Wiśnia 'Pandy 103'

[mAriuszR]

Witam
Jestem nowym członkiem niniejszego forum. Posiadam 2 wiśnie Panda, obok każdej rośnie "debreczyńska" czyli posiadają zapylacze. Pnada ma ok 4lat.
Moje pytane brzmi, dlaczego drzewko które ma bardzo dużą, zielona koronę posiada tak mała wręcz symboliczna ilość owoców - to taki urok drzewka czy jakaś inn przyczyna.
dziękuję i pozdrawiam.

[cx]

Witam.
Pandy,tak ma .Wiele osób narzeka na jej plonowanie.Może w późniejszym wieku,może zapylacz niewłaściwy(nie wiem ,Pomologu?).
Inna sprawa,piszesz ,że ma cztery lata.Akurat ten rok,przynajmniej na Mazowszu,a zwłaszcza w Łódzkiem jest bardzo niekorzystny dla pestkowych,wiele odmian przemarzło zimą,a reszty dzieła dokonał pzrymrozek.
Trzeba poczekać.

[pomolog]

Dokładnie - po pierwsze to stosunkowo młode drzewko - cierpliwości; po drugie - odmiana 'Pandy 103' charakteryzuje się co najwyżej średnią plennością; po trzecie - zapylacz... to odmiana średnio późno kwitnąca, więc teoretycznie 'Łutówka' czy 'Groniasta z Ujfehertoi' byłyby lepszymi zapylaczami. Z wieloletnich obserwacji tej odmiany wyciągam wniosek, że jednak nie nadaje się za bardzo do naszego klimatu... może Czechy... po prostu sprawia zbyt dużo niespodzianek.
Pozdrawiam serdecznie

[Suppa]

No to mnie trochę zmartwiliście bo też skusiłem się na tą wiśnie dwa lata temu
Pociesza mnie fakt że u sąsiada rosną dwie okazałe łutówki. Póki co moja jest małym drzewkiem, rok temu miała z 8 owoców, teraz ma ponad 20 więc chyba nie jest tak źle, mam gorzej owocujące drzewka

[krzysztofkhn]

Szanowni !

Mam 2 Pandy, około 7 - 8 lat. Oto moje spostrzeżenia.
Mrozoodporność - wystarczająca.
Odporność na choroby - mała.
Owoców - średnia ilość. Myślałem, że będzie więcej.
Smak owoców - niczym się nie wyróżniają.
Wymagają cięcia , jak dotychczas, dosyć mocno. Dopiero w tym roku uznałem , że drzewka są prawie dobrze uformowane.
Rosną i będą rosły dalej. Nie polecam tej odmiany. Niczym pozytywnym się nie wyróżnia.

Pozdrawiam.

[izabellka]

posadziłam tą wiśnię i zastanawiam się czy dokupić zapylacz jeśli mam obok czereśnie Burlat i Rivan
czy one mogą być do niej zapylaczami?

[Suppa]

Czereśnie nie zapylają wiśni z tego co wiem
Jeśli w najbliższej okolicy nie ma wiśni chyba nie będzie wyjścia.. pozostaje dosadzenie lub zaszczepienie jakiegoś konarka zapylaczem

[izabellka]

Czereśnie nie zapylają wiśni z tego co wiem
Jeśli w najbliższej okolicy nie ma wiśni chyba nie będzie wyjścia.. pozostaje dosadzenie lub zaszczepienie jakiegoś konarka zapylaczem

zapylają

[pomolog]

Czereśnie nie zapylają wiśni z tego co wiem

Błąd... dochodzi do zapylenia krzyżowego pomiędzy tymi gatunkami - z tym, że czereśnie zapylone pyłkiem wiśni owocują zdecydowanie mniej obficie, natomiast wiśnie zapylone przez "czereśniowy pyłek" - jeszcze gorzej. Ale praktycznie zjawisko występuje.
Pozdrawiam serdecznie

[x_r-t]

Wygląda na to, że sam sobie narobiłem kłopotu. Posadziłem obok siebie wiśnię i czereśnię. Odległość między drzewami to ok. 4m. Drzewka sadzone były w różnym okresie. Na dzień dzisiejszy mam tak, że pierwsza z prawej jest wiśnia, na lewo czereśnia, potem śliwa brzoskwiniowa i dalej dwie odmiany czereśni Burlat i Rivan. Czy fakt, że wiśnia i jedna z czereśni są obok siebie nie wpływa niekorzystnie na zapylanie?

[GrzegorzR]

Wiśnie, ani czereśnie nie są wiatropylne. Pszczoły, które pośredniczą w zapylaniu mają zwyczaj trzymać się gatunku raz wybranego.

[pomolog]

Wiśnie, ani czereśnie nie są wiatropylne. Pszczoły, które pośredniczą w zapylaniu mają zwyczaj trzymać się gatunku raz wybranego.

Oczywiście - dlatego nie ma z tym:

...Czy fakt, że wiśnia i jedna z czereśni są obok siebie nie wpływa niekorzystnie na zapylanie?

... z reguły problemu. Sytuacja mogłaby jedynie się nieco skomplikować, gdybyśmy w ustronnym, bardzo wyizolowanym miejscu posadzili drzewka tych dwóch gatunków (i to jeszcze dodatkowo dobierając odmiany pod kątem tego samego terminu kwitnienia i wysokiej zgodności). Dlatego wspomniałem, że jest to jedynie możliwe.
Pozdrawiam serdecznie

[izabellka]

Wygląda na to, że sam sobie narobiłem kłopotu. Posadziłem obok siebie wiśnię i czereśnię. Odległość między drzewami to ok. 4m. Drzewka sadzone były w różnym okresie. Na dzień dzisiejszy mam tak, że pierwsza z prawej jest wiśnia, na lewo czereśnia, potem śliwa brzoskwiniowa i dalej dwie odmiany czereśni Burlat i Rivan. Czy fakt, że wiśnia i jedna z czereśni są obok siebie nie wpływa niekorzystnie na zapylanie?

ja mam w jednym rzędzie Burlata, Rivana i wiśnię Pandy
ale jak przedmówca pisał nie ma to nic do błędnego zapylania ;)