ktos123456 pisze:..... wiem że są odmiany mrozoodporne. Widać to zresztą i po tym co napisano wyżej - niektórym uprawa udaje się całkiem dobrze.
Ja czytam tutaj: https://www.e-sadownictwo.pl/wiadomosci ... ko-orientu
I wynika z tego, że odmiana Hiratanesnashi wytrzymuje nawet do -40, Nikita Gift też mrozoodporne, Russian Beauty do -20. Czyli zero problemów w naszym klimacie.
Niestety, nigdzie nie widziałem tych odmian w sprzedaży. Dostępna jest jedynie odmiana chińska - Diospyros kaki, która w ogóle nie jest odporna na mróz.
zmoderowano,to nie jest sekcja ogłoszeń/Karo
persymony we wczesnych latach wymagają znacznie większego nakładu niż nasze standardowe gatunki, tym bardziej wychodnia która wymaga dopieszczenia do wieku 4-5 lat i tylko niektóre odmiany nie będą dostawały w przeciętna zimę uszkodzeń, w tej chwili masz podkładkę czyli na 99% d. Lotus który ogólnie jest bezwartościowyania1590 pisze:Mam 2 odmiany, nie pamiętam nazw-jedna wschodnia bez nazwy, druga miała liczbę 2- cyfrową, nie pamiętam. Obie nędzne, kiepsko przyrastają, różnią się wielkością liści. Wschodnia już 2 raz przemarzła i odbiła od korzenia. Jak się wkurzę to je wyrzucę, mają jeszcze 1 szansę.
w skrócie drzewo z innego klimatu oraz nie należy do różowatych, dlatego ma zupełnie inne wymagania wodne w sezonie i pod koniec sezonu, nawożenie też w innym terminie, obecność/brak zapylaczy w zależności od planów, spokojniejsza lokalizacja, inne postępowanie przy sadzeniu/przesadzaniu - korzenie delikatniejsze, znaczna różnica w wrażliwości na zimno w zależności od wieku, gatunku i odmiany; inny moment dojrzałości, zbioru i postępowania po zbiorze dla różnych gatnków i odmian diospyrosIgala pisze:A na czym polega to jak piszesz "właściwe postępowanie " z hurmą? Pytam bo zastanawiam się nad kupnem ich.
słabo przyrosły a liście były poskręcane i delikatne dlatego nie zdecydowałem się na wkopanie drzewek do gruntu. Postaram się przezimować je w pojemnikach w których rosły latem w zimnej piwnicy.
