Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
roberto198305
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 10 mar 2012, o 15:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Kasztan jadalny

Post »

Znalazłem w goglach fajne donice ,ale foliowe różnorakiej wielkości i na pewno tańsze, dzisiaj dzwoniłem do Castoramy 15litrowa PLASTIKOWA donica 40 złotych ;:182 ;:214 ;:214 chyba ich porąbało za kawałek plastiku, jak by była z jakiegoś tworzywa to rozumiem to wole w biedronce kupić wiaderko na śmieci za 5-8pln i zrobić 4 dziurki i jeszcze będzie lepsza niż ta z Castoramy. Pozdrawiam. ;:138 A co myślisz o tych foliowych, firma DOR PLAST z Krakowa :?: :?:
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Kasztan jadalny

Post »

roberto198305 pisze:tylko skąd dobrą i odpowiednią ziemię na tej co miałem użyczyć to już po siane,trzeba by na łąkę ale czy nie za kwaśna, może jakiś nawóz kupić ;:oj :?:
Jeśli pytasz się jak przygotować glebę pod nasadzenie kasztanów to odsyłam do tego tematu gdzie jest pokazane jak ja to robię: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 34&t=35119
Oczywiście wszystko zależy od tego jaką masz glebę opisz ją tutaj najpierw i wtedy coś więcej Ci doradzę. Natomiast gleba w donicach (ewentualnie koszach lub wiadrach :D ) to może być zwyczajny torf odkwaszony.
Jeśli chodzi o ceny donic to faktycznie ceny są chyba zapożyczone z innej galaktyki. Te donice do których dawałem Ci link kosztują po 5 zł. Jak znajdziesz coś fajnego, jakieś kosze, wiadra lub inne obszerne pojemniki w normalnej cenie, to bardzo proszę o link, ja się bardzo dużo naszukałem zanim znalazłem te co mam teraz.
roberto198305 pisze: A co myślisz o tych foliowych, firma DOR PLAST z Krakowa :?: :?:
Daj sobie z czymś takim spokój, na bardzo nietrwałe to wygląda, będzie ci się przewracać, pękać, przeciekać i same problemy. Najlepiej jak jest duża, solidna donica z porządnego, wytrzymałego tworzywa, i takich trzeba szukać.
roberto198305
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 10 mar 2012, o 15:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Kasztan jadalny

Post »

Witam----------znalazłem w miarę ciekawe wiadra są12-16 litrowe ale plastik taki jak wiaderko na śmieci, troszkę tandeta no i wiaderka 16- 20l budowlane (ciekawe) po 7,50pl) raczej mocniejsze od tamtych.Wpisz w google (nokaut.pl) no i w tamtejszej wyszukiwarce wpisz ,wiadra plastikowe,pierwsze 2 pozycje to będą te budowlane potem jakieś kosze na śmieci no i na dole będą jeszcze jakieś 2-3 pozycje,może się któreś nada. Pozdrawiam ;:11 ;:3
roberto198305
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 10 mar 2012, o 15:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Kasztan jadalny

Post »

Jeszcze jedno pytanie, w którym momencie najbardziej może zaszkodzić drzewkom owocowym no i wszystkim innym owocującym drzewom przymrozek.W zeszłym roku był taki w maju no i z dziesiątkował owoce w większości kraju, chodzi mi o przedział czasowy na przykład między 15 kwietna a1 maja albo 1 maja a15 maja, wiem że to trochę głupie pytanie ale ja dopiero wchodzę w ogrodnictwo. :?: ;:14 ;:37
roberto198305
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 10 mar 2012, o 15:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Kasztan jadalny

Post »

Do S_H_A_D --------no i co oglądałeś te wiaderka, które by się na dawały :?: , jak byś mógł to odpisz na moje wcześniejsze pytanie bo widocznie można tylko na Ciebie liczyć, z góry dziękuję ;:42 ;:1
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1115
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Kasztan jadalny

Post »

Człowieku, dajże już cieniowi spokój, wiadro jakie kupisz to będzie, chcesz porządny plastyk, to kup wiadro budowlane do betonu, ciemny, gruby plastyk, starczy na lata, takie z metalowym grubym drutem, ok, 25 zł za 12 l. co do przymrozków już sobie odpowiedziałeś, do 14 maja, zimnej zochy jest ryzyko obmrożenia... :wink:
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
roberto198305
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 10 mar 2012, o 15:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Kasztan jadalny

