Jagoda kamczacka cz. 4

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Andrzej997
200p
200p
Posty: 472
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Wykorzystanie zużytego żwirku generalnie jest jako recycling ok. Ja bym go dawał do kompostu, bo nie przesiewam i tam by się te siki rozłożyły. Byle małymi porcjami i cieniutkie warstwy.
Moim zdaniem kupowanie bentonitu do ogrodu nie ma zupełnie sensu. Jest tyle właścicieli kotów w okolicy, że wystarczy ich zapytać i już mamy ilości niemal hurtowe. Pewnie do śmieci trafiają tego całe góry...
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

:wit Może nie doczytałam, ale po co dodawać żwirek do gleby?
Rosynant
200p
200p
Posty: 490
Od: 24 wrz 2020, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Jednem słowem: sorpcja.
Kompleks sorpcyjny w glebie.
Bentonit to ił wulkaniczny o bardzo dobrej zdolności sorpcyjnej, zatem utrzymywać będzie wodę i nawozy.
W piaszczystej glebie każdy dodatek brakujących jej iłów świetnie robi.
Kocie żwirki to bentonit wapienny ze Słowacji zwykle (co tam dodają jeszcze nie wiem), sama skała zawiera smektyty przede wszystkim i po 2-3% żelaza, magnezu, wapnia, oraz ze 3% ogółem innych minerałów, w tym te rzadkie śladowe których u nas zwykle brak.
Do ziemi dawać wraz z materią organiczną/kompostem, mieszając płytko :wit
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 605
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Właśnie tak robię, choć przy sadzeniu nowych roślin zakopuję głęboko i też dokładnie mieszam wysuszone granulki z ziemią w dołku. Zauważyłam, że przekopany tylko w górnej warstwie ziemi, poprawia właśnie tylko tą górną warstwę, a pod spodem dalej jest piasek.
Do kompostu moim zadaniem się nie nadaje, bo to niezłe lepiszcze. :wink:
Ja przesiewam kompost, więc bentonit bardzo by mi utrudnił pracę, ale nawet bez przesiewania, nie polecam. Jak ktoś odważny, niech probuje. Tylko nie mówcie, że nie ostrzegałam. ;:224
Do kompostu za to świetny jest żwirek drzewny i ten dodaję całą zimę, bo bentonitowego zimą wysuszyć się nie da.

Doszły dziś dwa kolejne krzaczki- Vostorg i Jugana. Tym razem są długie i chude. Dwa, trzy badylki wyrastające z przyciętego dołu, który wygląda dość solidnie. Mam nadzieję, że wiosną nabiorą wigoru i trochę się zagęszczą.
Pozdrawiam,Vivien333
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1899
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Ja to bym miała opory żeby dawać pod owocowe coś co zawiera
kocie odchody. ;:202
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Andrzej997
200p
200p
Posty: 472
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Przede wszystkim glinę się dodaje do gleby piaszczystej, więc to nie powinno dziwić.
Najlepiej przed posadzeniem roślin, bo to trzeba odpowiednio wymieszać z rodzimą glebą, a jak jest używany to odczekać. Np. zmieszać z glebą przed zimą, a sadzić na wiosnę. U mnie koty przychodzą od sąsiadów i się załatwiają. jeden to nawet ładnie kopie dołek, a następnie go zasypuje. Nic mi jeszcze nie padło z tego powodu.
A może chodzi o obawę, że kocie siki czy odchody przenikną do owoców?
Rosynant
200p
200p
Posty: 490
Od: 24 wrz 2020, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Higiena tak czy owak zaleca warzywa z ziemi warzyć - stąd nazwa. :wink:

Kocie siki albo nornice - wybór należy do wyborcy :wit
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 605
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Dokładnie. :wit
Najwięcej tego żwirku zakopuję właśnie tam, gdzie nornice szaleją. Pomaga średnio, ale mam poczucie, że uprzykrzam im życie, jak one mi. :wink:
I nie zakopuję odchodów, w sensie kupy, bo te idą do śmieci. Zakopuję zasikany żwirek. Przy kompostowaniu czytałam o zaleceniach, żeby panowie na to sikali :wink: To chyba już wolę wykorzystać kota w tym celu. ;:173
A tak w ogóle, to tylko chciałam pomóc koledze i podsunęłam pomysł, czym uszczelnić dołek pod krzaki jagody. Można, a nawet lepiej, użyć do tego czystego żwirku z worka i czasem też tak robię, jak jest niebezpiecznie blisko korzeni. Częściej jednak korzystam ze zużytego.
Siki kocie, czy krowie, pewnie różnią się mocą, ale działanie (jak sądzę) mają podobne. Choć pod warzywa raczej tego nie daję, za to pod krzaki i rośliny ozdobne- nie widzę problemu. :roll:
Pozdrawiam,Vivien333
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1023
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Choroby pasożytnicze odzwierzęce to choroby brudnych rąk.
Do zakażenia nimi może dojść poprzez spożycie nieumytych owoców i warzyw zanieczyszczonych ziemią obsikaną przez np psy i koty bo rośliny nie asymilują z gleby zarazków.
W miastach śmietniki są komunalne. Przyjmują wszystko, zwłaszcza pod osłoną nocy.
Andrzej997
200p
200p
Posty: 472
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Rosynant pisze:Higiena tak czy owak zaleca warzywa z ziemi warzyć - stąd nazwa. :wink:

Kocie siki albo nornice - wybór należy do wyborcy :wit
Nazwa została wymyślona jak jeszcze ludzie wierzyli w czarownice, więc nie polecam się tym sugerować.
P.S.
Nie wiem jak jest z kocimi sikami, ale świeży ludzki mocz jest całkowicie sterylny, a jego skład jest jakby idealnie stworzony do podlewania roślin. To idealny środek, żeby wzbogacić kompost. Gdyby sikać do osobnej toalety, która się normalnie spłukuje do jakiegoś pojemnika, to można by opróżnić go raz dziennie w ogrodzie - problem nawożenia i podlewania byłby w zasadzie z głowy, a mocz dzięki spłukiwaniu już byłby rozcieńczony.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13654
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Ilu letnie macie jagody kamczackie i jakie osiągnęły rozmiary?

Wpadł mi na myśl pewien pomysł, by pozbywać się thuji od strony południowej działki, które mi osłaniają cieniem warzywniak i w te miejsca sadzić jagody jako zamiennik żywopłotu.

Zastanawiam się więc jak ona rośnie i ewentualnie jaki rozstaw zastosować. Nie będe też rzucać się zaraz na głęboką wodę, a jednak wymieniać je sukcesywnie.


Czy może jednak sobie odpuścić i zrobić im osobną kwatere na działce?
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13654
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Do super zachwalanych :wink: Wojtka i Zojki, domówiłem takie odmiany jak:

Aurora x3
Borealis x3
Honeybee x1
Boreal beast x1
Boreal Blizard x1
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8659
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Seria Boreal (wszystkie trzy) , brakuje Ci Beauty , uważam za jedne
lepszych . ;:333
Jagodę sadzę mniej więcej co 1,5 metra . U mnie część jagód rośnie przed tujami .
Mam wątpliwości , że to dobre sąsiedztwo , ale jest jak jest.
Mam krzewy w różnym wieku , te najstarsze nie mają nawet 1,5 metra wysokości .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”