Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Fi
100p
100p
Posty: 133
Od: 18 kwie 2009, o 19:46
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie

Post »

I tak chyba zrobię. Pleśń na nich jakby się wstrzymała, więc może jeszcze coś być, ale wątpię, czy coś z tego będzie. Mówią, że mam dobrą rękę, a jakoś nic nigdy nie wschodzi, szczególnie kiedy mi zależy. Dobra, dość łzawych opowieści.
Tutaj jest Polska i mówimy po polsku.
Dość informacji, kreacji, kontekstów, decyzji, stretchingu...!
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Kasztan jadalny i zębaty

Post »

Fi jak masz dobrą rękę to spróbuj chociaż z jednym moim sposobem, jutro jak będą w markecie to kupię i posadzę eksperymentalnie, mogę zdawać realcję :wink:
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2113
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Kasztan jadalny i zębaty

Post »

Podejrzałam dziś swoje kasztany w lodówce po miesięcznej stratyfikacji. Pleśni zero, przynajmniej jeden skiełkowany. Przed stratyfikacją nasiona wymoczyłam przez kilkanaście minut w roztworze Domestosa z podchlorynem sodu w składzie chem. ( 1 część Domestosa na 5 części wody). Po dezynfekcji dokładnie przemyłam wodą, w lodówce leżą w najchlodniejszym miejscu. Zanosi się na dobre wschody.

Pozdrawiam, kozula.
aaartur
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 15 paź 2010, o 19:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kasztan jadalny i zębaty

Post »

Według tego co pisali przedmówcy to jest niezbędny warunek, chociaż zdarzają się przypadki że znajdziesz parę owoców na pojedynczym drzewku.
U mnie było w tym roku 100 do 150 owoców i wszystkie były puste ( podobnie jak w zeszłym roku).
Dobrze, że kolejne drzewka rosną jak na drożdżach.
Mam nadzieje że zakwitną w następnym roku i wtedy zapylą się wzajemnie.

Loeb, nie mogę do Ciebie odpisać, zatem odpowiem na forum.
Gdzie znajduje się polanka z mnóstwem kasztanów?
Ponieważ wszyscy jesteście miłośnikami zieleniny, nie zniszczycie tego niepowtarzającego miejsca.
Ja zachwycam się nim co roku i mam nadzieje że tak pozostanie.
Przechodzę do podania lokalizacji.
Jadąc z Chocianowa przez Przemków w kierunku na Żagań ( Żary), chyba ?
W każdym razie przejeżdżasz przez miasteczko , czymś w rodzaju obwodnicy.
Za miasteczkiem na pierwszym zakręcie w prawo ( od tablic jakieś kilkaset metrów), zjeżdżasz w las.
Zostawiasz samochód i idziesz perę metrów przed siebie, skręcasz w drogę leśną w lewo i idziesz dalej ( jakbyś wracał do Przemkowa, ale lasem).
Po 100 metrach zaczniesz spotykać pierwsze drzewa i drzewka. Trzeba trochę pobuszować.
Na pewno dasz sobie radę.
A może też znacie jakieś ciekawe miejsca warte odwiedzenia?
Podzielcie się nimi.
Awatar użytkownika
senogrodnika
50p
50p
Posty: 52
Od: 4 maja 2010, o 21:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Kasztan jadalny i zębaty

Post »

Cztery kasztany zakupione w Kauflandzie wylądowały w piwnicy i się stratyfikują- temp około 5 stopni(nic się nie dzieje-około 1,5 miesiąca), cztery kolejne po zalaniu gorącą wodą trafiły do ziemi i były w pokoju na oknie. Trzy wykiełkowały po 1,5 miesiącu, czwarty zgnił(wewnątrz był robaczek). Wiec trzeba próbować chyba na różne sposoby, bo nie zawsze to co piszą jest najlepsze
ania_j
100p
100p
Posty: 113
Od: 19 lip 2010, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Kasztan jadalny i zębaty

Post »

