Borówka - wybór odmiany
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8517
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Borówka - wybór odmiany
Tak , można , są nawet odmiany do uprawy do uprawy donicowej .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 706
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka - wybór odmiany
Krasny
Z tego co jam mam to North Blue jest łatwy, najłatwiejszy. Nie wymaga umiejętnego cięcia , nie kładzie się, nie przemarza, dobrze rośnie, nie atakują go grzyby, owoce nie gniją są trwałe i nie opadają. Mam 4 szt. w donicach 17 l. Sadzone wiosną 2019 r. W 2021 roku po dwóch latach zebrałem z nich ok. 10 kg grubych jagódek. W tym roku będzie tego pewnie ponad 15 kg. Cięcie krzewu proste jak drut bo trzeba tylko pousuwać końcówki gdzie były owoce. Jedynie co robiłem przy tych krzewach to nawożenie i podlewanie i to proste ścięcie gron.
Niestety inne borówki wymagają już pewnej wiedzy i działań. Jak pozwolimy im zaowocować za mocno to owoce zdrobnieją a krzew nie wypuści odrostów i za rok będzie lipa. Z moich doświadczeń z ogródka to dość łatwy w uprawie jest Nelson, Bonus, Sierra, Denise Blue, Polaris-zapylacz dla North blue, Bluegold-mega odporny i łatwy ale starsze krzewy trzeba umiejętnie ciąć, Toro o wielkich owocach, Eliot. Wszystkie te borówki oprócz Sierry są pewniakami jak inne przemarzną to te z reguły nie. Ten zestaw 4 borówek jest dobry z tym ,że wymagają cięcia. Nelson chyba jest najmniej wymagający i urośnie sam jak zdrowa sadzonka będzie.
Ja bym kupił sadzonki już na początku marca i je mocno przyciął tak by krzew nie owocował a całą energię dał na wzrost korzeni i pędów. Tak potraktowane krzewy trudniej potem ,,spieprzyć" i rosną lepiej oraz są łatwiejsze do cięcia.
Z tego co jam mam to North Blue jest łatwy, najłatwiejszy. Nie wymaga umiejętnego cięcia , nie kładzie się, nie przemarza, dobrze rośnie, nie atakują go grzyby, owoce nie gniją są trwałe i nie opadają. Mam 4 szt. w donicach 17 l. Sadzone wiosną 2019 r. W 2021 roku po dwóch latach zebrałem z nich ok. 10 kg grubych jagódek. W tym roku będzie tego pewnie ponad 15 kg. Cięcie krzewu proste jak drut bo trzeba tylko pousuwać końcówki gdzie były owoce. Jedynie co robiłem przy tych krzewach to nawożenie i podlewanie i to proste ścięcie gron.
Niestety inne borówki wymagają już pewnej wiedzy i działań. Jak pozwolimy im zaowocować za mocno to owoce zdrobnieją a krzew nie wypuści odrostów i za rok będzie lipa. Z moich doświadczeń z ogródka to dość łatwy w uprawie jest Nelson, Bonus, Sierra, Denise Blue, Polaris-zapylacz dla North blue, Bluegold-mega odporny i łatwy ale starsze krzewy trzeba umiejętnie ciąć, Toro o wielkich owocach, Eliot. Wszystkie te borówki oprócz Sierry są pewniakami jak inne przemarzną to te z reguły nie. Ten zestaw 4 borówek jest dobry z tym ,że wymagają cięcia. Nelson chyba jest najmniej wymagający i urośnie sam jak zdrowa sadzonka będzie.
Ja bym kupił sadzonki już na początku marca i je mocno przyciął tak by krzew nie owocował a całą energię dał na wzrost korzeni i pędów. Tak potraktowane krzewy trudniej potem ,,spieprzyć" i rosną lepiej oraz są łatwiejsze do cięcia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5746
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Borówka - wybór odmiany
A jakie donice są najlepsze do uprawy borówek? Jaka wielkość ?
Asia
Asia
-
- 200p
- Posty: 495
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Borówka - wybór odmiany
Dzięki za porady. Do marca jeszcze sporo czasu na przemyślenia. Te półwysokie są ciekawe. Szczególnie na moje tereny. Czy Polaris i Northblue różnią się smakiem od odmian Borówki wysokiej?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8517
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Borówka - wybór odmiany
Chyba wcześniej miałam zaćmienie umysłu i dopiero teraz doczytałam , że chodzi o zimowanie .
