podobnego na Księciu Albercie pruskim, ale drzewo wycięli nim zacząłem się interesować próbami szczepienia,
a jabłka były duże z skórką białawo zielonkawą, pokryte w dużym stopniu rumieńcem czerwonym paskowanym rumieńcem,
parę razy próbowałem, ale jak rwali to jeszcze były twarde i kwaskowate.
A to moja stara usychająca malinowa oberlandzka, na niej nie potrafię znaleźć miejsca uszlachetnienia,
czasem zastanawiam się czy przypadkiem nie jest na własnym korzeniu. Zdjęcie robione pod koniec maja.

[gienia1230]

Julia bardzo obciążona, podwiązać trzeba było trokami do głęboko wbitych metalowych prętów . Byle silniejszy wiatr , jakas wichura i wszystko połamie ;

[Rosynant]

... jaka to odmiana, wygląda na bardzo silnie rosnącą

Cesarz Wilhelm.
Odmiana silniej rosnąca niż antonówkowy pień na którym naszczepiona;
i podobnie wyglądają np. Szare renety

czy Starkingi.

[KamilK02]

super zdjęcia, jabłonie wiekowe, a nie to co w towarowych cięte osiowo na M9 po 10 latach kołek bez gałęzi do wyrwania Co prawda lubię chodzić po ziemi, więc sam robię na półkarłowych podkładkach
Jak daje sobie radę Starking u nas? Zjada go parch i mączniak?

[Darko52]

U mnie rośnie chyba czwarty rok. Ani parcha , ani mączniaka.
W tym roku ma kilka jabłuszek. Cortland miał mączniaka, zresztą co roku go ma.
Popryskałem i nowe przyrosty już ładne.

[Rosynant]

Jak daje sobie radę Starking u nas? Zjada go parch i mączniak?

U nas zjada je już rak i huba - stare i zgrzybiałe, innemi słowy. Rodziły i rodzą, nigdy nie widząc zabiegów. Parch łapie, powinien mieć przewiew. I dobrze rozłożyć koronkę na początek.
Nadaje się na "stare, dobre", byle miał klimat

[kuneg]

Będę zakładała mały sad - głównie jabłonie na M26, w odmianach:
1. Gold Millenium 10 szt.
2. Free Redstar 10 szt.
3. Melfree 10 szt.
4. Rubinola 9 szt.
5. Rajka 1 szt. (jako zapylacz dla Rubinoli)
6. Królowa Renet 5 szt.
7. Boskoop 5 szt.
8. Dabinett 20 szt.
9. Golden Gem 1 szt.
10. Prof. Sprenger 1 szt.

W tym roku w kwietniu poszła mieszanka nawozów zielonych na przyoranie. W lipcu druga tura, a we wrześniu jakąś oziminę się zasieje. W przyszłym sezonie powtórka z nawozami zielonymi. Gleba kwaśna, 5-5,5 pH - tyle pokazuje mi płyn Heliga dla warstwy ornej. Podorna podobnie. Próbki gleby poszły do badania. Wapnowanie chyba na 2 tury, albo teraz we wrześniu duża ilość dolomitu wolno działającego, za rok niewielka korekta wapnem szybko działającym i ewentualne przesunięcie sadzenia na wiosnę 2023r.?

Będę sadzić na jesień 2022r. ok. 70 jabłoni .

Ziemia kl. IVb - z dużymi wahaniami poziomu wód gruntowych. Najwyżej, to ok 1m pod powierzchnią (np. w tym roku wiosną), a najniżej, to i z 5m pod powierzchnią w suche lata. Nawet niektóre olchy i wierzby na rowach pousychały 2 lata temu. Planuję zrobić nawadnianie na takie okoliczności przyrody. Nadkoronowe to chyba tylko po to, by chronić kwiaty przed przymrozkami, tylko czy będzie to potrzebne? Może podkoronowe lepiej?

Powiedzcie mi, proszę, jak się zachowują podkładki M26 u Was?
Zastanawiam się również nad podporami, czy będą konieczne. Z tego, co czytam, to tak - tylko jakie i w którym momencie?

Podpowiedzcie coś, bo od czytania teorii w książkach, to już mi nieco słabo się robi, żeby to poskładać do moich warunków.

[jagusia111]

Zanim cokolwiek posadzisz zacznij od ogrodzenia terenu siatką leśną, bo zanim się obejrzysz twoje nasadzenia znikną w uroczych pyszczkach sarenek. Następnie zaraz po posadzeniu zaopatrz swoje drzewka w osłonki bo inaczej staną się przysmakiem zajączków. Jako podpory wystarczą zwykłe drewniane kołki. Zazwyczaj potrzebne są na kilka pierwszych lat, potem jeśli nie dopuścisz do nadmiernego owocowania drzewa powinny już dać radę same. Ewentualnie jak chcesz profesjonalnie to rusztowanie - słupy betonowe i druty.

[kuneg]

Ogrodzenie i osłonki na pnie, to oczywista sprawa

No właśnie tych betonowych rusztowań, to wolałabym uniknąć.
Mówisz, że podpory potrzebne przez pierwszych kilka lat... a grube i długie (2-2,5m) tyczki bambusowe wystarczą? Powinny dać radę ze 3 lata w ziemi...

Czy reszta planu trzyma się kupy?

Edit: zapomniałam dodać, że ta moja kwaśna ziemia kl. IVb to piaszczysta jest i nieco jałowa.