Hej zrobiłem lepszej jakości zdjęcia. Korzenie chyba też nie najmniejsze.
W nowych doniczkach podrzuciłem nawozu.
I sadzonka
II sadzonka
Na obydwóch są małe świeże liście. Przesadziłem je do ziemi uniwersalnej. Tzn istniejącą bryłę z korzeniami z mniejszych doniczek przesadziłem w większe w tą właśnie ziemię.
Zobaczymy jak się roślinki rozwiną. Jak ruszą to idą po 15 do ziemi. Podrzucę też im gnojowicy z pokrzyw. Niech ma.
Dzięki za rady
Zbliża się ten czas i szał ukorzeniania niedługo się zacznie. W tym filmie dowiecie się jak nie zmarnować czasami jedynego patyczka. Zapraszam. Nagrałem niedawno filmik o ukorzenianiu bezpośrednio w pojemnikach bez wstępnego kalusowania. Jeżeli kogoś zainteresuje to zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=nZe-WY2nmlA&t=2s
Dziś właśnie rozpoczęłam ukorzenianie winorośli. Kilkanaście sztobrów Regenta ukorzeniam w wodzie, kilka nieznanej mi jasnej odmiany NN w keramzycie. Nie mam wielkiego ciśnienia na uzyskanie sadzonek, bo ziemia pod winniczkę jeszcze nie przygotowana, raczej to eksperyment.
Chętnie przyjmę wszystkie rady jak przygotować ziemię, dobrać odmiany i zaplanować sadzenie
Teraz to raczej pora na testy sztobrów. Lepsze efekty są jednak w marcu. Pisze Ci to taki sam napaleniec na ukorzenianie, tylko z rocznym doświadczeniem. W tamtym roku też za wcześnie ukorzeniałem i efekty były różne i raczej marne. Mimo wszystko podziwiam zapał. Jednocześnie dziękuję wszystkim tym, dzięki którym zmądrzałem czytając to forum.
Tez bawię się w ukorzenianie ale nie winorośli tylko podkładek pod jabłonie/czereśnie/grusze i śliwy. Moja temperatura ukorzeniania zgodnie z zaleceniami klasyka (Gartner) to 21 st. C tak wiec o wiele niższa niż Wasza 28 st C. Trwa to jakieś 3 tygodnie, już jadę druga partie w tym roku. Mam pytanie, kiedy normalnie wyciągacie patyczki z perlitu? Czy robicie to jak pokarze się poważniejszy kalus (takie zgrubienie na patyku), czy dopiero jak pojawia się pierwsze korzonki? Ja wyciągnąłem jak były korzonki 2 tygodnie temu, dziś przeglądałem i w sumie te które były (korzonki) to obumarły, natomiast zaczynają odrastać nowe. Z drugiej strony na podkładkach pod jabłonie pojawił się spoty kalus, czy to już znak, żeby przesadzić?
Spokojnie,jeszcze za wcześnie, możesz zacząć ukorzeniać w marcu czyli nawet i za miesiąc dopiero. Ja miałem nagły przypadek taki na wczoraj i z duszą na ramieniu ukorzeniałem w kwietniu, kiedy łozy już miały mocno nabrzmiałe pąki i 100% udanego ukorzenienia
Oto jedna z tych sadzonek zdjęcie wykonano 11 maja.
Ja będę ukorzeniał ok 20 sadzonek z 15 odmian z mojej kolekcji, prawdopodobnie będzie to koniec marca a może i po świętach. Byłem wczoraj na działce gdzie mam zadołowane odcinki łozy ale ziemia jest dość głęboko zamarznięta więc będę musiał poczekać na odmarznięcie. A kiedy odmarznie to już trudno powiedzieć, bo kilofa to ja raczej nie będę używał do tego celu.
