Truskawki - jaką odmianę polecacie?

[jagusia111]

Mnie osobiście Pegasus smakuje.

[G2000]

Trwa Wimbledon. Cały czas mówią o truskawkach które są wizytówką tego turnieju. Czy ktoś wie czy to jakaś specjalna odmiana?

[Adas11]

Kupiłem jednak Markat , Grandarosa oraz dostałem gratis Florence , a przekonały mnie opisy z różnych stron np: https://www.ogrodinfo.pl/szkolkarstwo/o ... rodnictwa/ , a za 6-8 tygodni będę mógł ocenić osobiście .
Jakie macie doświadczenie z odmianą Christine czy jest wcześniejszy od Honeoye i jak plonuje itd. .

[garrs]

Garrs , a smak Kenta zadowalający ?

Zdecydowanie, taka troche mniej słodka Polka. Polka natomiast w pierwszym roku bardzo słaba plenność i dużo rozłogów.

[anulab]

Dzięki . Szkoda , że mniej słodka .
Pod względem słodkości nic nie przebiło u mnie Ariadny i Mary .

[x-suzana]

Kent , chyba wrażliwy na jedną z chorób odglebowych, miałam go w dwóch miejscach, w jednym był bardzo smaczny, owoce dorośnięte, pachnące, słodkie, krzaczki wyrośnięte, liście na długich łodyżkach, dużo owoców a kilka metrów dalej krzaczki średnie, owoce twarde, małe, nie dorosły, sczerwieniały , chyba z korzeniami coś nie tak, korzonki były krótkie, jak pociągnęłam za otoczkę korzonków to schodziła a zostawał sam rdzeń, tak objawia się jedna z chorób korzeniowych.

Teraz żeruje roztocz, okropnie niszczy liście, pomarszczone.

[anulab]

To może być antraknoza . Chyba mam ją u siebie . Wszystko było dobrze dopóki stosowałam
przynajmniej jeden raz w sezonie fungicyd . Od kilka lat stosuję wyłącznie ochronę mikrobiologiczną .

[x-suzana]

Jest jeszcze choroba czerwonych korzeni (cienkie korzenie)- wtedy rdzeń jest czerwony, choroba czarnego korzenia- końcówki korzeni są czarne , kształtu mysich ogonków. Antraknozę korzenia ciężko rozeznać przekrawając korzeń bo starsze korzenie nie są białego koloru . Jest jeszcze wertylioza- ale przy tej to więdną krzaki.

Z tą ochroną mikrobiologiczną to coś ucichło.

[anulab]

Antraknoza by mi pasowałą , ale nie miałam takich zmian na owocach . Grona owocowe całkowicie
zasychały .
Nie miałam pojęcia , że jest tyle chorób .
Też miałam problem , że owoce nim dorosły już dojrzewały . W dodatku upały i susza .
Dobrze sezon przetrwała Grandarosa i Asia .

[x-suzana]

Też miałam problem , że owoce nim dorosły już dojrzewały ..

Nie dorosły bo korzeń nie pompował wody.

[anulab]

To jest możliwe , chociaż pierwsza myśl była , że to upały zawiniły .
W takim razie spróbuję reanimować system korzeniowy .
W dodatku rozłogi jakie się pojawiały też zasychały .

[x-suzana]

Miałam na myśli, że korzeń nie pompował wody bo już uszkodzone wiązki przewodzące czy korzenie włośnikowe przez chorobę i nie wydolne dostarczyć wody. Myślę, że takich korzeni już nie uratuje, żeby nie wiem co robić . Do kasacji takie krzaki. Trzeba nowe , zdrowe sadzonki w nowe miejsce. Czytałam, że niektóre z tych chorób przenoszą się nawet na rozłogi, antraknozę to widziałam na pędzie ( łodydze) rozetki- ciemna plamka.
Czasem przy likwidacji plantacji usuwają całe krzaki z korzeniami i wywożą poza działkę. Te patogeny potrafią długo przetrwać w glebie około 12 lat.
Moczą w czymś sadzonki przed sadzeniem około 15 min. ale nie wiem w czym, czy to Polyversum czy Trichoderma ,ale nie mam pojęcia.

[anulab]

Tego się obawiałam , że trzeba się będzie pożegnać z uprawą . U mnie truskawki rosły już prawie
wszędzie .
Zrobię oprysk fungicydem systemicznym , poprawię za tydzień .
Nie wszystkie wyglądają na tę chwilę żle . Najgorzej Sibilla , która miała być super odporna .
Wcześniej nie miałam takich problemów , chyba z sadzonkami to przywlokłam . Zawsze kupuję
u profesjonalnych sprzedawców .
Podłoża nie wymienię , mogę podlewać trichodermą , bacillus subtilis ,polyversum . One nie są przypadkiem
między sobą antagonistyczne ? Chodzi mi szczególnie o ployversum czy nie utłucze trichodermy ?