Figa na działce, w donicy
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Figa na działce, w donicy
Ładnie, jaka odmiana
W którym miejscu w Serbii masz to drzewo ? Pytam bo Serbia ma sporą rozpiętość płn/płd.
Niestety nie znam serbskiego, translator przetłumaczył że liście są wykorzystywane do robienia dżemów. Błąd translatora czy faktycznie coś takiego robisz ?
W którym miejscu w Serbii masz to drzewo ? Pytam bo Serbia ma sporą rozpiętość płn/płd.
Niestety nie znam serbskiego, translator przetłumaczył że liście są wykorzystywane do robienia dżemów. Błąd translatora czy faktycznie coś takiego robisz ?
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Figa na działce, w donicy
Przesadzałam niedawno przy okazji przesadzania wszystkich większych roślin figę do dużej donicy, bo tamtą już przerosła (jak pociągnęłam, to wyszła cała ziemia z korzeniami i doniczka była czyściutka ). Urosła w tym sezonie bardzo. Pierwszy rok u mnie, po kupieniu była malutka, długo stała w miejscu, aż w końcu ruuszyła i mam teraz drzewko o wysokości ponad metr.
Przed "odchwaszczeniem" i rozluźnieniem bryły korzeniowej - ten cały kawałek ziemi był poprzerastany korzeniami. Łodyga już całkiem ładnie drewnieje.
A tu już po posadzeniu. Widzę, że chyba buduje się jakaś korona, bo zrobiło się całkiem gęsto.
Czy takie drzewko może zimować poza domem, w doniczce w ogródku? To odmiana Brown Turkey. Wiem, że teoretycznie ten figowiec może przetrzymać nawet bardzo duże mrozy, ale to jest bardzo młoda roślina, łodyga poza dolną częścią jest jeszcze całkiem zielona. Jak ją kupowałam, to miała na pewno mniej niż 30 cm wzrostu.
Drastycznych mrozów u mnie nigdy nie było, -7 stopni w nocy w środku zimy to max, zwykle jest -2, -3 stopnie albo nawet na plusie. No i takie przymrozki z reguły zaczynają się dopiero w grudniu.
Da radę? A może powinnam ją jakoś nakryć?
Przed "odchwaszczeniem" i rozluźnieniem bryły korzeniowej - ten cały kawałek ziemi był poprzerastany korzeniami. Łodyga już całkiem ładnie drewnieje.
A tu już po posadzeniu. Widzę, że chyba buduje się jakaś korona, bo zrobiło się całkiem gęsto.
Czy takie drzewko może zimować poza domem, w doniczce w ogródku? To odmiana Brown Turkey. Wiem, że teoretycznie ten figowiec może przetrzymać nawet bardzo duże mrozy, ale to jest bardzo młoda roślina, łodyga poza dolną częścią jest jeszcze całkiem zielona. Jak ją kupowałam, to miała na pewno mniej niż 30 cm wzrostu.
Drastycznych mrozów u mnie nigdy nie było, -7 stopni w nocy w środku zimy to max, zwykle jest -2, -3 stopnie albo nawet na plusie. No i takie przymrozki z reguły zaczynają się dopiero w grudniu.
Da radę? A może powinnam ją jakoś nakryć?
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3716
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Figa na działce, w donicy
Ja bym posadził do gruntu. Na pierwszą zimę zakopcował podobnie jak róże.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Figa na działce, w donicy
Tylko trzeba się liczyć z tym że przemarznie i owoce pojawią się zbyt późno by zdążyły dojrzeć. Ja swoje wnoszę do zimnej piwnicy i od czasu do czasu sprawdzam czy w donicach nie zamieszkały myszy, bo chyba 2 lata temu tak mi wykończyły spore figowce ;(
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Figa na działce, w donicy
No właśnie sadzenia do gruntu wolałabym uniknąć.
Powód numer 1 - bardzo mały, malutki wręcz ogródek. Nie mogę dać się roślinie rozbujać ze wzrostem, a tego mimo wszystko o wiele łatwiej dopilnować w donicy. Powyżej 30L podłoża mi nie wylezie, więc i u góry siłą rzeczy się nie rozrośnie za mocno, cudów nie ma.
Numer 2 - mega twarda, zbita i nieskora do współpracy ziemia w ogródku. Odpowiednio dużego dołka nie wykopię, choćbym stawała na łopacie. Faceta do pomocy też nie mam. Tata prac ogrodowych nie cierpi i ogródek powstał tylko dlatego, że obiecano mu, że poza postawieniem płota x lat temu nie będzie musiał tam nic robić.
Numer 3 - jedyną opcją miejsca, w którym figa by nie przeszkadzała wkopana w ziemię, jest północny kącik w cieniu, przy płocie. Co dla figi jest chyba trochę średnim miejscem. W donicy stoi na tarasie, w najintensywniejszym słońcu.
