Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21681
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Kasztan jadalny i zębaty

Post »

Poczytaj inne wątki dot. tej uprawy np ten
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=28748 , tutaj czytam o jednym ze sposobów
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p5251002
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6554
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Kasztan jadalny i zębaty

Post »

Mój maron wariega zaczął ładnie rosnąc. W końcu.

Obrazek
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Kasztan jadalny

Post »

Mój kasztan jadalny rośnie 5-6 lat. Ma ponad 3 m wysokości. W zeszłym roku kwitł, ale owoców nie doczekałam się. Dziś dojrzałam, że ma bardzo dużo badylków z pączkami kwiatowymi - czym wyżej, tym więcej. Już szykuję drabinę na jesień :;230

Obrazek
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
dedert
500p
500p
Posty: 896
Od: 3 cze 2015, o 00:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koło

Re: Kasztan jadalny

Post »

A czy coś możecie powiedzieć o odmianie Pan Kuca, samopylnej? Czy zimuje dobrze w naszych warunkach? W końcu wyhodowany w Czechach.
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6275
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Kasztan jadalny i zębaty

Post »

Jak ja lubię te Kasztany :-)
Obrazek

Obrazek
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Kasztan jadalny

Post »

Mam zbiór. Z ziemi. Niektóre pęknięte osłonki. I co teraz?

Obrazek
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Kasztan jadalny

Post »

Jakoś nie zdecydowałam się na spożycie moich kasztanów. Chyba je wysieję. A potem zrobię aleję kasztanową :heja
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4718
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Kasztan jadalny

Post »

Emilio wstaw zdjęcie całego drzewa :D Ja mam taki malutki okaz, ale urośnie z niego wielkie drzewo ;:173
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Kasztan jadalny

Post »

Seba, nie wiem czy uda mi się zrobić zdjęcie drzewa. Ja mam taką "porąbaną" działkę na skarpie. Kasztana posadziłam przy murze oporowym, nad którym rosną graby (żywopłot), a przed kasztanem - pęcherznice. Po prostu - nie miałam nadziei , że to drzewko (była mała witka) przeżyje. Ale jutro spróbuję :D
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
leff
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 793
Od: 21 sty 2008, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dębe Wlk.

Re: Kasztan jadalny

Post »

Sprawdzałaś czy te jerzyki jeżyki są pełne?
Pozdrawiam,

J
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Kasztan jadalny

Post »

Peeeełne -wszystkie ;:138
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kasztan jadalny

Post »

Pełne i nie sprawdziłaś jakie w smaku są nasiona? Ja bym się nie powstrzymał.
Swoją drogą kupiłem niedawno w selgrosie trochę kasztanów, cena chyba około 30zł/kg. Były rewelacyjne, przy okazji innych zakupów zobaczyłem że w biedrze się pojawiły. Ucieszyłem się bo tańsze (20zł/kg) i nie musiałem jechać do selgrosa, więc kupiłem >0,5kg.
Różnica w smaku gigantyczna, te z bierdy mało słodkie, wysuszone (i mniejsze, ale to widać w sklepie).
Wysiałem jedne i drugie, zobaczymy czy coś wzejdzie. Ale mam nauczkę żeby szukać dużych owoców i rozglądnąć się gdzieś za odmianową sztuką do sadu.
FCCV
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 1 gru 2016, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kasztan jadalny

Post »

Witam wszystkich kasztanowych "maniaków" jak również wszystkich starych znajomych z winogrona.org (jestem tam czasem aktywny pod awatarem DW) :)
Kasztany chodzą za mną od dawna jednak jakoś nigdy nie miałem wystarczającego powera aby się tym zająć. W 2004 lub 2005 roku wysadziłem jedną siewkę z pięknie owocującego kasztana rosnącego w przestrzeni publicznej w Krakowie. Drzewko dobrze zafunkcjonowało, gdzieś w 2011 pojawiły się kwiaty, w rok później kilka owoców było pełnych. To nieco wyjątkowa sprawa bo wszędzie piszą, że siewki zaczynają owocować gdzieć ok. 20 lat od wysadzenia. W 2013 przymrozek uszkodził pień na wysokości ok. 1 m, ok. sierpnia wyrosła tam huba. Niestety, w porę nie zareagowałem (chyba trzeba bylo wyciąc zainfekowany obszar) i w następnym roku musiałem ratować drzewko przed całkowitym zajęciem przez grzyba, poprzez amputację sporej części korony.
W tym roku pod koniec października naszło mnie na większe nasadzenia, kupiłem ładny materiał we Francji (tzw. baliveau czyli drzewka 120-150 cm). Celowałem w odmiany wczesne i odporne na zimo jednak wziąłem to co było dostępne:
Precoce de Vans, Belle Epine, Nouzillard, Doree de Lyon, Marron de Redon. Na wiele nie liczę (chyba nikt do tej pory w Polsce tego nie testował, Jacku ?), w tej chwili najważniejsze jak przetrwają zimą.
DW.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”