Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Post »

To co na pierwszym filmie pani opisuje "oznacza że będzie owoc" to kwiatostan męski, z niego nie będzie owocu ;-)
Kwiat żeński przypomina malutki kasztan, z wystającymi czerwonymi "wąsami".
Liści nie ma bo brakuje światła. To jest norma w kasztanie jadalnym rosnącym pomiędzy innymi drzewami, w półcieniu albo po prostu na skraju lasu.
martin79
200p
200p
Posty: 346
Od: 30 sty 2012, o 17:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Post »

Odnośnie drugiego filmiku. Po pierwsze chciałbym zwrócić uwagę na lokalizację owej "plantacji", jest to powiat krośnieński czyli dla większości Bieszczady. A po drugie, autor jest wykładowcą na Uniwersytecie Rzeszowskim. Więc może kasztany nie są, aż tak bardzo wrażliwe, tylko chodzi o odpowiednie podejście do tematu.
To i owo opuncjowo Marcina
sev
200p
200p
Posty: 492
Od: 6 maja 2009, o 12:07
Lokalizacja: Roztocze

Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Post »

Wrzuciłem te filmy bardziej dla celów poglądowych... te gdańskie widać, że zdrowe i bez oznak przemarzania. Myślę, że odpowiednie podejście to jedno a drugie to jednak cechy osobnicze, miałem dwa kasztany w tym samym wieku, jeden marzł co roku drugi tylko w bardzo ostre zimy.
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Post »

Ano niestety, kasztany z dużymi nasionami wg francuskich źródeł mają odporność do -18, gdzieś spotkałem że do -22. To ciągle mało na polskie warunki, dlatego ciągle mam kasztana importowanego w doniczce żeby go na zimę wstawiać do piwnicy. W przyszłym roku postaram się ukorzenić i jeśli wszystko będzie dobrze to wysadzę z donicy do gruntu.
sev
200p
200p
Posty: 492
Od: 6 maja 2009, o 12:07
Lokalizacja: Roztocze

Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Post »

Próbowałem ukorzeniać w piasku z zastosowaniem ukorzeniacza, ale bez rezultatów. Bardzo dobrze się tak ukorzenia np platan, ale kasztany to chyba trzeba by przez odkłady powietrzne.
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Post »

U mnie pojawił się kallus, ale chyba brakło temperatury bo niestety korzeni nie puścił. W przyszłym roku jest plan będę ukorzeniać w podgrzewanym podłożu.
martin79
200p
200p
Posty: 346
Od: 30 sty 2012, o 17:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Post »

Kasztan jest najbliżej spokrewniony z naszym rodzimym dębem i bukiem. Więc fizjologię też powinien mieć zbliżoną. Najczęstszą metodą rozmnażania dębu jest szczepienie przez stosowanie z języczkiem. Mniej popularne jest sadzonkowanie pędów wierzchołkowych, pobieramy je w czerwcu przed wykształceniem pąków na następny rok (liście są jeszcze żółtozielone) i wkładamy do tunelu z zamgławianiem. Niektórzy próbują odkładów poziomych, ale z marnymi skutkami. Więc moim skromnym zdaniem najlepiej zebrać kasztany z drzew o ustalonej mrozoodporności, zasiać i dopiero na takich podkładkach szczepić zrazy z osobników o dużych owocach.
To i owo opuncjowo Marcina
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Post »

Kasztanów z okolic Łodzi stratyfikuję ponad kilogram. Są mniejsze niż te sklepowe więc jeśli wszystko pójdzie dobrze to siewek będzie sporo.
Co nie zmienia faktu że planuję również ukorzenianie, robię to dla siebie i znajomych. Dlatego nie musi być sensu ekonomicznego.
sev
200p
200p
Posty: 492
Od: 6 maja 2009, o 12:07
Lokalizacja: Roztocze

Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Post »

Ja wzorem ubiegłego roku wrzuciłem kilka kasztanów do lodówki i pierwsze 4 już wykiełkowały. Znacznie wcześniej niż w ubiegłym roku.
Awatar użytkownika
Grigor
500p
500p
Posty: 566
Od: 31 sie 2017, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Post »

Ja wrzuciłem na jesień do szklarni do ziemi i na wiosne mi wykiełkowały. Został mi 1, ma 2 lata i ponad 2m, na jesień przesadziłem go już bezpośrednio do gruntu i jak na razie ma się dobrze. Pewnie prędko nie będzie miał owoców ale planuje kupić jakąś ukorzenioną sadzonkę na wiosnę.
amator27
100p
100p
Posty: 145
Od: 23 lut 2018, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Post »

Słuchajcie, a jak to jest z tymi kasztanami ze sklepów ogrodniczych, czy te drzewka owocują i donoszą te owoce do stanu pełnego dojrzenia? Czy mają jakieś wypierdki, małe jak ziarnko kukurydzy ??? Bo zastanawiam się nad tą alternatywną opcją z pojechaniem do centrum Łodzi, co tu bliżej początku tematu ktoś pisał, że co jesień Łodzianie przychodzą na kasztanobranie ze zdjęciem wielgaśnego drzewiska... Może coś tam przez tą zimę leży jeszcze np.? Szalony pomysł w sumie tam jechać pod to drzewo bez żadnej gwarancji co się zastanie pod nim, na ziemi, ale nie wiem sam... Żałuję, że nie przeczesałem tego tematu we wrześniu albo październiku, a dopiero teraz ;:14 To jakaś pewność by była, że to taka odmiana owocująca normalnie, tak jak powinna :idea: :idea:
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Post »

Możesz pojechać, ale obawiam się że kasztany mogą być już zjedzone albo uszkodzone i nici z siania.
Mam takiego kasztana z marketu, jednak dopiero w zeszłym roku zakwitł męskimi kwiatami. Może w tym roku będę wiedział jakie małe ma owoce :)
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1341
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Post »

Tudzież dość wczesną wiosną pojechać z łopatką i urządzić polowanie na kiełki.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”