A ja zakupiłam kilka sztuk w leclercu ostatnio - na surowo paskudne w smaku - więc nie wiem co to za gatunek - zastanawiam się co z nimi zrobić :) ale może faktycznie do piwnicy wyniosę...
ros
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 476
Od: 11 gru 2007, o 15:33
Lokalizacja: opolskie/ Warszawa

Re: Kasztan jadalny i zębaty

Post »

Dzisiejszego dnia wypatrzyłem kasztany w Realu w Warszawie, ale ciekawostka gdyż są to kasztany z Chin, więc są to zapewne kasztany chińskie- w smaku całkiem dobre, do tego większe od kasztanów jadalnych. Będę próbował je siać, zobaczymy może coś wyrośnie.
Roman
sev
200p
200p
Posty: 492
Od: 6 maja 2009, o 12:07
Lokalizacja: Roztocze

Re: Kasztan jadalny i zębaty

Post »

Mam 2 kasztany wyhodowane z nasion, jeden ma ok 2 m, kasztany kiełkują dobrze i bez stratyfikacji. Niestety u mnie bardzo dają się im we znaki wiosenne przymrozki bo bardzo wcześnie zaczynają wegetację, przez to uschło mi całe drzewko (od głupiego kwietniowego przymrozku)
ania_j
100p
100p
Posty: 113
Od: 19 lip 2010, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Kasztan jadalny i zębaty

Post »

A tak bez stratyfikacji to kiedy wysiać? Ja bym zaryzykowała od razu do gruntu-tak eksperymentalnie :)
sev
200p
200p
Posty: 492
Od: 6 maja 2009, o 12:07
Lokalizacja: Roztocze

Re: Kasztan jadalny i zębaty

Post »

Ja swoje kasztany wysiałem do doniczek na Wszystkich Świętych :wink: i ładnie skiełkowały.
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Kasztan jadalny

Post »

Kasztany przywiezione z południa Włoch zaczynają pięknie kiełkować. Siedziały w doniczce około półtora miesiąca a teraz już pięknie rosną:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Kasztan jadalny i zębaty

Post »

Jeśli chodzi o wysiewanie kasztana to sprawa jest bardzo prosta: nasiona muszą być ŚWIERZE !!- nie przesuszone. Najlepszy sposób to wsadzić od razu bez stratyfikacji, póki są wilgotne ? kiełkowanie gwarantowane.
Ja tak zrobiłem w tym roku ? około 20 grudnia przyjechały do mnie kasztany z Włoch ? i już są z nich ładne sadzonki.
A żeby mieć pewność to zanim wsadzę do doniczek najpierw wszystkie kasztany umieszczam w brytfance w bardzo mokrym torfie. Brytfankę trzymam przy grzejniku codziennie ją zwilżając. Po miesiącu wykopuje kasztanki i sprawdzam ile mi kiełkuje (te które kiełkują wsadzam do doniczek), pozostałe dalej trzymam w brytfance w tych samych warunkach i sprawdzam za 2 tygodnie. U mnie po miesiącu było 6 kasztanów a po kolejnych 2 tygodniach puściło kolejne 6, resztę czyli cztery kasztany wyrzuciłem.
UWAGA !!- kasztany sprzedawane w supermarketach są często niezdolne do kiełkowania. Dzieje się tak ponieważ są poddawane procesom które maja na celu opóźnienie ich psucia, ale przez to dodatkowo tracą zdolność kiełkowania, często na opakowaniach takich kasztanów jest napis: Sterile, Steriling itp.
ania_j
100p
100p
Posty: 113
Od: 19 lip 2010, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Kasztan jadalny i zębaty

Post »

Te z hipermarketu były na wagę -bez opakowania. Nie wsadziłam ich - sprawdziłam 2 w środku - już podpleśniały trochę a jednego upiekłam i powiem tak, że jeśli tak twarde i w zasadzie bezsmakowe są wszystkie kasztany po upieczeniu to ja sobie chyba odpuszczę :). Ciekawa jestem jak te 2 posadzone na działce.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”