Ja bym taką donicę na okres zimy zabezpieczyła styropianem , jeśli donica nie ocieplona .
Postawiłabym na styropianie i po bokach też styropian . Trzeba pamiętać by raz na jakiś
czas podlać .
Borówka ma płytki system korzeniowy , ale szeroki , na początek donica nie mniejsza niż
30-40 litrów .
Ja bym taką donicę na okres zimy zabezpieczyła styropianem , jeśli donica nie ocieplona .
Postawiłabym na styropianie i po bokach też styropian . Trzeba pamiętać by raz na jakiś
czas podlać .
Borówka ma płytki system korzeniowy , ale szeroki , na początek donica nie mniejsza niż
30-40 litrów .
Re: Borówka - wybór odmiany
Uprawa borówek, także odmian niskich w donicach niezakopywanych jest trudna i ryzykowna.
Pierwszy problem to dni upalne. O ile pomidor wytrzyma bez podlewania w 10-litrowej donicy nawet 3 dni i się podniesie, to borówka wystawiona w długi dzień na słońce w czarnej nawet 40 litrowej donicy może bez wody paść w jeden dzień. W tym roku z przesuszenia korzeni padły mi w ciągu kilku dni czerwcowych (liście zasychały w oczach) dwie borówki. Przy ich wykopywaniu odkryłem wokół nich świeże korytarze nornic.
Drugi problem to kłopoty z przezimowaniem. W pokrewnym wątku Borówka amerykańska - uprawa w donicy na balkonie jest trochę o tym.
Pierwszy problem to dni upalne. O ile pomidor wytrzyma bez podlewania w 10-litrowej donicy nawet 3 dni i się podniesie, to borówka wystawiona w długi dzień na słońce w czarnej nawet 40 litrowej donicy może bez wody paść w jeden dzień. W tym roku z przesuszenia korzeni padły mi w ciągu kilku dni czerwcowych (liście zasychały w oczach) dwie borówki. Przy ich wykopywaniu odkryłem wokół nich świeże korytarze nornic.
Drugi problem to kłopoty z przezimowaniem. W pokrewnym wątku Borówka amerykańska - uprawa w donicy na balkonie jest trochę o tym.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8517
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Borówka - wybór odmiany
Tam są posty między innymi seedkrisa z 2012r. a jak mnie pamięć nie myli nadal
uprawia wiele roślin owocowych w donicach .
Ja w tym roku w donicach zimuję 3 drzewka owocowe , donic nie zakopałam . Wiosną
sprawdzę jak mi to wyszło .A mrozy już miałam spore .
Gryzonie zwalczam bo jak się rozmnożą to nie ma szans na udane uprawy .
uprawia wiele roślin owocowych w donicach .
Ja w tym roku w donicach zimuję 3 drzewka owocowe , donic nie zakopałam . Wiosną
sprawdzę jak mi to wyszło .A mrozy już miałam spore .
Gryzonie zwalczam bo jak się rozmnożą to nie ma szans na udane uprawy .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 706
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka - wybór odmiany
Borówka Polaris też jest łatwa i w parze z North Blue da nam sporo owoców bez chemii wielkości do 16 mm a North do 17-18 mm. Dla lepszego zapylenia krzyżowego do tej pary korzystnie jest posadzić w mniejszej donicy odmianę North Country. Ja tak mam i owoce są dość duże i grona wypełnione niemal w 100 %. Mam je od 3 lat i ani razu nie przemarzły, również na przymrozki są odporne. Dla przykładu Chanticleer czy Chandler przemarzły u mnie w 50-90 %. A te średnie wcale 0 %. Polaris jest odmianą b. wczesną. Owoce robią się niebieskie już pod koniec czerwca. Zebrane zbyt wcześnie są lekko kwaskowate ale jak dojdą są smaczne. Owoce możemy zbierać cały lipiec bo nie miękną na krzewach i również nie opadają. North Blue nie należy do liderów smaku ale i tak są lepsze niż te ze sklepu. Po schłodzeniu smak jest podobny do innych odmian. Ta borówka jest późniejsza i owoce można zbierać przez cały sierpień. Te moje borówki posadziłem do donic ok.17-20 l bo takie miałem pod ręką po pomidorach. Kupiłem gruby keramzyt, ziemię do borówki i korę iglastą. Na dno z 5 cm keramzytu i muszą być odpływy a nie małe dziurki bo ją podtopimy po np. burzy. Na wierzch warstwa kory. Latem gdy są upały trzeba podlewać codziennie wieczorem. W tym roku jeden North blue mi oklapł i nawet owoce się lekko pomarszczyły ale po podlaniu doszedł do siebie. Ryzyko jest ale jak mamy codzienny dostęp do naszych upraw to doniczek nie trzeba wkopywać. Powiem tak, że borówka lubi rosnąć w donicy z umiarkowaną wilgotnością ,którą w donicy łatwiej utrzymać. W gruncie często jest za sucho albo za mokro.
