Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
jabu
500p
500p
Posty: 724
Od: 22 paź 2015, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

A jednak na oknie zaczynają się ukorzeniać. Pierwsze dwa sztobry wypuściły kalus :)))). Jednak warto było poczekać jeszcze tydzień i w takich partyzanckich warunkach spróbować. Z drugiej strony ewidentnie widać, że ukorzeniły się sadzonki stojące na parapecie dalej od okna :)
:)
sajko71
100p
100p
Posty: 130
Od: 15 wrz 2013, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

jabu pisze:... Z drugiej strony ewidentnie widać, że ukorzeniły się sadzonki stojące na parapecie dalej od okna :)
Nie jest to dziwne, bo stały po prostu bliżej grzejnika :D i dostały lepszą temperaturę na stopki. Zauważam taki problem na parapecie, że parapet jest często zimny (im bliżej okna tym bardziej) a ciepłe powietrze owiewa górę sztobra i ta chętniej rusza. Ruszyć powinien najpierw dół, dlatego warto trochę czymś odizolować ukorzeniane stopki od zimnego parapetu. I generalnie warto jakimkolwiek sposobem skierować ciepło na dół sztobra.
Pozdrawiam wszystkich. - Sławek
jabu
500p
500p
Posty: 724
Od: 22 paź 2015, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

U mnie stały na grubej tekturze. Następne jakie będę ukorzeniał to w izolacji ze styropianu. Wewnątrz postawię dopiero sztobry w wodzie. :) Na razie jest super zależało mi na jednej sadzonce a wsadziłem 10. Kilka jeszcze rozdam :). Najwolniej jednak ruszyły sztobry wsadzone do ziemi a które też stały na parapecie :tan
:)
jabu
500p
500p
Posty: 724
Od: 22 paź 2015, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Sprawdzał ktoś jak szybko rosną korzenie z kalusa i przy jakiej długości korzeni najlepiej przesadzić do doniczki ? Mam odkwaszony torf w przedziale 5,5-7,5 pH. Kolejna rzecz jaka mnie intryguje to fakt, że torf lubi przesychać więc jak to podlewać aby korzenie nie zgniły ? ;:136
:)
kurakao
200p
200p
Posty: 286
Od: 13 maja 2015, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Jak chcesz sadzić do torfu to z kalusem a nie korzeniami bo i tak je oblamiesz przy sadzeniu.
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 852
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Trzeba po prostu uważać i się nie obłamią. Nie ma obawy.
Pozdrawiam
Tomek
jabu
500p
500p
Posty: 724
Od: 22 paź 2015, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Nie mam wprawy i doświadczenia a szkoda mi sadzonek. Dlatego pytałem przy jakiej długości korzonków wsadzać do doniczki z ziemią/torfem aby korzonki już rosły ładnie :)
:)
jabu
500p
500p
Posty: 724
Od: 22 paź 2015, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Znalazłem odpowiedź w filmie kapitana. 5mm korzenie i siup do doniczki :)
:)
malopolanin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 7 mar 2018, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

