Jagoda kamczacka i jej smak
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
U mnie juz dojrzała. Nawet sunia zajada. Zbiera te, które opadły i zmiata wszystko z ziemi. Kwaśna nie jest w żadnym wypadku. Jedynie ma ociupinkę goryczki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 913
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Mieszkam też w okolicy Poznania, mam kilkanaście odmian, ale żadna
jeszcze nie dojrzała. Przebarwiają się , ale to nie znaczy , że są dojrzałe.
Chyba, że masz jakąś bardzo wczesną odmianę. Warto poczekać z konsumpcją.
Tak za dwa tygodnie zacznie się jagodowy raj.
jeszcze nie dojrzała. Przebarwiają się , ale to nie znaczy , że są dojrzałe.
Chyba, że masz jakąś bardzo wczesną odmianę. Warto poczekać z konsumpcją.
Tak za dwa tygodnie zacznie się jagodowy raj.
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Podobno psy nie mogą jeść suchokrzewów. Nie wiem czy tyczy się to też jagody kamczackiej ale skoro je to chyba jej nie szkodzą.grazka100 pisze:U mnie juz dojrzała. Nawet sunia zajada. Zbiera te, które opadły i zmiata wszystko z ziemi. Kwaśna nie jest w żadnym wypadku. Jedynie ma ociupinkę goryczki.
U mnie Czelabinka już ma niektóre owoce słodkie chociaż wszystkie wiszą wybarwione już ponad tydzień.
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Witam. Byłem dzisiaj w ogrodniczym i zapytałem o jagodę k. Pani zażartowała, że jest i nawet spróbować można do syta. Odmiany Atut, Wojtek, Duet, Jolanta. Było masę dużych owoców, dużo opadniętych i ...jednak odrobinę gorzkie, nie jakieś niejadalne, ale gorzkie. Jestem odrobinę zawiedziony gdyż pierwsze trzy odmiany mam u siebie, jeszcze nie owocowały. Miałem nadzieje na inny smak gdyż mam świeżo kupioną Zojkę i jej owce były przyzwoicie słodkie. Mam też Ninfę i Siniczkę czy coś takiego. Może trzeba zbierać te opadnięte, w pełni dojrzałe.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 6 sty 2015, o 17:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głowno
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Właśnie pierzaste dziobaki opędzlowały mi wszystkie jagódki. No cóż pozostaje mi życzyć żeby poszły im na zdrowie a na przyszły rok okryć wszystko jak tylko zaczną się przebarwiać.
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
@tmf30 - nie, wicher czy burza jest w stanie strącić sporo niedojrzałych, tak samo ptaszyska, to że z ziemi wcale nie oznacza, że dobre Chyba, że najpierw uprzątniesz co spadło samo i później sam strzęsiesz to masz dużą szansę na w miarę dojrzałe.
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
U mnie tylko Czelabinka sama opada chociaż do tej pory jeszcze wszystkie wiszą a jest tego pełno na sadzonych trzy lata temu krzewach. Większość odmian jest nawet ciężka do zerwania. Borealis się trzyma chyba najmocniej, Wojtek w sam raz.
Już niektóre jagody zaczynają smakować dobrze. Warto być cierpliwym przy tej roślinie bo jak się trafi na dobra odmianę to smak jest powalający, czasami nawet lepszy od borówek wysokich.
Ja mam jeden krzew na którym jagody się wybarwiały 2 tyg temu i jeszcze go nie ruszam choć wiem że większość osób już dawno by opyliło. Gdzieś tak za tydzień będą pyszne pomimo nutki goryczki która gdy jagoda nabierze słodkości wcale nie przeszkadza, wręcz przeciwnie.
W tamtym roku kupiłem na targach w Minikowie dwa Leningradskije Velikany i Blue Velwet. Leningradskie okazały się inną odmianą ale o dziwo bardzo dobrą. Zero goryczki i słodkie już na wczesnych etapach dojrzewania. Z wyglądu liści bym obstawiał jakieś polskie albo kanadyjskie selekcje.
Bardzo dobry jest Vostorg i Silginka no i te odmiany które miały być Wojtkiem, Atutem i Duetem ale wyglądają trochę inaczej.
Już niektóre jagody zaczynają smakować dobrze. Warto być cierpliwym przy tej roślinie bo jak się trafi na dobra odmianę to smak jest powalający, czasami nawet lepszy od borówek wysokich.
Ja mam jeden krzew na którym jagody się wybarwiały 2 tyg temu i jeszcze go nie ruszam choć wiem że większość osób już dawno by opyliło. Gdzieś tak za tydzień będą pyszne pomimo nutki goryczki która gdy jagoda nabierze słodkości wcale nie przeszkadza, wręcz przeciwnie.
W tamtym roku kupiłem na targach w Minikowie dwa Leningradskije Velikany i Blue Velwet. Leningradskie okazały się inną odmianą ale o dziwo bardzo dobrą. Zero goryczki i słodkie już na wczesnych etapach dojrzewania. Z wyglądu liści bym obstawiał jakieś polskie albo kanadyjskie selekcje.
Bardzo dobry jest Vostorg i Silginka no i te odmiany które miały być Wojtkiem, Atutem i Duetem ale wyglądają trochę inaczej.
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Ło panie, ale dżungla Ja w zeszłym roku opitoliłem pędy idące zbyt blisko ziemi, za płasko na bokach, cienkie zamierające we wnętrzu krzewu itp. Polecam, znacznie łatwiejszy dostęp, a plon bardzo nie spadł.
- mamiroma4
- 500p
- Posty: 544
- Od: 24 sie 2015, o 08:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie K-Koźle
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Niestety...nie wiem czy to mrozy czy turkuć... ale w tym roku owoców prawie wcale...