Stare, dobre jabłonie część 1

Drzewa owocowe
Zablokowany
Michal86
100p
100p
Posty: 101
Od: 6 maja 2018, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

To to co na zdjęciu pod co podchodzi?
Rok temu posadziłem kronselską i pewnie też jakiś burak wyjdzie z tego :(
bendkos
200p
200p
Posty: 328
Od: 13 maja 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Pajęczna

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Jakie sa wedlug Was najlpesze jablonie w smaku takie top 3?
Starking, Kronselka, Kosztel. Ale ja mało starych próbowałem tylko te co sam mam albo sąsiad miał.
Nig­dy nie re­zyg­nuj z ce­lu tyl­ko dla­tego, że osiągnięcie go wy­maga cza­su. Czas i tak upłynie.-H. Jackson Brown, Jr.
garom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1426
Od: 28 lut 2017, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Dosyć dawno temu kolega Pomolog albo Rossynant (x-R-t) wymieniał 10 najsmaczniejszych odmian jabłoni. Z tego co pamiętam były tam: Elstar, Fantazja, Beforest, Koksa Pomarańczowa, Rubin, Suislepper. :)
Ale nie można zapominać też o James Grieve, Novamac, Spartan, Kalwila Jesienna Czerwona ( to już dodatkowo oprócz w/w moje typy oparte na degustacji) itd. :wink:
gienia2000
200p
200p
Posty: 394
Od: 29 lip 2018, o 16:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Augustów

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

garom pisze:najsmaczniejszych odmian jabłoni ... Beforest, Suislepper, James Grieve, Novamac, Kalwila Jesienna Czerwona ...
Posadzone. Na degustację trzeba poczekać :)
garom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1426
Od: 28 lut 2017, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

I bardzo dobrze. :)
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2972
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Dla mnie najlepsze jabłko to Jonathan. Doceniła go ośmiomiesięczna córeczka mojej siostrzenicy - pierwsze jabłuszko przy którym nie krzywiła się.
Jonathan poleży do maja w dobrej piwnicy. Warto go mieć skrzynkami.
Uwielbiam Koksę ale... nie poleży.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Rosynant
200p
200p
Posty: 490
Od: 24 wrz 2020, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

garom pisze: dawno temu kolega Pomolog albo Rossynant ...
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 9#p3205169
garom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1426
Od: 28 lut 2017, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Dzięki bardzo za podesłanie linka, bo właśnie o tej Twojej (teraz już wiem) wypowiedzi myślałem. :D
Pozwolę sobie ją tutaj zacytować (dla bardziej leniwych) bo zawiera kwintesencję informacji o najlepszych odmianach jabłoni.
Zwracam uwagę na owe "dobre gleby" i "ciepło" - zimowe odmiany są wymagające, przystosowane do długiego okresu wegetacji; zwłaszcza te najdłużej leżące. Jak nie dostaną wymaganej ilości ciepła, sumarycznie przez sezon, to owoc będzie gorszy w smaku, za mało cukrów. Jak przybraknie wody to będzie niewyrośnięty. Przykładowo Jonathan został wycofany bo na Mazowszu owoce za małe dawał i nie ten smak; u mnie dobry, a na Węgrzech bardzo cenili :wink:

Gleby w ogrodzie można sobie poprawić ( bo sadownik na hektarach miałby kłopot) - dużo próchnicy, a dobrze byłoby żeby i glina była. Dużo wapna z innymi minerałami (dolomit, popiół) - nie dać się zwieść tym wszystkim reklamkom "gleba przepuszczalna, lekko kwaśna" - na kwaśnym piasku to sosna i borówka. Owocowe wymagają czegoś do jedzenia, łase na wapń i magnez - pH 7! Inaczej plon gorszy a drzewo choruje.
Wody jakby co dostarczyć też można. Z klimatem gorzej...
Istotna jest długość sezonu wegetacyjnego (wcześniejsze, letnie i jesienne zdążą) i suma temperatur albo średnia temperatura sezonu. Przykładowo, dla orientacji które co:
13,5'C (średnio) wystarczy dla: Ananas Berżenicki, Antonówka, Inflancka (papierówka), Titówka.
14'C: Close, Grafsztynek Inflancki, Wealthy, Charłamowska, McIntosh, Melba, Suislepper, Glogierówka.
14,5'C:Beforest, Boiken, Blenheim Orange, Boskoop, Bukówka, Cesarz Wilhelm, Cortland, Macoun, Landsberska, Malinowa Oberlandzka, Spartan
15'C: Jonathan, Kronselska, Gloster, James Grieve, Koksa, Melrose
15,5'C: Golden Delicius, Red Delicius (Starking), Jonagold, Idared, Reneta Baumana, Kandil-Sinap, Grochówka, Złota Szlachetna (Golden Noble).

I np. Grochówki nie polecam, jakkolwiek potrafi w zwykłej piwniczce (do chłodni nie nadaje się) wytrzymać do lipca! Ale żeby to miało smak (średni) to długie upalne lato potrzebne.