W donicach mam jeszcze Bluegolda i Denise Blue i dają radę. W tamtym roku posadziłem w donice 35 l i materiałowe 34 l ,23 l odmiany Duke , Sierra, Bonus, Sunrise.
W sklepie internetowym można kupić niedrogie donice do uprawy borówki 25 i 35 l . Mam te większe i są fajne i w zupełności wystarczą na początek przygody z borówkami.
Z mojego doświadczenia wynika jednak by do gruntu sadzić jednak borówki wysokie te sprawdzone, również te wkopane w większych np. 50 l donicach. Te średnie w donicach można posadzić bo zawsze gdzieś miejsce się znajdzie.
https://youtu.be/wq09IiHhrUk filmik z 19 sierpnia
https://youtu.be/1nv00xmHbJk tu są te moje w tych 17 l donicach w czerwcu. Tych filmów już nikt nie usunie więc mogę umieścić linki, które powinny działać.
W donicach mam jeszcze Bluegolda i Denise Blue i dają radę. W tamtym roku posadziłem w donice 35 l i materiałowe 34 l ,23 l odmiany Duke , Sierra, Bonus, Sunrise.
W sklepie internetowym można kupić niedrogie donice do uprawy borówki 25 i 35 l . Mam te większe i są fajne i w zupełności wystarczą na początek przygody z borówkami.
Z mojego doświadczenia wynika jednak by do gruntu sadzić jednak borówki wysokie te sprawdzone, również te wkopane w większych np. 50 l donicach. Te średnie w donicach można posadzić bo zawsze gdzieś miejsce się znajdzie.
https://youtu.be/wq09IiHhrUk filmik z 19 sierpnia
https://youtu.be/1nv00xmHbJk tu są te moje w tych 17 l donicach w czerwcu. Tych filmów już nikt nie usunie więc mogę umieścić linki, które powinny działać.
-
- 200p
- Posty: 457
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Borówka - wybór odmiany
Przy okazji mam pytanie jak to jest z tym ocieplaniem donic czy innych pojemników, bo już w różnych programach też o tym mówili i zacząłem się zastanawiać.anulab pisze:Chyba wcześniej miałam zaćmienie umysłu i dopiero teraz doczytałam , że chodzi o zimowanie .
Ja bym taką donicę na okres zimy zabezpieczyła styropianem , jeśli donica nie ocieplona .
Postawiłabym na styropianie i po bokach też styropian . Trzeba pamiętać by raz na jakiś
czas podlać .
Borówka ma płytki system korzeniowy , ale szeroki , na początek donica nie mniejsza niż
30-40 litrów .
Czy to nie jest jakaś kolejna bzdura?
Bo np. rozumiem, że takie ocieplenie może sprawić, że się zawartość donicy nie nagrzeje od słońca i przez to nie wysuszy ziemi i nie rozgrzeje jej za bardzo.
Rozumiem też przykrywanie ziemią, kompostem itp. na zimę - bo to chroni korzenie i podstawę rośliny przed mrozem, a to dlatego, że ciepło z wnętrza ziemi zostaje pod tą izolacją.
Rozumiem, że izolowanie pnia i gałęzi też ma sens, bo chroni przed wysuszeniem przez wiatr.
