Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?

[sawka]

Czy ktoś mógłby mi doradzić jaka odmiana czerwonej porzeczki jest wysoka? I dobrze byłoby gdyby krzew był też gęsty.

[Olleo]

Cześć,

muszę zlikwidować swoją gruszę, bo nawet oprysk nie pomaga przed rdzą z jałowca sąsiada i posadzić nową po drugiej stronie ogrodu. Dlatego szukam odmiany zimowej, o owocach kruchych i słodkich, odpornej na mróz i choroby, szczególnie rdzę, samozapylającą (brak grusz u sąsiadów) oraz, to dla mnie ważne, wysoką - do 10m wysokości.

Czy istnieje taka odmiana?

[seedkris]

Na rdzę tolerancyjne są grusze azjatyckie.

[Dareku]

Wysokość gruszy to głównie kwestia podkładki i ziemi.

Po za tym nie myślałeś o gruszach azjatyckich ? Co prawda potrzebują zapylacza ale z tego co się orientuje to na odpowiednich podkładkach są odporne w polskim klimacie. Smak kwestia gustu, są generalnie bardziej soczyste i kruche niż jabłka, długo się przechowują (odpowiednie odaminy).

Po za tym po co ci taka wysoka grusza ? Takie wysokie drzewo to zawsze same problemu, bo ciężko zrywać, ciężko przyciąć (co wiąża się ze słabą cyrkulacją powietrza = choroby i szkodniki) i w razie dolegliwości oprysk jest praktycznie nie możliwy.

Jeżeli jałowiec sąsiada choruje to nie ma sensu sadzić gruszy europejskiej.

[Olleo]

Chcę optycznie pomniejszyć dom, więc potrzebuję drzewo 9-12m. Myślałem o czereśni lub gruszy, ale czereśnię już mam od strony ogrodu. Ozdobnych drzew nie chcę, bo w razie W nie wolno wyciąć bez pozwolenia.

[Dareku]

To już lepiej jakąś śliwę chyba bo one wielkie rosną i w zależności od odmiany i terenu są bezobsługowe a i owoce łatwo zrywać bo wystarczy trząść gałęziami.

[Olleo]

Mam trzy śliwy - nawet nie wiem, jakie odmiany, ale na jednej owoce duże żółte, a dwóch pozostałych małe fioletowe. Żadna nie przekracza 3m, a mają ponad 20 lat.

[Dareku]

U mnie renkloda ulena na podkładce ałycza dorosła do 7m w 15 lat. Przed domem u sąsiadki jest węgierka na ałyczy i ma z 8m.

[szukacz]

Rozmawiałem ze znajomym, którego ojciec jest sadownikiem. Ze starych grusz pozostawili jeszcze Paryżanki, dobrze się przechowują zimą. Rosną albo na gruszy kaukaskiej albo na własnych korzeniach, możliwe że poniemieckie. Do ich zbioru używają tradycyjnych dębowych drabin, a drzewa są ogromne, na pewno nie są pryskane, bo nie ma takiego opryskiwacza.
Śliwy tak wielkie nie rosną, może tylko morele na własnych korzeniach albo szczepione na moreli.

[Olleo]

Ałycza mi się podoba, ale przez ustawodawcę jest traktowana jako drzewo ozdobne na równi z dębem.

[Tynab309]

Witam
Posiadam mały kawałek ziemi, tj. 20 arów (IV klasa). Od kilku lat nie jest on uprawiany. Zastanawiam się nad posadzeniem jakichś drzewek owocowych (warzywa i zioła odpadają, bo nie mam sprzętu rolniczego).
Myślałam o dereniu jadalnym lub czarnym bzie.
Co polecacie, aby w przyszłości troszkę na tym zarobic? A może macie inny pomysł na taki mały kawałek ziemi?
Dodam, że to województwo zachodniopomorskie.

[palat]

Dereń jadalny - dobry pomysł - pełna mrozoodporność i praktycznie nie choruje, nie poddaje się szkodnikom. Jednakże na pierwszy jako taki plon trzeba poczekać ok. 10 lat
Może jagoda kamczacka - też prawie samowystarczalne, wspaniałe krzaczki które wszędzie urosną (polecam TYLKO odmiany kanadyjskie - są o niebo smaczniejsze od tych Wojtków, Atutów, Duetów, etc). Dla mnie najsmaczniejsza jest BOREALIS i jako zapylacz do niej AURORA, ew. jagody z grupy BOREAL ('Boreal Beauty' i 'Boreal Beast' (Piękna i Bestia) oraz 'Boreal Blizzard'). Odmian rosyjskich nie polecam (no może poza 'Leningradzkij Velikan') bo są niesmaczne (mało słodkie i gorzkawe).
Pomyśl jeszcze o świdośliwie (Amelanchier spp.) - polecam kultywary "Smoky" (choć chyba nawet za słodki i trochę mdły w smaku), "Martin", "Nelson", "Northline", "Honeywood", "Thiessen".

[ed04]

A może pigwowiec, odporny praktycznie bezobsługowy i zdrowy.