No i tak to wygląda. Czyli zostaje mi chyba tylko przeniesienie do mieszkania na zimę. Może znajdę dla niej jakiś w miarę chłodny kącik daleko od kaloryfera.
Owoców jeszcze w tym roku nie miała, mimo zapewnień sprzedawcy, że będzie owocować w pierwszym roku uprawy. Ale to może nawet lepiej, że nie traciła siły na owocowanie, póki była mała i licha. Liczę, że w przyszłym się jakiś owoc pojawi.
Powód numer 1 - bardzo mały, malutki wręcz ogródek. Nie mogę dać się roślinie rozbujać ze wzrostem, a tego mimo wszystko o wiele łatwiej dopilnować w donicy. Powyżej 30L podłoża mi nie wylezie, więc i u góry siłą rzeczy się nie rozrośnie za mocno, cudów nie ma.
Numer 2 - mega twarda, zbita i nieskora do współpracy ziemia w ogródku. Odpowiednio dużego dołka nie wykopię, choćbym stawała na łopacie. Faceta do pomocy też nie mam. Tata prac ogrodowych nie cierpi i ogródek powstał tylko dlatego, że obiecano mu, że poza postawieniem płota x lat temu nie będzie musiał tam nic robić.
Numer 3 - jedyną opcją miejsca, w którym figa by nie przeszkadzała wkopana w ziemię, jest północny kącik w cieniu, przy płocie. Co dla figi jest chyba trochę średnim miejscem. W donicy stoi na tarasie, w najintensywniejszym słońcu.
No i tak to wygląda. Czyli zostaje mi chyba tylko przeniesienie do mieszkania na zimę. Może znajdę dla niej jakiś w miarę chłodny kącik daleko od kaloryfera.
Owoców jeszcze w tym roku nie miała, mimo zapewnień sprzedawcy, że będzie owocować w pierwszym roku uprawy. Ale to może nawet lepiej, że nie traciła siły na owocowanie, póki była mała i licha. Liczę, że w przyszłym się jakiś owoc pojawi.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Figa na działce, w donicy
Figi to chwaściury, będzie owocować.
Z tym owocowaniem w pierwszym roku to różnie bywa, kupiłem rozrośniętą sadzonkę na którą liczyłem w tym roku i ona nie zaowocowała, kupiłem też inną, marną i małą. Jedną figę zjedliśmy wczoraj (pękła), druga wisi na krzaku żeby jeszcze trochę dojrzała.
Z tym owocowaniem w pierwszym roku to różnie bywa, kupiłem rozrośniętą sadzonkę na którą liczyłem w tym roku i ona nie zaowocowała, kupiłem też inną, marną i małą. Jedną figę zjedliśmy wczoraj (pękła), druga wisi na krzaku żeby jeszcze trochę dojrzała.
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 857
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy
Moje trzy peretty pięknie w tym roku owocują. Wszystkie owoce zawiązane w tym roku. Jest ich na krzewach bardzo dużo i pierwsze już dojrzewają.
Wczoraj zjedzone dwa owoce. Tak na próbę . Były bardzo smaczne. Dojrzałych jest po kilka na krzewie, a zielonych na największym około czterdziestu.
Wczoraj zjedzone dwa owoce. Tak na próbę . Były bardzo smaczne. Dojrzałych jest po kilka na krzewie, a zielonych na największym około czterdziestu.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Figa na działce, w donicy
Dzięki za fotki, moją perettę zeżarły w zeszłym roku gęsi i w tym nie miałem ani jednego owocu
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Figa na działce, w donicy
Pięknie Nie mam kadoty w swojej kolekcji, jest szansa na jakąś zamianę/sprzedaż patyków albo sadzonek ?
U mnie Goutte D'Or (na obrazku jest błąd w podpisie) dojrzała, ale nie złapała koloru. Marny krzaczek i figa tylko 41g.
U mnie Goutte D'Or (na obrazku jest błąd w podpisie) dojrzała, ale nie złapała koloru. Marny krzaczek i figa tylko 41g.
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Figa na działce, w donicy
- Grigor
- 500p
- Posty: 566
- Od: 31 sie 2017, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Figa na działce, w donicy
Zostaw , one same odpadną przed zimą
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 857
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy
U mnie częściowo już po zbiorach. Wszystkie dojrzałe zerwane. U Peretty chyba nie można czekać, aż owoce będą bardzo ciemne, bo wtedy są już na granicy zgnicia. Te zielono-bordowe są w sam raz. Smakuje nawet skórka. Miałem dojrzałych ok 20 sztuk. Teraz czekam, aż dojrzeją następne. Kilka już nieśmiało ciemnieje.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek