Kasztan jadalny (Castanea sativa)
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2101
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
W arboretum w Rogowie powstanie narodowa kolekcja odmian kasztanów, w arboretum w Wojsławicach lub Sycowie powstanie kolekcja historycznych kasztanów. Jeśli zdrowie dopisze, będę mieć w tym swój udział. Na tą chwilę największą kolekcję typów i odmian kasztanów w Polsce mam u siebie, ale to wszystko są młode drzewka, prawie wszystkie sadzone w zeszłym roku. Niektóre odmiany i typy są po jednej sztuce i wymagają pilnego rozmnożenia. W tej lokalizacji spora część kolekcji wymarznie przy pierwszej mroźnej zimie, dlatego potrzebują bezpieczniejszego miejsca. Z Podkarpacia pozostał mi jeszcze jeden zabytkowy kasztan do rozmnożenia (6 już jest). Ostatni nabytek to łódzki kasztan, pozyskany osobiście przez dyrektora z Rogowa. Jeśli ktoś ma w zasięgu wzroku któryś z zabytkowych kasztanów i chciał by go mieć u siebie, mogę taką przysługę zrobić, z korzyścią dla projektu też. Czas na pozyskanie oczek, to luty/marzec. Na razie największym ograniczeniem jest brak różnych genetycznie podkładek, ale to będzie się poprawiać z każdym rokiem. Nie ma możliwości sprowadzenia podkładek ze względu na bardzo wysokie ryzyko sprowadzenia niebezpiecznych chorób i szkodników. U kasztanów występuje niezgodność wewnątrzgatunkowa. Może być ona ostra, odległa, lub pozorna. Choć kasztan po szczepieniu zrasta się dużo łatwiej niż orzech, to powszechne występowanie niezgodności skutecznie utrudnia życie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2819
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Gratulacje wspaniałej kolekcji, jeśli by mi się udało gdzieś jakiegoś kasztana znaleźć będę kombinować aby pobrać materiał do szczepienia, żeby moja siewka miała małżonka, nawiasem jakie są objawy tej niezgodności?
Ps prof. Łukasz Łuczaj ma sad kasztanowy
youtu.be/_I_Ux2G3SlI
Ps prof. Łukasz Łuczaj ma sad kasztanowy
youtu.be/_I_Ux2G3SlI
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2101
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Niezgodność ostra - szczepisz np. 30 oczek, a przyjmuje się jedno. Reszta jak by była stopniowo wypalana. To samo zraz - wysycha. Jeśli jest dobra zgodność, szczepisz 30 oczek, przyjmuje się np.29. Niezgodność odległa - oczka/zrazy przyjmują się dobrze, ale po kilku tygodniach, miesiącach lub latach, wyłamują się nagle przy lada dotknięciu. Czasem przed tym nagle usychają, a podkładka pozostaje żywa. W miejscu zrostu na zrazie powstaje warstwa korka. Powoli uczę się rozpoznawać niezgodność odległą na młodych sadzonkach. Wygląda to tak, jak by część szlachetna była dość nieudolnie przyklejona do podkładki. Niezgodność pozorna powstaje przy porażeniu jednego z komponentów chorobą, przeważnie wirusem. oczka się nie przyjmują. Jeśli szczepi się chore oczka, nie zawsze podkładka się zarazi, ale bywa że wyschnie.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1156
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Kozula, ciekawe rzeczy piszesz o planach stworzenia kolekcji. Do Wojsławic i do Sycowa mam przysłowiowy rzut beretem.
Moja wiedza ogranicza się na razie do zbierania owoców w lasach i w pobliskim parku oraz uprawy siewek. Niby wiem, że istnieją jeszcze inne kasztany, niż sativy, ale jakoś nie wkręciłam się w temat. Na razie wystarcza mi, że mogę w ramach wycieczki przywieźć i popróbować sobie co nieco, bo marketowe nie są zbyt świeże, a czasem nawet spleśniałe.
Podobne objawy niezgodności występują równieź w ramach innych gatunków.
Moja wiedza ogranicza się na razie do zbierania owoców w lasach i w pobliskim parku oraz uprawy siewek. Niby wiem, że istnieją jeszcze inne kasztany, niż sativy, ale jakoś nie wkręciłam się w temat. Na razie wystarcza mi, że mogę w ramach wycieczki przywieźć i popróbować sobie co nieco, bo marketowe nie są zbyt świeże, a czasem nawet spleśniałe.
Podobne objawy niezgodności występują równieź w ramach innych gatunków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2819
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Kozula Bardzo interesujące zagadnienie tych niezgodności, przy szczepieniu wystarczy w polu zrobić Chip budding jak ma to miejsce przy jabłoniach w połowie lipca? Dała sobie radę ta siewka z Jaćmierza, udało się rozmnożyć wegetatywnie ten okaz?
Jeszcze pytanie do rozpoznania kasztana bez liści, pokrój mają bardziej jak dąb, czy buk? Są jakieś szczególne cechy bez przyglądania się pączkom liściowym, które zakładam będą bardzo wysoko
Jeszcze pytanie do rozpoznania kasztana bez liści, pokrój mają bardziej jak dąb, czy buk? Są jakieś szczególne cechy bez przyglądania się pączkom liściowym, które zakładam będą bardzo wysoko
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1156
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Pokrój bardziej, jak u dębu. Kwestia tylko, czy rośnie pojedynczo, czy w zwartym kompleksie leśnym. Kora u starych egzemplarzy ma głębsze spękania, coś jak u dębu, ale ma też takie poprzeczne mikro znaczenia, coś jak u wiśni. Kolor kory, jak u dębu.
