Jabłoń dyskusje ogólne

[Szczurbobik]

Jak pień spróchniały to nie ma co ratować. Możesz posadzić nową lub próbować zaszczepić zrazy z niej na innym drzewie (rozumiem, że teraz wiatr powalił, a nie np. jesienią i to co zostało z korony - wyschło)

[gienia2000]

Cześć.
Mam taki mały problem. Jesienia 2019 posadziłem dwie jabłonie na antonówce - Smalcówkę i Kosztelę. Od tego czasu musiałem je przesadzić. Smalcówkę jesienią 2020, a Kosztelę jesienią 2020 i jeszcze wiosną 2021. Obie w 2020 wypuściły 3 pędy tak po 10 cm. W 2021 pomimo nawożenia i pogody gwarantującej wilgoć nie było przyrostów na Smalcówce, a na Koszteli te trzy pędy przyrosły znów 10cm. Inne jabłonie w tym samym miejscu sadzone jesienią 2020 i wiosną 2021 rozwijały się w tym czasie świetnie i miały duże przyrosty. Zastanawiam się czy dać im jeszcze szansę, czy wykopać bo może coś jest z nimi nie tak pod względem zdrowotnym. Jeżeli dać szansę to co z nimi zrobić aby pobudzić je do rośnięcia. Trochę szkoda Koszteli bo jak mam czekać na owoce 10 lat, to szkoda tych dwóch, które ma już za sobą.

[mateo123]

Mam pytanie odnośnie mojej jabłoni. Jest to papierówka sadzona w zeszłym roku na wiosnę. W tym roku co mnie zdziwiło jest cała obsypana kwiatami. Kupiłem na podkładce M26. Rosnąca obok antonówka również na M26 jest sporo większą a kwiatków może z 10(sadzone razem). Czy papierówka rzeczywiście tak szybko zaczyna owocować czy raczej szkółkarz dał mi omyłkowo drzewko na M9? Na przewodniku kwiaty się jeszcze nie rozwinęły ale też będzie cały w kwiatach.

[leszkat76]

Papierówka wcześnie wchodzi w okres owocowania .
Z tego co zauważyłam u siebie to młode drzewka przy pierwszym kwitnieniu
zrzucają kwiaty i nie zawiązują owoców. Czasem jakies pojedyńcze sztuki .
Nie spodziewaj się że będziesz miał całe w owocach. Może za rok albo dwa.

[mateo123]

Jak sama nie zrzuci zawiązków to chyba oberwę i zostawię kilka żeby drzewko więcej siły poświęciło na wzrost.

[gienia1230]

Potrzebuję rady, nie dla mnie ale dla działkowego sąsiada. Rośnie u niego piękna, około 7-mio letnia jabłoń. Kwitnie obficie od około trzech lat i nigdy nie zawiązała ani jednego owocu. Podpowiedziałam im, że nie ma zapylacza. Nie mają pojęcia jaka to odmiana, gdzieś była etykietka, ale wyrzucili. Znając odmianę łatwo by było dobrać zapylacz. Trochę to nieprawdopodobne (ale możliwe), wokół ogrody działkowe, mnóstwo przeróżnych odmian i ani jednego zapylacza. Zdecydowali już o wycięciu jabłonki. Chcę ich od tego odwieść, szkoda mi tego drzewka. Podpowiadam im by raczej dokupili zapylacza uniwersalnego. Tylko czy taki istnieje? James Grieve, Golden Delicious, Gala, Szampion??? Która z tych odmian najlepiej się sprawdzi? I to powinna być odmiana odporna, nie wymagająca jakichś specjalnych zabiegów. Sąsiedzi, (emeryci) , chcą dosadzić trzy drzewka, w tym jedną jabłoń.
Proszę, podpowiedzcie którą odmianę powinni dokupić jako zapylacza?

[leszkat76]

Ja stawiam na James Grieve lub jabłoń ozdobną kwitnącą na biało .
Podobno są skuteczniejsze niż te o czerwonych kwiatach ,w zapylaniu.

[Darko52]

Jabłoń ozdobną , Profesor Springer.

[mateo123]

Zadam jeszcze pytanie z innej beczki. Od którego roku po posadzeniu pozwalacie rosnąć trawie wokół drzewek. W przydomowym sadku mam jeszcze posadzone śliwy na ałyczy, grusze na kaukaskiej, czereśnia na antypce. Im konkurencja trawy w późniejszym czasie jakoś mocno nie grozi, a jak to jest w przypadku jabłoni półkarłowych? Myślałem żeby wyściółkowany obszar wokół drzewek utrzymywać przez trzy sezony a później pozwolić rosnąć trawie.

[gienia1230]

Dziękuje Wam pięknie , o ozdobnej jabłoni wiem, podobno jest super zapylaczem. Sąsiadów do takiego wariantu raczej nie przekonam. Podrzucę im pomysł z James Grieve, tylko nie wiem czy w pobliskim Zasowie ( zagłębie szkolkarzy) będzie ta odmiana dostępna. I to na teraz jest chyba za późno, pewnie jesień dopiero.

[jagusia111]

Tydzień temu w Sandomierzu na giełdzie było jeszcze sporo szkółkarzy z tej miejscowości więc myślę, że jeszcze można spróbować wyhaczyć jakieś resztki.

[KamilK02]

gienia1230 zaobserwuj, kiedy owa jabłoń kwitnie, dajmy na to w porównaniu z Gold milenium i papierówką, gdyż może kwitnie na tyle wcześnie, że jeszcze nic nie kwitnie, albo tak późno, że nie załapie się na inną odmianę . Booskop kwitnie wcześniej od papierówki, ale ona zdąży go zapylić, natomiast krótkonóżka kwitnie jako jedna z ostatnich.

[gienia1230]

Kamil, to było wczoraj, i właśnie teraz jest ta jabłoń w pełni kwitnienia i wyglada jak biała piana. U mnie w tej chwili pieknie kwitnie Julia ( od lat - czyli jej nie zapyla, ale Julię jakaś zapyla, bo owocuje obłędnie) a GM właśnie rozchyla płatki ( kwitnie pierwszy raz) Nigdzie w pobliżu papierówki nie ma, a Szarej , która rośnie tez obok u następnego sąsiada do kwitnienia jeszcze daleko. Po sąsiedzku są inne jabłonie ale, tak jak pisałam żaden sąsiad nie zna swojej odmiany. Pozmieniali się właściciele działek, niestety.