Post »

Witam ----------dzięki za odpowiedz, troszeczkę się nie zrozumieliśmy,teraz jest początek kwietnia i normalne że zdarzają się przymrozki ,ale chodzi mi o okres nie DO tylko PO którym przymrozek wyrządzi największe szkody( na przykład kiedy zaczną kwitnąć lub co w tym stylu)tak jak w zeszłym roku ;:oj ;:14
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Kasztan jadalny

Post »

Co do wiader budowlanych to one są zrobione z dobrego tworzywa, jednak myślę że do takiego przeznaczenia są zbyt płytkie. Co do wiader pod koniec strony, to też za małe i za drogie. Widzę że chyba ponownie zakupie te donice co mam teraz.
roberto198305 pisze:Jeszcze jedno pytanie, w którym momencie najbardziej może zaszkodzić drzewkom owocowym no i wszystkim innym owocującym drzewom przymrozek.W zeszłym roku był taki w maju no i z dziesiątkował owoce w większości kraju, chodzi mi o przedział czasowy na przykład między 15 kwietna a1 maja albo 1 maja a15 maja
Na to pytanie nie da się prawidłowo odpowiedzieć, jeśli miałbym podać konkretny termin kiedy przymrozki wywołują największe szkody to jest to wiosna :D . A wynika to stąd że co roku wegetacja roślin rusza w różnych terminach, nie da się określić że w tym roku kwitnienie jabłoni odmiany 'Ananas Berżenicki' rozpocznie się 27 kwietnia, równie dobrze może rozpocząć się 24 kwietnia lub 10 maja. Co więcej w różnych częściach kraju termin ten będzie różny. Tak naprawdę przymrozek zawsze jest szkodliwy. Przemrożenie młodych rozwijających się liści również jest wielkim stresem dla rośli, wszak tracą nieraz cały aparat asymilacyjny, zdarza się że jeśli drzewko było młode i o słabej kondycji taki przymrozek potrafi je zabić, bo nie jest już zdolne wytworzyć ponownie liści. Oczywiście jeśli drzewo jest zdrowe i silne to wytworzy nowe liście ale będzie to je kosztować sporo energii, natomiast nowych kwiatów już nie wytworzy - co ma szczególne znaczenie przy roślinach owocowych. Generalnie okres kwitnienia dla większości gatunków to miesiące kwiecień i maj, dlatego jest to najbardziej newralgiczny na przymrozki okres dla roślin owocowych. Warto zaznaczyć że silne przymrozki mogą również zaszkodzić kwiatom jeszcze przed kwitnieniem w czasie nabrzmiewania pąków, jeśli temperatura spadnie bardzo nisko. Jeśli chodzi o kasztana to ciężko przybliżyć jego okres kwitnienia dla Polski, ale najogólniej przypada on na koniec czerwca i początek lipca, tak więc przymrozki kwiatom kasztana nie szkodzą. Nie zmienia to faktu że kasztan należy do gatunków bardzo wrażliwych na majowe przymrozki i potwierdzam to własnym doświadczeniem. Od dwóch lat moje kasztany obrywają od przymrozków i potem bardzo długo się regenerują, znacznie dłużej niż inne gatunki, pąki śpiące ruszają bardzo późno i nielicznie. Zresztą zimowe uszkodzenia mrozowe też się kiepsko regenerują. Myślę że jeśli taka sytuacja będzie spotykać już starsze owocujące drzewa, to jeśli zostaną one zmrożone w maju, to nie będzie co liczyć w takim roku na owocowanie. Dlatego pomimo tego że kasztan kwitnie bardzo późno, to majowe przymrozki mają bezpośrednie przełożenie na jego owocowanie.
mr25ur pisze:co do przymrozków już sobie odpowiedziałeś, do 14 maja, zimnej zochy jest ryzyko obmrożenia... :wink:
No nie powiedział bym, u mnie w zeszły roku w nocy z 25 na 26 maja był przymrozek na kilka stopni poniżej zera. Skutki były tragiczne.
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1115
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Kasztan jadalny

Post »

W ubiegłym roku,u mnie, :roll: ok. 7maja, większość popaliło, w tym olbrzymi orzech włoski...
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
roberto198305
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 10 mar 2012, o 15:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Kasztan jadalny