Najłatwiej wypatrzyć suche liście. Są dość trwałe.
Jak trafię do właściwego parku i nie zapomnę, to cyknę fotkę.
Najłatwiej wypatrzyć suche liście. Są dość trwałe.
Jak trafię do właściwego parku i nie zapomnę, to cyknę fotkę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2819
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Moja siewka kasztana zdechlak Zdjęcie bardzo słabe, za co przepraszam
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2101
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
KamilK02, udało się kasztana z Jaćmierza rozmnożyć, ale dopiero w jesieni coś z 3 sztuki. Na wiosnę doszczepię więcej, bo mam już u siebie jeden pęd wszczepiony na moim pierwszym, dużym już kasztanie. Jaćmierz okazał się całkowicie niezgodny z podkładkami z ,,Sałamaja'' a innych przez 2 lata nie miałam. Teraz wybrał sobie jedną z trzech, więc mogę go domnożyć. Na razie kilka sztuk, bo nie mam więcej oczek. Okulizuję w polu w sierpniu, ale w zeszłym roku nic z tego nie wyszło. Było za zimno do zrastania, a i oczka słabo rozwinięte, a to ma duże znaczenie.
Do identyfikacji gatunków niezbędne są liście i do tego jeszcze lupa. Ogląda się czy są włoski na spodniej stronie liścia i rzęski na brzegu. Dentata nie ma rzęsek na brzegu liścia, inne zwykle mają.
Tu jest klucz do rozpoznawania gatunków https://www.acf.org/wp-content/uploads/ ... n-2012.pdf
Na zdjęciu może być sativa, lub mieszaniec.
Do identyfikacji gatunków niezbędne są liście i do tego jeszcze lupa. Ogląda się czy są włoski na spodniej stronie liścia i rzęski na brzegu. Dentata nie ma rzęsek na brzegu liścia, inne zwykle mają.
Tu jest klucz do rozpoznawania gatunków https://www.acf.org/wp-content/uploads/ ... n-2012.pdf
Na zdjęciu może być sativa, lub mieszaniec.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2819
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Piękne szczepy można coś więcej informacji o drzewach matecznych prosić?
Dziękuję serdecznie za klucz, zarchiwizowałem sobie na dysku, czyli po tak kiepskim zdjęciu jest dość duże prawdopodobieństwo że to C.sativia?
Ciekaw jestem czy ten mój zdechlak zabierze się za wzrost, nawiasem na pierwsze kwitnienie siewki trzeba bardzo długo czekać?
Dziękuję serdecznie za klucz, zarchiwizowałem sobie na dysku, czyli po tak kiepskim zdjęciu jest dość duże prawdopodobieństwo że to C.sativia?
Ciekaw jestem czy ten mój zdechlak zabierze się za wzrost, nawiasem na pierwsze kwitnienie siewki trzeba bardzo długo czekać?
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2101
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Trzeba go trochę przeciąć po przymrozkach. Jest już zakorzeniony, więc cięcie da mu kopa. Dziś w sadzie znalazłam 3 drzewka zjedzone przez nornice, albo myszy. Były skonsumowane jeszcze w jesieni. Zimy praktycznie nie było, więc selekcji też nie było. Byłam ciekawa jak sobie poradzą chińskie siewki, ale -17 w jeden dzień i dwa razy po -15 stopni nie zrobiło na nich wrażenia. Wolałabym, żeby wymarzły wcześniej niż później, z drugiej strony starsze więcej wytrzymają.
To ten kasztan. https://zielniklodzki.pl/atlas-roslin/kasztan-jadalny/. Już w tym roku zasili kolekcję zabytków.
To ten kasztan. https://zielniklodzki.pl/atlas-roslin/kasztan-jadalny/. Już w tym roku zasili kolekcję zabytków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2819
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Frustrujące są straty drzewek, gdy zeżrą myszy, albo karczownik korzenie Załatwiły mi tak 2 razy jabłoń
Edit: Bardzo malownicza ta forma wielo pniowa. Mam nadzieje że będzie dobrze sobie radził.
Edit: Bardzo malownicza ta forma wielo pniowa. Mam nadzieje że będzie dobrze sobie radził.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1156
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
No, zrobiłam fotki kory kasztanów jadalnych - 3 drzewa. Domniemuję, że to sativa. Te same cech charakterystyczne widziałam u kasztanów na Wzgórzach Strzelińskich i w lasach milickich, czy na Ślęży.
P.S. Nie mam pojęcia, dlaczego fotki są do gòry nogami. Przy wgrywaniu na fotosika obracałam je we właściwą stronę. Najważniejsze, że widać te drobne poprzeczne pęknięcia. Inaczej można by pomylić z grabem, wiązem lub lipą w okresie bezlistnym.
P.S. Nie mam pojęcia, dlaczego fotki są do gòry nogami. Przy wgrywaniu na fotosika obracałam je we właściwą stronę. Najważniejsze, że widać te drobne poprzeczne pęknięcia. Inaczej można by pomylić z grabem, wiązem lub lipą w okresie bezlistnym.