Ale izolowanie donicy na balkonie przed mrozem? Przecież roślina nie wytwarza ciepła, więc co niby ta izolacja izoluje? Jakoś trudno mi uwierzyć, żeby pod taką izolacją miało być cieplej niż bez izolacji. Na mój gust łamałoby to prawa fizyki. Chyba, że przyjąć iż mróz trwa krótko np. 1 noc i wtedy faktycznie izolacja powinna zdziałać cuda. Do tego jednak trzeba by to zaizolować szczelnie żeby nie było przepływu powietrza, bo wtedy ta cała izolacja moim zdaniem praktycznie nie działa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8517
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Borówka - wybór odmiany
To pytanie do mnie jak to działa ?
Opiszę jak od wielu lat uprawiam krzewy w skrzyniach . Przed budynkiem gdzie prowadzimy działalność
mam zrobione przez m. skrzynie drewniane wyłożone od środka styropianem i obite folią . W pierwszym roku
miałam w nich jałowce i wrzosy , co roku coś wypadało i dosadzaliśmy nowe rośliny wiosną . Teraz w większości
to bukszpany , berberysy i tuje . Nie było zimy by wszystkie rośliny wymarzły . Dobrze sobie radzą bukszpany ,
tuje też . Co roku coś odnawiamy , ale nie jest żle . Przy dodatnich temperaturach podlewamy .
Rośliny zimą padają z powodu suszy fizjologicznej a nie z powodu mrozu .
Borówki to rośliny w większości w pełni mrozoodporne .
Opiszę jak od wielu lat uprawiam krzewy w skrzyniach . Przed budynkiem gdzie prowadzimy działalność
mam zrobione przez m. skrzynie drewniane wyłożone od środka styropianem i obite folią . W pierwszym roku
miałam w nich jałowce i wrzosy , co roku coś wypadało i dosadzaliśmy nowe rośliny wiosną . Teraz w większości
to bukszpany , berberysy i tuje . Nie było zimy by wszystkie rośliny wymarzły . Dobrze sobie radzą bukszpany ,
tuje też . Co roku coś odnawiamy , ale nie jest żle . Przy dodatnich temperaturach podlewamy .
Rośliny zimą padają z powodu suszy fizjologicznej a nie z powodu mrozu .
Borówki to rośliny w większości w pełni mrozoodporne .
-
- 50p
- Posty: 64
- Od: 6 wrz 2021, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie - na wschód od Warszawy
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Aurora - jedna z późniejszych odmian borówek. Warto posadzić? Sadzonki są dość drogie ale kusi wizja przedłużenia zbioru owoców do jesieni. Pytanie tylko czy zdąży dojrzeć przed przymrozkami?
-
- 200p
- Posty: 276
- Od: 30 lip 2020, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław 7a
Re: Borówka - wybór odmiany
W tym roku Elliott we Wrocławiu spokojnie dojrzał.
Aurora zapewne też by dojrzała.
Koniec zbiorów Elliotta pokrywa się z początkiem zbiorów Aurory.
Jak jesz Elliotta, to zapewne i zjesz owoce Aurory.
Aurora jest zalecana do uprawy we Wrocławiu.
Sprawdź czy Aurora jest zalecana do uprawy na Mazowszu.
Aurora zapewne też by dojrzała.
Koniec zbiorów Elliotta pokrywa się z początkiem zbiorów Aurory.
Jak jesz Elliotta, to zapewne i zjesz owoce Aurory.
Aurora jest zalecana do uprawy we Wrocławiu.
Sprawdź czy Aurora jest zalecana do uprawy na Mazowszu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 706
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka - wybór odmiany
Aurora jest trudna i raczej wymaga cięcia po sadzeniu. Ja nie przyciąłem takich 60 cm i pozwoliłem im zaowocować. I był to błąd bo krzew nadal miał 60 cm tyle że dżungla się zrobiła. Musiałem je mocno przyciąć a i tak nie wybiły zadowalającej ilości pędów. Mam wiele innych borówek i nie miałem z nimi takich problemów jak z tą Aurorą. Teraz mam je 3 rok I kilka owoców zjadłem nie licząc tych lulek z pierwszego roku. Dodatkowo połowa tych owoców zrobiła się miękka bo była robaczywa. Eliot jest lepszy ten mój oczywiście. Ma większe owoce i mi lepiej smakują. Ale są u mnie na działce tak do końca sierpnia a Aurora będzie do końca września. I to jej główna zaleta i dlatego warto się przy niej pomęczyć.