Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Widzę, że ładnie odbijają ci gałązki z korzeni. Zobacz jak ci będzie owocowała w tym roku. Jeśli będzie słabo, to w przyszłym sezonie możesz zredukować jedną starą gałąź. Powinna wypuścić od korzeni nowe gałązki.
Borówki najlepiej plonują, kiedy krzaków jest więcej. Znawcy tematu wskazują nawet, że min ilość to 5-6 krzaków i to nie sadzonych w 1 rzędzie ale "w grupie". Ja zauważyłam u siebie, że faktycznie większa ilość krzaków = lepsze plonowanie. No i niskie pH konieczne + utrzymywanie wilgotności szczególnie w okresie zawiązywania i dorastania owoców.
Warto dać do analizy glebę jaką ma się w ogrodzie, bo to znacznie ułatwia potem podejmowanie trafnych decyzji - np czy trzeba zakwaszać glebę czy nie i jakie nawozy ewentualnie stosować.
Podsypanie kwaśnym torfem na pewno pomoże, bo borówka lubi bardzo kwaśne podłoże. Ja dodatkowo podsypuję borówki siarką ogrodniczą (1 garść pod krzak) . I to nawet w lutym, bo siarka słabo się rozpuszcza, więc im szybciej się ją zastosuje tym lepiej. Można też stosować siarczan amonu, ale trzeba uważać, bo borówka nie lubi przenawożenia azotem no i korzeni się płytko. Dlatego tak ważne jest, aby znać skład gleby w którą się sadzi rośliny.
Jeśli nie wiesz jak sadzone były te starsze krzaki to możesz zdjąć część ziemi i wypełnić te miejsca mieszaniną torfu kwaśnego, przekompostowanej kory i ziemi (bo nie sadzi się roślin w sam torf)
Życzę smacznych owoców i obfitych plonów.
Awatar użytkownika
karool
200p
200p
Posty: 370
Od: 31 mar 2007, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Trzebnica

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Chcę posadzić borówkę na długości płotu,około 10m.Dużo jest w necie o rozstawie, ale ja proszę jakiegoś praktyka, ile od płotu, żeby zbiory nie były utrudnione.
Dodam,że płot jest mój więc problem sąsiada odpada.Gdyby jeszcze podpowiedż ile i jakie odmiany, by rozłożyć zbiory na sezon to byłabym wdzięczna. ;:31

Chyba pytam nie w tym wątku co powinnam , ale nie potrafię przenieść ,Może admin zdecyduje,sorki ;:124
pozdrawiam
Alicja
M-arty
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 15 kwie 2018, o 10:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Zmarzmięta Borówka?

Post »

Witam!
Od 5 lat choduję u mnie na balkonie 4 krzaczki borówki amerykańskiej (odmiany 2x Bluegold 2x bluecrop). W zeszłym roku jedna z bluegold owocowała bardzo obficie, pozostałe jako że maja jeszcze dość młode pędy nie miały więcej niż kilka owoców. Borówki przezimowały na balkonie, podsypane korą i nawozem zakwaszającym w granulkach. 2 tygodnie temu wszystkie trzy borówki wypuściły pąki poza tą która ostatnio tak pięknie owocowała. Jej liście z zeszłego roku nawet nie opadły, nie wygląda na martwą, choć muszę przyznać, że specjalistą nie jestem. Mogłam przegapić moment gdy puściła liście, choć druga Bluegold wygląda normalnie i już ma całkiem spore pędy. Domyślam się, że wtym roku nic z niej już nie będzie, moje pytanie tylko, czy zostawić ją do przyszłego roku (może jakoś poprzycinać..) czy zamienić na nowy krzaczek? (bardzo się z nią zżyłam) :(
SylwesterK6
200p
200p
Posty: 447
Od: 11 lip 2014, o 12:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Zmarzmięta Borówka?

Post »

Po pierwsze jest temat dla borówki amerykańskiej. Akurat teraz temat wyżej. Po drugie zdjęcie poproszę.
Mam tę moc - Sylwek
M-arty
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 15 kwie 2018, o 10:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zmarzmięta Borówka?

Post »

A to przepraszam :) oto zdjęcia
Obrazek

Obrazek
M-arty
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 15 kwie 2018, o 10:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Jakaś szansa na odpowiedź? :)
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Nie mam pojęcia czy Twoja borówka jeszcze żyje ale przestroga na przyszłość. Części nadziemne niemal wszystkich roślin wytrzymują temperatury co najmniej -20 st. Korzenie nie więcej niż -10 a z reguły granica to jakieś 6-7 stopni na minusie. Zimując borówki w donicach na balkonie narażasz korzenie na przemarznięcie i śmierć rośliny.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Właśnie się tak zastanawiałem jaki mróz wytrzymają korzenie bo zostawiłem na zimę 25 jagód kamczackich i 5 borówek niewkopanych i niczym niezabezpieczonych i absolutnie nic im się nie stało pomimo tego że przez 4 noce było -19 a za dnia -8,-10.
zostawiłem też przypadkowo pędy agrestu które się ukorzeniały w doniczce 3l(niewkopanej) i też żyją.

M-arty może tego nawozu zakwaszającego za dużo przed zimą dałaś? Za niskie pH też może zabić borówkę. Nie ma żadnego pączka który wygląda na żywy? Może ruszy za miesiąc, dwa.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Mogły też wyschnąć w czasie zimy. Donica to nie grunt.
Bea_znad_morza
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 gru 2014, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby, 6b

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Trochę off-topic dotyczący zimowania w doniczce.

Posadziłam jesienią zaszłego roku świeżo ukorzenioną malutką sadzonkę rozchodnika wielkiego w bardzo małej plastikowej doniczce 0,5 L i zostawiłam przez roztargnienie na balkonie. Zimą było około -17 C przez parę dni i silny wiatr, ziemia zamarzła w doniczce na bryłę lodu. Wiosną rozmarzła a rozchodnik radośnie zaczął rosnąć ;:202

Z borówkami nie robię takich eksperymentów. Jesienne 2-letnie borówki trafiły do dużych donic z torfem i zostały zadołowane. Efekt żadnych strat i przemarznięć pędów.
Pozdrawiam
Beata
Awatar użytkownika
mamiroma4
500p
500p
Posty: 544
Od: 24 sie 2015, o 08:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie K-Koźle

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Kiedyś miałem 7 szt borówki amerykańskiej. Rosły ,owocowały cieszyły smakoszy. Pewnego sezonu wiosną przychodzi znajomy... Jakie duże te borówki .. znam się czy mogę przyciąć. Pomyślałem ;:224 ok
Po obcięciu 4 szt ;:202 nie wytrzymały lata.... Aktualnie są trzy sztuki, ale na czasie posadzę jeszcze dwie. Czy obcięcie spowodowało ,że borówki uschły? :roll:
Pozdrawiam wesoły Romek
Moja oaza :D
Z prądem rzeki...płyną tylko zdechłe ryby.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Na plantacjach co jakiś czas tną na zero w celu odmłodzenia krzewu więc nawet całkowite przycięcie nie zabije borówki a jeszcze jak się znał...
Awatar użytkownika
mamiroma4
500p
500p
Posty: 544
Od: 24 sie 2015, o 08:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie K-Koźle

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Sadzę, że uprawiałem właściwie. Do 5 lat było wszystko ok ,w piątym roku po przycięciu wyschły...... :shock:
Pozdrawiam wesoły Romek
Moja oaza :D
Z prądem rzeki...płyną tylko zdechłe ryby.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”