Post »

Pamiętam że w zeszłym roku po tym majowym przymrozku oprócz drzewek owocowych strasznie dostały też kasztanowce zwyczajne, mróz + szrotuwek(nie wiem czy poprawnie napisałem)swoje zrobiły, tylko miastowe się uratowały :roll:
roberto198305
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 10 mar 2012, o 15:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Kasztan jadalny

Post »

S_H_A_D---Jak tam u Ciebie drzewka kasztanowca,dały rade w tym roku przez zimę, i jak byś był zainteresowany to super forum znalazłem , wątek o pogodzie, na prawdę bardzo trafne prognozy,super sprawa pozdrawiam. :uszy
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Kasztan jadalny

Post »

Drzewka Kasztanowców bardzo dobrze, tylko jeden najprawdopodobniej Kasztanowiec japoński (Aesculus turbinata) albo jakaś krzyżówka z japońskim (bo inne japońskie bez uszkodzeń) trochę dostał od mrozu, ale w sumie to tylko powierzchownie na korze, drewno w przekroju całkowicie zdrowe.
Natomiast jeśli chodzi o Kasztany jadalne to bardzo przemarzły. Mam w sumie dwa, jeden który był podkładką ale teraz zrobiłem z niego normalne drzewko które staram się rozmnożyć przez odkłady pionowe (i chyba się uda w tym roku), no i ten w sumie bez uszkodzeń mrozowych, bardzo ładnie przezimował, już rozwinęły mu się pąki. Drugi kasztan to jakaś odmiana wielkoowocowa w typie Maron i ona bardzo przemarzła, zasiliłem ją w zeszłym roku sporą ilością azotu i widzę teraz że pomimo pięknych i silnych przyrostów jakie dzięki temu uzyskałem, było to bardzo dużym błędem. Wszystkie te piękne przyrosty poprzemarzały prawie w całości, dodam że drzewko było ocieplone agrowłókniną, uważajcie na azot. Ale co tam przemrożenia, okazało się że drzewko dostało jakiejś martwicy i ni cholery nie wiem co to jest. Kora robi się taka ciemnawa i zaczyna się psuć, obejmując martwicą coraz większy płat kory. Na tym kasztanie 2 lata temu bardzo głęboko pękła podkładka i pomimo zabezpieczeń ŚOR właśnie w tym miejscu wystąpiła najbardziej rozległa martwica, pomimo że zaczął tworzyć się kallus. W sumie martwica wystąpiła w 5 miejscach, wszystko wyskrobałem do zdrowej tkanki ale wątpię że kasztan przeżyje bo obecnie niema połowy kory. Ze względu na to że ta martwica pojawia się w różnych miejscach (oddzielnie od siebie, martwe płaty nie są połączone) mam podejrzenie że to są początkowo przemrożenia, niewidoczne tak od razu na wiosnę, następnie zamierająca kora obejmuje martwicą coraz większy płat. Podejrzewam że uprawa tej odmiana u nas to strata czasu. Niemniej szkoda mi wyrzucać drzewka od cioci która przywiozła mi je samochodem z tak daleka. Drzewko wykopałem z gruntu i wsadziłem w doniczkę dzięki czemu będę miał nad nim lepszą kontrolę. No i na najbliższą zimę będę mógł je zakopczykować.

Wyczyszczony obszar z martwicą:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Największy płat martwicy tam gdzie było pęknięcie, martwica postępowała pomimo że zaczął zarastać kallus (widoczny po prawej stronie):
Obrazek

Zabezpieczenie ran Topsin + Curzate:
Obrazek
Obrazek
roberto198305
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 43
Od: 10 mar 2012, o 15:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Kasztan jadalny

Post »

Witam, no rzeczywiście jakieś choróbsko, może po zimie jego odporność spadła i coś złapało, ale tych drzewek to masz od groma jak na zdjęciach widać,mam takie pytanie kiedy zaczynają spadać dojrzałe owoce kasztana jadalnego, tak w moim klimacie he he że tak to ujmę,a kiedy kasztana zwyczajnego ,wiem że we wrześniu jeżeli chodzi o zwyczajnego , ale czy w drugiej dekadzie czy w trzeciej :?: Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”