Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Nie mam pojęcia czy Twoja borówka jeszcze żyje ale przestroga na przyszłość. Części nadziemne niemal wszystkich roślin wytrzymują temperatury co najmniej -20 st. Korzenie nie więcej niż -10 a z reguły granica to jakieś 6-7 stopni na minusie. Zimując borówki w donicach na balkonie narażasz korzenie na przemarznięcie i śmierć rośliny.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Właśnie się tak zastanawiałem jaki mróz wytrzymają korzenie bo zostawiłem na zimę 25 jagód kamczackich i 5 borówek niewkopanych i niczym niezabezpieczonych i absolutnie nic im się nie stało pomimo tego że przez 4 noce było -19 a za dnia -8,-10.
zostawiłem też przypadkowo pędy agrestu które się ukorzeniały w doniczce 3l(niewkopanej) i też żyją.

M-arty może tego nawozu zakwaszającego za dużo przed zimą dałaś? Za niskie pH też może zabić borówkę. Nie ma żadnego pączka który wygląda na żywy? Może ruszy za miesiąc, dwa.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Mogły też wyschnąć w czasie zimy. Donica to nie grunt.
Bea_znad_morza
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 gru 2014, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby, 6b

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Trochę off-topic dotyczący zimowania w doniczce.

Posadziłam jesienią zaszłego roku świeżo ukorzenioną malutką sadzonkę rozchodnika wielkiego w bardzo małej plastikowej doniczce 0,5 L i zostawiłam przez roztargnienie na balkonie. Zimą było około -17 C przez parę dni i silny wiatr, ziemia zamarzła w doniczce na bryłę lodu. Wiosną rozmarzła a rozchodnik radośnie zaczął rosnąć ;:202

Z borówkami nie robię takich eksperymentów. Jesienne 2-letnie borówki trafiły do dużych donic z torfem i zostały zadołowane. Efekt żadnych strat i przemarznięć pędów.
Pozdrawiam
Beata
Awatar użytkownika
mamiroma4
500p
500p
Posty: 544
Od: 24 sie 2015, o 08:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie K-Koźle

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Kiedyś miałem 7 szt borówki amerykańskiej. Rosły ,owocowały cieszyły smakoszy. Pewnego sezonu wiosną przychodzi znajomy... Jakie duże te borówki .. znam się czy mogę przyciąć. Pomyślałem ;:224 ok
Po obcięciu 4 szt ;:202 nie wytrzymały lata.... Aktualnie są trzy sztuki, ale na czasie posadzę jeszcze dwie. Czy obcięcie spowodowało ,że borówki uschły? :roll:
Pozdrawiam wesoły Romek
Moja oaza :D
Z prądem rzeki...płyną tylko zdechłe ryby.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Na plantacjach co jakiś czas tną na zero w celu odmłodzenia krzewu więc nawet całkowite przycięcie nie zabije borówki a jeszcze jak się znał...
Awatar użytkownika
mamiroma4
500p
500p
Posty: 544
Od: 24 sie 2015, o 08:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie K-Koźle

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Sadzę, że uprawiałem właściwie. Do 5 lat było wszystko ok ,w piątym roku po przycięciu wyschły...... :shock:
Pozdrawiam wesoły Romek
Moja oaza :D
Z prądem rzeki...płyną tylko zdechłe ryby.
Bea_znad_morza
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 gru 2014, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby, 6b

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

A jaką masz glebę? Może w tym piątym roku skończył się zbawienny wpływ torfu? Cięcie nie powinno szkodzić zdrowym krzakom rosnącym we właściwym dla nich środowisku, ale jednak jest to ingerencja w roślinę. Może trafiło na osłabiony krzak.

A może masz pędraki w glebie? Wykopałeś krzaki i obejrzałeś korzenie?
Pozdrawiam
Beata
Awatar użytkownika
mamiroma4
500p
500p
Posty: 544
Od: 24 sie 2015, o 08:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie K-Koźle

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Wykopany szeroki i płytki (do 25 cm) dół do niego torf kwaśny wymieszany z korą i trocinami, przykryta powierzchnia pod borówką czarną włókniną i na to dużo kory. Od trzeciego roku regularnie pod każdy krzak garść siarczanu amonu w miesiącu kwiecień maj i czerwiec potem od lipca podlewanie i zbieranie owoców.Wszystko było ok owoców miałem tak dużo ,że rozdawałem....
Po cięciu ...coś tam walczyły ale nie dały rady.Na korzeniach nic nie zauważyłem.
Pozdrawiam wesoły Romek
Moja oaza :D
Z prądem rzeki...płyną tylko zdechłe ryby.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

... przykryta powierzchnia pod borówką czarną włókniną i na to dużo kory...

Idealne warunki dla nornic.
Awatar użytkownika
mamiroma4
500p
500p
Posty: 544
Od: 24 sie 2015, o 08:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie K-Koźle

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Nie mam nornic a dlaczego idealne ? To co zrobić?????
Pozdrawiam wesoły Romek
Moja oaza :D
Z prądem rzeki...płyną tylko zdechłe ryby.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

Może są , tylko o tym nie wiesz bo siedzą pod włókniną i korą. Może być też tak , że ściółka jest nasypana za wysoko i wdała się zgorzel szyjki. Też już było w którymś borówkowym wątku 2-3 lata temu. Sam musisz znaleźć przyczynę bo nikt nie jest jasnowidzem.
Awatar użytkownika
mamiroma4
500p
500p
Posty: 544
Od: 24 sie 2015, o 08:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie K-Koźle

Re: Borówka amerykańska - cięcie (wiosną/jesienią) ?

Post »

To znaczy ,że przez 5 lat nie było nornic a potem są? Nie sądzę.Czyli posadzić do torfu borówkę i niczym nie przykrywać ???
Pozdrawiam wesoły Romek
Moja oaza :D
Z prądem rzeki...płyną tylko zdechłe ryby.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”