Witam,Krzysztof usun. pisze:Witam.
Co do szarej pleśni na truskawce i nie tylko na niej:przede wszystkim profilaktyka;rośliny powinny być sadzone w małym zagęszczeniu aby wokół każdej był swobodny owiew;włóknina-bardzo dobrze;systematyczne pielenie-zwłaszcza w okresie kwitnienia i wzrostu owoców ;usuwanie owoców porażonych przez szarą;wokół redlinek z truskawkami kosić trawę często;nie podlewać "po roślinach".
Krzyś.
dziękuję za zainteresowanie i odpowiedzi.
Chodzi o to,że truskawki były zadbane i prowadzona taka profilaktyka jak opisujesz,trawy w ogóle nie mam w międzyrzędziach tylko spulchniana gleba, ściółkowane słomą wokół krzaczków, może owoce porażone nie byly usuwane w pożniejszym czasie (tylko na początku) bo już było tego tak dużo ,że mijało się z celem.Fakt,że rok 2009-czerwiec u mnie był mokry ale takiej plagi gnicia to jeszcze nie widziałam.
Jeżeli chodzi o Biosept to znalazłam gdzieś informację,że nie sprawdził się w ochronie truskawki przed szarą pleśnią.
Z kolei Biochikol nie można mieszać z innymi srodkami ochrony roślin, to też nie do końca rozumiem czy chodzi tylko o mieszanie w danym momencie czy również o przemienne stosowanie środków chemicznych i Biochikolu podczas sezonu ochronnego.
Czytałam założenia upraw IPO jako przyjazne dla środowiska ale do tego szukam możliwości ograniczenia środków chemicznych do minimum przy uprawie truskawki.Jak się nie uda to wiadomo są środki chem.
Nawozy U-trzeba by ich stosować w okresie kwitnienia, bo wtedy uaktywniają się zarodniki pleśni,czy wystarczy opryskiwanie od początku wegetacji do kwitnienia,też tego nie wiem,myślę tu o owocach.
Wyczytałam też,że preparat Bio-S ,Bio-Blatt z glonów też ma działać zapobiegawczo na szarą pleśń.Ale te informacje są ogólnikowe i nic więcej na ten temat.
Pozdrawiam.