Jeśli chodzi o jakość smakową - oceniana jest dość ściśle, można to w opisach odmian znaleźć. Co konkretnie oznaczają użyte okreslenia doskonale wyjaśnił Pomolog:
"wyśmienity - oznacza naprawdę doceniony przez większość (zdecydowaną) degustujących miąższ, bardzo charakterystyczny dla danej odmiany i najlepszy, najsmaczniejszy, można powiedzieć - prawie niepowtarzalny. Ja takiego określenia użyłem w opisach zaledwie kilku odmian jabłoni (na palcach można policzyć);
bardzo smaczny - poszukiwany przez konsumentów, najczęściej słodki, wyróżniający się w czasie degustacji;
smaczny - pasujący do większości odmian deserowych jabłoni, o zrównoważonym stosunku cukrów i kwasów, pozbawiony jednak wad smakowych np. nietypowego posmaku itd.
średnio smaczny - to określenie można uznać za "troszkę na wyrost"... w przypadku takiego miąższu mamy już wyczuwalne pewne wady w smaku (np. zbytnią kwaskowatość, nie pasującą "nutę smakową" - coś co zaburza całokształt oceny... byłoby dobrze, ale...) - w przypadku tak określanych odmian jest chyba jednak największa rozbieżność wśród degustujących - jednym smakują, innym nie (to "nie ich klimaty" );
dość smaczny - typowy dla odmian stołowych i kuchennych... tych, których owoce wykorzystujemy głównie do przetworów, przerobu itd. Miąższ może być mocno kwaskowaty, zbyt wodnisty - jednym słowem owoce jak najbardziej "zjadliwe", ale raczej nie poszukiwane przez "smakoszy" , tudzież mające bardzo wąskie i ograniczone grono sympatyków. W testach smakowych "zbierają" większość niższych not;
odmiany o miernym smaku - praktycznie niejadalne, przez gardło z trudem przechodzą (trzeba połykać w kawałkach i popijać wodą ). W czasie testów, po odgryzieniu kęsa, odkładane na talerzyk wraz z wyrzutem spojrzenia degustatora ("co ja tobie zrobiłem" :? ). No ale i takie odmiany się zdarzają, choć faktycznie dość sporadycznie. A samo określenie, trzeba przyznać dość dyplomatyczne, jest takim ukłonem w stronę hodowcy... no w końcu tak samo się napracował i sił poświęcił otrzymaniu takiej odmiany, a kto wie... może np. kwiaty mają wartość dekoracyjną? Zawsze trzeba szukać jakiś pozytywnych stron i patrzeć optymistycznie na świat (także ten odmianowy ).
Są jeszcze inne określenia pomocnicze, jakby ukierunkowujące konsumenta... aromatyczny - oznacza, że miąższ charakteryzuje się dodatkowo jakąś wyraźnie wyczuwalną nutą zapachową, korzenny - typowy i charakterystyczny dla kilkudziesięciu odmian jabłoni z kilku grup, często pomocniczo używa się określeń związanych z innymi, typowymi smakami dla innych roślin np. o posmaku czy smaku malinowym, gruszkowym, waniliowym. Chodzi o możliwie dokładne przybliżenie przez porównanie.
I jeszcze może na koniec określenie orzeźwiający... dotyczy odmian o niezbyt słodkim, a winnym i bardzo soczystym miąższu (bardzo dobre na upalne dni)
Bon Appetit! "

Do czego dodam - wyśmienity lub doskonały spotyka się w opisach dla Koksy Pomarańczowej, Fantazji, Beforesta, Suisleppera, Rubinette, Elstara, Rubina, Pepiny Ribstona, Kandil-Sinap, Jonathana.
Bardzo smaczny - James Grieve, Mantet, Melba, Primula, Tydeman Red, Fameuse (i Księżna Luiza), Grafsztynek Prawdziwy (i Czerwony), Królowa Renet, Jonamac, Jerseymac, McIntosh, Cortland, Golden Delicius, Krótkonóżka Królewska, London Pippin, Reneta Strauwalda, Książęca (Melonowa).
Nic dodać, nic ująć, i wszystko jasne. ;:138
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2133
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Nie w temacie o "starych", ale jak już o smaku mowa... Jak Określilibyście smak dzikiej jabłoni (płonki)?
Jesienią spacerując po lesie natknęłam się na starą jabłonkę, miała mnóstwo małych, jasnożółtych jabłek bez rumieńca. W smaku - niewiele cukru, mi to się kojarzyło trochę z cydrem lubelskim. Czy to mogła być płonka, czy może raczej siewka czegoś z nieistniejącego sadu?
Pozdrawiam Lucyna
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2852
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Płonki próbowałem raz, jest to kwaśne, cierpkie i twarde jabłko, choć może zdarzają się lepsze egzempkarze. Po pierwszym kontakcie mojego języka z sokiem aż mnie otrzepało :roll:
Pozdrawiam Kamil
Porównanie siły wzrostu podkładek jabłoni1 2
garom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1426
Od: 28 lut 2017, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Poszukuję zrazów starych odmian jabłoni takich jak: Mantet, Melba, Primula, Tydeman Red, Jonamac, Jerseymac, McIntosh, Reneta Strauwalda, Macoun. W rachubę wchodzi wymiana na zrazy moich odmian lub kupię te poszukiwane zrazy. :)
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2852
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Rosynant Pisałeś kiedyś, że mieliście Kalwille w sadzie, rzeczywiście ta białą zimowa taka delikatna, a po wtóre taka smaczna jak jest w opisach?
Pozdrawiam Kamil
Porównanie siły wzrostu podkładek jabłoni1 2
Rosynant
200p
200p
Posty: 490
Od: 24 wrz 2020, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Ba, z zamierzchłych czasów, gdym dziecięciem był, pamiętam z kolekcyi Dziadka owoce, jakich już nigdym więcej nie widywał... lecz wspomnienia owe już się mącą... :roll:
Dziadek przed wojną propagował sadownictwo na Podkarpaciu. :wink:

Jeśli nie mylę, zimowe kalwile marzły, acz nie tyle może od mrozu zimą co przymrozku. Wcześnie zaczyna, wcześnie kwitnie. Taki południowiec nie na nasze warunki.
A wrażliwe są owoce, delikatne, a to trzeba je jeszcze dotrzymać do świąt...
Aromat, swoisty, jakby to - winno-jagodowy? w każdym razie mają swój smak.

Jak już nowa urośnie będę wiedział więcej :D
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”