Figa na działce, w donicy
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Figa na działce, w donicy
Crepy en Valois. Ale podejrzewam że w każdym gemvert teraz będą. Jedyny minus że sadzonka 12e.
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 857
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy
Pomimo chłodu panującego w garażu liście rozwijają się coraz mocniej
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
- krzysiek1240
- 200p
- Posty: 366
- Od: 23 lut 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
Re: Figa na działce, w donicy
Co myślicie o pomyśle wystawienia fig z piwnicy do nieogrzewanej szklarni? Wiem, że ta odmiana przetrwa mróz ponieważ jedna z nich rośnie od dwóch lat w gruncie i ma się dobrze.
Pozdrawiam Krzysiek
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 857
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy
Sam się też nad tym zastanawiam. Że przyśpieszy wegetację to pewne. Jak na zewnątrz będzie te dwa stopnie mrozu do szklarni mróz pewnie nie wejdzie.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Figa na działce, w donicy
Wystarczy -0,1 i wszystkie liście zetnie. Musiałbyś pilnować temperaturę w szklarni.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Figa na działce, w donicy
Tak wygląda gałązka wsadzona jesienią, w stanie spoczynku do doniczki z figą.
Odmiana "sultane". W czasie wyciągania z ziemi ułamałem kilka małych korzonków, takich które zaczęły rosnąć po wybudzeniu rośliny.
Myślę że za miesiąc/dwa będzie można ją uznać za ukorzenioną sadzonkę. Teraz pójdzie do słoika z wodą ze względu na te uszkodzone korzonki.
Od jesieni (listopada) stała w nieogrzewanym budynku, temperatury praktycznie jak na zewnątrz pomijając nocne spadki temperatur.
Ze 2-3 tygodnie temu przeniesiona do domu, na niepodgrzewany parapet. Jako że źródłem ciepła jest kominek to temperatury chwilami mogą osiągać 28°C, jednak przez większą część doby jest to 16-18.
Odmiana "sultane". W czasie wyciągania z ziemi ułamałem kilka małych korzonków, takich które zaczęły rosnąć po wybudzeniu rośliny.
Myślę że za miesiąc/dwa będzie można ją uznać za ukorzenioną sadzonkę. Teraz pójdzie do słoika z wodą ze względu na te uszkodzone korzonki.
Od jesieni (listopada) stała w nieogrzewanym budynku, temperatury praktycznie jak na zewnątrz pomijając nocne spadki temperatur.
Ze 2-3 tygodnie temu przeniesiona do domu, na niepodgrzewany parapet. Jako że źródłem ciepła jest kominek to temperatury chwilami mogą osiągać 28°C, jednak przez większą część doby jest to 16-18.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Figa na działce, w donicy
Niestety korzonków nie widać. Jak ja ukorzeniam, to po dwu tygodniach pojawiają się listki, a po 6 tygodniach korzenie. Lecz ukorzeniam w temperaturze powyżej 20-tu stopni.
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 857
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy
Idzie prawdziwa wiosna. Mam nadzieję, że koledzy uprawiający figę na zewnątrz, pomimo, że wątek dotyczy uprawy pojemnikowej, po odkryciu krzewów podzielą się doświadczeniem jak ich rośliny przetrwały zimę.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Figa na działce, w donicy
Późna odmiana goutte d'or, owocowanie wrzesień-październik, ale sadzonka z Francji więc u nas w gruncie czy donicy może być kłopot z dojrzewaniem.
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1472
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Figa na działce, w donicy
U mnie niestety na Panache zaczynają opadać owoce. W piątek pewnie donice powędrują do tunelu.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Figa na działce, w donicy
Tak jak pisałem wcześniej, testowe sadzonki fig. Ułamane jesienią, przestały wbite w ziemię i pozostawione w chłodzie do wiosny. Miesiąc temu jedną wyrwałem z ziemi (i urwałem korzonki) po czym wrzuciłem do szklanki z wodą i zostawiłem w temperaturze pokojowej, drugą zaś pozostawiłem by się ukorzeniła (bądź nie), a doniczkę z rośliną mateczną i patykiem wystawiłem do wiatrołapu (nieszczelnego) jakieś dwa tygodnie temu.
Dzisiaj (czyli zgodnie z pierwotnym planem) przesadzałem je do doniczek i przy okazji zrobiłem zdjęcia.
Figa Sultane [szklanka]
Figa Ronde de Bordeaux [ziemia]
Jak widać w ziemi korzenie zrobiły się solidniejsze, a wegetacja ruszyła na całego. Natomiast w wodzie korzenie rosły całkiem nieźle, ale są delikatniejsze i jak widać nie widać liści.
Edit: oczywiście sadzonki nie były niczym okryte, żadnych woreczków, słoiczków, szklarni itd
Dzisiaj (czyli zgodnie z pierwotnym planem) przesadzałem je do doniczek i przy okazji zrobiłem zdjęcia.
Figa Sultane [szklanka]
Figa Ronde de Bordeaux [ziemia]
Jak widać w ziemi korzenie zrobiły się solidniejsze, a wegetacja ruszyła na całego. Natomiast w wodzie korzenie rosły całkiem nieźle, ale są delikatniejsze i jak widać nie widać liści.
Edit: oczywiście sadzonki nie były niczym okryte, żadnych woreczków, słoiczków, szklarni itd
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 695
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy
Dziś moje BT musiałem wystawić na taras już na dobre. Poza brakiem owoców jakie już powinny się pojawić pojawił się przędziorek i zaatakował mocno. Jedyne wyjście, to wystawka na zewnątrz gdzie z tym "gadem" sama przyroda się rozprawi.Nie będzie się "cwaniaczek " chował pod mikroklimatem pokoju. I w sumie bym go nie zauważył nawet tak szybko, ale zadziałał alarm. Pod każdą figą posadziłem jednego pomidora koktajlowego i ta" pierwsza linia" zadziałała, bo przędziorki zeżarły liście pomidora a dopiero teraz na figi się rzuciły. Co prawda pomidor padł ,ale figa się sama uratuje. Raz robiłem oprysk na tego szkodnika w zimie na figach, ale to pomogło na 3 miesiące. Teraz znowu inwazja nastąpiła.
Witam, jestem Adam.