jabu pisze:5mm korzenie i siup do doniczki :)
Takie podejście do sprawy to nieporozumienie. Kolejny już raz zwracam uwagę na to, że do roślin, w tym do winorośli nie podchodzi się z metrem, suwmiarką itp, tylko z otwartą głową.
Obejrzyj również inne filmy w sieci, skoro traktujesz Internet jako wyrocznię. Możesz znaleźć sytuacje, kiedy ukorzenione sztobry winorośli sadzone są na czarną folię. W momencie wbijania sztobra w folię odpadają wszystkie korzonki, a jednak sadzący nic sobie z tego nie robią, bo nie chodzi tutaj o długość korzonków. Istotą rzeczy jest fakt pojawienia się kalusa, zaś najważniejsze kryterium wysadzania sztobrów to warunki temperaturowo - pogodowe. Jeżeli kalus jest dobrze rozwinięty, korzonki odrosną. Lex w jednym z wątków dotyczących chyba podkładek lub drzew owocowych słusznie zwrócił uwagę na to, że nawet najlepiej ukorzenione sztobry wsadzone do zimnej ziemi (szok termiczny, a później niewłaściwa temperatura dla rozwoju korzeni) nie dają pewności, że uzyskamy sadzonkę. Wniosek prosty. Sztobry wysadzamy wtedy, kiedy pozwalają na to warunki i nie ma większego znaczenia, czy sztobry mają 5-cio mm czy 5-cio cm korzenie. A swoją drogą, co zrobić, kiedy ukorzeniamy 10 sztobrów i każdy ma inną długość korzonków? Czekamy, aż wszystkie osiągną 5 mm? A może wyjmujemy sztobry z perlitu 5 razy dziennie, z suwmiarką w ręce mierzymy korzonki i w momencie, kiedy długość korzonka sztobra przekroczy 5 mm, wysadzamy je do doniczek lub do gruntu? Oczywiście, ironizuję. Uprawa roślin wymaga cierpliwości. Z ukorzenianiem nie ma się co spieszyć. Jeżeli ukorzenianie rozpoczniemy w odpowiednim momencie, nie będziemy mieli dylematów, bo łatwiej wstrzelimy się w odpowiednią pogodę w kwietniu niż w lutym.
Osobną sprawą jest ukorzenianie w celach handlowych. Tutaj obowiązuje zasada, że im kto wcześniej zaoferuje do sprzedaży sadzonki, tym większe szanse ma na dobry zarobek. Ale nawet w tym przypadku nikt nie biega z metrem i nie mierzy długości korzonków. Proces ukorzeniania startuje wcześniej, ale muszą być zapewnione odpowiednie warunki (szklarnia, dogrzewanie w razie potrzeby itp.)
Awatar użytkownika
tomekb1
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 852
Od: 30 gru 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Dlaczego nieporozumienie? Jabu ma kilkanaście ukorzenianych sztobrów i jeśli tylko będzie miał na to ochotę, to może codziennie wyjmować je z perlitu, by sprawdzać jakie mają korzenie. Nie musi też przesadzać wszystkich na raz do doniczek z torfem.
Niepotrzebnie wszystko przyrównałeś do uprawy towarowej.
Pozdrawiam
Tomek
malopolanin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 7 mar 2018, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

No dobra, znowu chyba trzeba łopatologicznie.
jabu pisze:5mm korzenie i siup do doniczki :)
O tym, kiedy sztobry ukorzeniane w perlicie lub innym podłożu mamy przenieść do doniczki najlepiej dowiemy się:
1). Od wróżbitki maciejki, która wywróży nam, kiedy korzonki osiągną długość 5 mm?
2). Z przepowiedni królowej Saby lub Nostradamusa?
3). wyjmując co najmniej 2 razy dziennie sztobry z perlitu lub ziemi i mierząc miniaturowym metrem krawieckim, czy korzonki osiągnęły docelową długość 5 mm (dlaczego miniaturowym metrem krawieckim? Dlatego, że korzonki mogą rosnąć krzywo i wtedy nie da się ich dokładnie zmierzyć sztywnym metrem, linijką itp)?

Właściwą odpowiedzią na powyższy quiz jest odpowiedź 1). - tylko wróżbitka maciejka może nam pomóc. Dlaczego? Dlatego, że kiedy sztobry wyjmowane z perlitu lub ziemi będziemy wkładać na powrót do perlitu, bo korzonki nie osiągnęły magicznej miary 5 mmm, wtedy właśnie wyłamiemy delikatne korzonki. A królowa Saba i Nostradamus? Niestety, to nie ich działka. Nie pomogą.

A teraz na poważnie. Powtarzam znowu. W ukorzenianiu nie liczą się milimetry, centymetry itp. Ważne są terminy i odpowiednie warunki. Dlaczego napisałem, że trzymanie się kurczowo magicznej liczby 5 mm jest niepoważne? Już wyjaśniłem. Nie jest ważne, czy do doniczki lub na czarną folię wysadzamy sztobry z 5-cio milimetrowym korzonkiem czy z samym dobrze rozwiniętym kalusem. Ważne jest, by zakalusowane sztobry wysadzić do doniczek i do gruntu w takich warunkach, które pomogą, a nie przeszkodzą w rozwoju korzeni. Oprócz korzeni ważny jest też rozwój zielonego. Jeżeli ukorzeniamy zbyt wcześnie, kiedy nie ma odpowiednio długiego dnia lub nie ma odpowiednio dużo światła, przyrosty nie będą zielone, a biało-kremowe, jak szparagi, będą też nadmiernie wyciągnięte.
jabu
500p
500p
Posty: 724
Od: 22 paź 2015, o 11:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

