Stare, dobre jabłonie część 1

[juda]

Kupiłem działkę z dwiema starymi jabłonkami odmiana malinówka podobno i chyba antonówka. Rosną dość pokracznie i wysoko. Czy jest jakiś sposób żeby je odmłodzić i sprowadzić do parteru (zmniejszyć nieco). Oczywiście najpierw zaczekam na owoce i wtedy dokonam jakichś cięć czyli pewnie na następną wiosnę.

Malinówka wygląda tak:




Na drugiej części działki jest ta "chyba" antonówka ale ona stoi w miejscu gdzie będzie budowany dom także pójdzie do wyrwania. No chyba że można jakoś takie stare drzewo przesadzić. Czy jeśli ogołocę je do pnia i przesadzę to jest szansa że zaczną rosnąć młode gałązki i drzewo odżyje?
.

Można tak , u mnie w ogrodzie stare wysokie drzewa odmlodzone przez radykalne cięcie.

[szukacz]

Przesadzanie takich starych drzew nie jest moim zdaniem uzasadnione. Koszt ogromny a efekt niepewny. Uzasadnione jest kupić drzewko antonówki, zasadzić, a potem zaszczepić tym starym. Która z antonówek okaże się lepsza - tą pozostawić.
Antonówka jest wdzięczną odmianą do przeszczepiania, warto mieć jedno takie drzewko do alarmowego łapania ginących odmian.

[KamilK02]

Papierówki mają u mnie w tym roku rumieniec Odmiana pewna bo drzewo stare i nawet to sławne żeberko mają no niektóre.

[KamilK02]

Podbijam, gdyż od ostatniego postu minęło dużo czasu, a jest pewien problem w zagospodarowaniu spadów jabłoniowych, sprzedać tego nie idzie, gdyż skup przyjmuje tylko od swoich znajomych i to po zawrotnej cenie 6 gr za kilogram. Da się je jakoś przekompostować, albo jakoś inaczej przerobić, owoce niestety w większości są robaczywe, albo gnijące od moniliozy od uszkodzeń robali. Wiem powinienem opryskać, ale nie da się tego zrobić bo drzewa wysokopienne.

[ewikk77]

To zależy ile chcesz włożyć w to wysiłku. Przekompostować można, choć nie gwarantuję, że robale nie przezimują, więc lepiej daleko od drzewa i ogrodu. Ja po prostu kopię dół niezbyt głęboki, wrzucam zgniłki i przysypuję ziemią. Na kolejny rok nie ma śladu, a nie ściąga owocówek i os i nie powoduje przykrego zapachu jak w zwykłym kopostowniku.
Jak chcesz przerobić nie zgniłe owoce, to więcej zabawy, bo wypadałoby wykroić robaczywe części, oraz gniazda nasienne i możesz zrobić z tego soki jabłkowe, musy, dżemy, a nawet wino czy cydr.

[KamilK02]

Tylko są tego takie ilości z tych 60 letnich jabłoni, że musiał bym przetworami handlować, a to nie takie proste Dlatego chcę te zabytki na M26 przenieść bo owoce lepszej jakości niż z tych na antonówce szczepionych będą i łatwiej zadbać będzie. ewikk77 Dało by się zrobić tym starszym kosztelom na M26 zrobić nowe zdjęcie?

[ewikk77]

Kosztele na M26 są na działce u mojego taty, ale to jakieś 200 km ode mnie teraz, także jak będę miała okazję to zrobię zdjęcie. Niemniej jednak o ile inne drzewa są bardzo zadbane, to te jabłonki, które były sadzone kilka lat temu (w tym kosztele na m26), są prowadzone moim zdaniem niepoprawnie. Drzewko małe, a gałędzie dłuuuugie, bo tacie szkoda ich przyciąć. Efekt taki, że z owocami wyglądają bardziej jak krzewy niż drzewa.

[KamilK02]

To spora zapora odległości Niemniej dziękuję za odpowiedź, nawiasem jabłonie te na M26 stoją samodzielnie, czy są wiązane do jakichś instalacji?

[ewikk77]

Generalnie stoją samodzielnie, ale jak owocują, to podpierają się na własnych gałęziach

[dziadek22]

Aby owoce nie były na ziemi podstawiam pod plastikowe, transportowe skrzynki na owoce.

[dedert]

Papierówki mają u mnie w tym roku rumieniec Odmiana pewna bo drzewo stare i nawet to sławne żeberko mają no niektóre.

Czyli to moje stare drzewko na działce to jakaś podróbka bo owoce są żółte a nie różowe?

[NOWY 83]

Dedert , czasami łapią delikatny rumieniec a czasami nie . Miałem stare drzewo Papierówki i łapały rumieniec pojedyncze (szczególnie te wystawione na słoneczko) w cieniu nic się nie działo , po przeszczepieniu na m26 jabłka są biało-żółte tak jak twoje w reklamówce .

[ewikk77]

Moje "papierówki" bywają żółte, a nie różowe.