Pierwsza brzoskwinia przyszła z takim rakiem na korze.
Sprzedawca wymienił mi na nową, no i teraz tej wiosny okazało się że to nie brzoskwinia. Mi się zdawało że rośnie jakoś dziwnie, ale chodziło mi o kształt, ze nic nie sugeruje kształtu brzoskwini płaskoowocowej, z tym wgłębieniem, tylko rośnie jak normalna kulka, a na meszek na owocach to w ogóle nie zwróciłam uwagi.
Napisałam do sprzedawcy, ale nie wiem, co po roku mi zaproponują.
Aha, a wiosną w sklepie z robalem w kropki kupiłam brzoskwinię Redhaven, to ciekawe co z niej urośnie
