Grusza azjatycka, wschodnia, chińska, Nashi

[Aguss85]

Dzięki Poczytam o niej i poszukam!

[Pomidek]

Nie wiem, jakie były sklepowe ale jeszcze jest np chojuro o rumowym posmaku - u mnie jeszcze nie owocowała.

[Balykan]

Lepiej się dowiedzieć, jaka to była ta sklepowa odmiana skoro smakowała, bo jednak azjatki różnią się między sobą jeśli nie konsystencją, to smakiem i aromatem.

Ja mam Kosui i brakuje mi w niej rumowego posmaku, jaki ma wspomniana Chojuro. Mam Nijisseiki, miała w tym roku pierwszy raz dwa gniazda kwiatów i może coś spróbuję. Jednak na 100% dosadzę Chojuro, bo to mój smak, inne odmiany nie są takie, jak ta. Miałem, ale oddałem sąsiadom, bo miałem budowę, potem kupiłem nową, ale padła, więc do trzech razy sztuka.

[MarSz]

Moje 3 Azjatki ciężko przeszły zimę. Mam Chojuro, Shinseki i Nijseki.
W zeszłym roku dwie miały owoce z czego Chojuro całkiem sporo jak na młode drzewko. W tym roku nie będzie owoców bo zmarzły pąki a jednej wręcz większość zeszłorocznych przyrostów i próbuję ją od nowa wprowadzić z tego co odrasta do 50 cm od ziemi.

[Aguss85]

Balykan, owoce kupiłam w markecie i nazwy odmiany nie było. Tylko "gruszka Nashi". Owoc był w kolorze słomkowym z ciemnymi piegami, nie taki rdzawy jak Chojuro. Po prostu musimy którąś posadzić i spróbować, pisaliście że szybko owocują więc przekonam się niebawem, czy taka z własnego drzewa też rodzinie posmakuje

[Reposit-11]

Sprawdź czy to nie było "huangguan pear", ostatnio takie właśnie kupowałem w markecie.

[Halski]

Musiał jakiś kontener z Chin przypłynąć, bo Nashi można teraz dostać w wielu marketach.

[Aguss85]

Sprawdź czy to nie było "huangguan pear", ostatnio takie właśnie kupowałem w markecie.

Bardzo podobna Ale w żadnej szkółce takiej odmiany nie spotkałam.

[Reposit-11]

Bo to chińska odmiana towarowa, może u nas warunki nie takie, albo co ?

[gienia1230]

No i pierwsze 4 owoce na Chojuro, a myślałam , ze nic nie będzie mimo kwitnienia bo żadnych grusz w okolicy nie ma. Kiedy Chojuro dojrzewa i jak poznać kiedy ja można zerwać ?


No i odpukać muszę w niemalowane bo póki co żadne choróbsko ani szkodniki jej nie dopadły.

[anulab]

Z tym może być problem , bo jako dojrzała nie mięknie i koloru nie zmienia .
Ja w ubiegłym roku zerwałam i czekałam aż zmięknie , w końcu się zniecierpliwiłam
i jedną spróbowałam . Była już super dojrzała i oczywiście pyszna .

[gienia1230]

Kiedy ja zerwałas? W sierpniu, we wrześniu?

[anulab]

Zdecydowanie wrzesień .