Nie ma co się kłócić, która metoda lepsza. U mnie nie ma problemu z obejrzeniem korzonków, bo ukorzeniam w wodzie na parapecie i widzę jak rosną korzenie. Teoretycznie, bo nigdy nie widziałem kalusa i na bieżąco staram się ocenić co się dzieję. Nie traktuję też internetu jak wyroczni ale nie lubię wyważać otwartych drzwi. Skoro są ludzie, którzy mają już doświadczenie w konkretnym temacie,to moim zdaniem głupotą jest niekorzystanie z ich wiedzy, zwłaszcza w sytuacji, gdy chcą się nią dzielić. Gdyby chodziło o pieniądze to najtaniej byłoby iść kupić krzaka w szkółce i tyle. Jakbym chciał sam wszystko robić to pewnie po 10 latach własnych doświadczeń, mógłbym dawać innym rady. Mógłbym też studiować biologię i też byłoby pięknie. Poza tym jak to robię amatorsko i więcej w tym satysfakcji niż wymiernych korzyści.
Co do długości korzeni to kapitan, jak się domyślam, wskazał taką długość bardziej aby laik taki jak ja wiedział, że jest już kalus i można przesadza. Na pewno długość 5mm sama w sobie nie jest podstawą do przesadzenia sadzonki, bo nie jest to w żaden sposób wymierne i każdy logicznie myślący o tym wie. ;:136
:)
malopolanin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 763
Od: 7 mar 2018, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

Post »

jabu pisze:Skoro są ludzie, którzy mają już doświadczenie w konkretnym temacie,to moim zdaniem głupotą jest niekorzystanie z ich wiedzy, zwłaszcza w sytuacji, gdy chcą się nią dzielić.
A jednak? Założyłeś, że wiedza Kapitana jest nieporównywalna np. z moją. Czy słusznie? Nie dociekam. Zwracam tylko uwagę na absurdalność przywiązywania się do wymiarów w cm, mm itp. Tłumaczę, że nie da się dokładnie określić parametrów, stąd należy podchodzić metodycznie. Ty sobie mierz kapitanowe 5 mm, a ja nadal będę ukorzeniał w ukorzeniarce 3 tygodnie w terminie tak dobranym, bym mógł prosto z ukorzeniarki wysadzić do gruntu, na czarną folię lub do doniczek. Z ukorzeniarki wyjmuję zawsze sztobry z poplątanymi, długimi korzeniami. Część z tych korzeni wyłamuje się i co z tego? I tak wyrosną nowe, bo zapewniam im odpowiednie warunki. Czasem niektóre odmiany mają tylko kalusy, bo nie zawsze wszystkie odmiany ukorzeniają się tak samo. Popatrz na film: https://www.youtube.com/watch?v=7jv_VBhTXwA
Ukorzenione sadzonki wbijane są w folię i na pewno wyłamują się przy tym korzenie, w tym, te jedynie słuszne korzenie o długości 5 mm. Zaraz padnie zarzut, że tak robią w szkółce. No właśnie. Robią tak doświadczeni winogrodnicy, a skoro udaje się im to w ogromnej skali, to musi się też udać w warunkach amatorskich.
Kilka lat temu na youtube był film ??????? ????????? firmy Agroexim z Serbii. Mam go ściągniętego na dysk. W sieci nie mogę go znaleźć. Tak pokazano dokładnie proces produkcji sadzonek od ukorzeniania po wykopki. Pokazano wyraźnie ukorzenianie sztobrów w piasku, i wysadzanie na czarną folię. Są też filmy z Napa Valley. Nigdzie nie widać mierniczych mierzących korzonki, bo to nie ma najmniejszego sensu.

I jeszcze jedno - odmienne zdanie na ten sam temat to nie kłótnia. A dyskutujemy nie o "metodzie", lecz o kryterium wysadzania ukorzenionych sztobrów. Dla jednych jest to długość korzonka wynosząca 5 mm, dla mnie długość korzonków nie ma znaczenia, liczy się zachowanie odpowiednich warunków temperaturowych i terminów dopasowanych do cyklu wegetacyjnego.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”