Jagoda kamczacka cz. 4
-
- 500p
- Posty: 533
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Zgadzam się z anulab. W okresie wegetacyjnym ładnie wyglądają, ale wcześnie gubią liście i sterczą gołe gałązki.
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Robiąc z kamczatek żywopłot sadziłbym co 1-1,2 m i z czasem ciął boki żeby nie zachodziły na siebie.
Ważne żeby sąsiadowały z sobą odmiany o podobnym wzroście.
Z opracowań firmy Plantin opisujących uprawę kamczatki wynika że Aurora i Honeybee dorastają do 1,5m, rodzina Boreali osiąga 100-120cm.
Ogólnie to nie mogę pojąć jaki pożytek jest z tuji poza wątpliwymi walorami estetycznymi.
Ważne żeby sąsiadowały z sobą odmiany o podobnym wzroście.
Z opracowań firmy Plantin opisujących uprawę kamczatki wynika że Aurora i Honeybee dorastają do 1,5m, rodzina Boreali osiąga 100-120cm.
Ogólnie to nie mogę pojąć jaki pożytek jest z tuji poza wątpliwymi walorami estetycznymi.
-
- 200p
- Posty: 265
- Od: 21 kwie 2020, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie, okolice Rzeszowa
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Jagody Kamczackie na żywopłot się słabo nadają. Rosną wolno, niezbyt wysoko i już pod koniec lata gubią liście.
Tuje mają tą zaletę że są cały rok zielone. Można z nich postawić zielony mur zasłaniający coś czego np nie chcemy z naszego ogródka oglądać. Innych pożytków raczej z tuj nie ma.
Tuje mają tą zaletę że są cały rok zielone. Można z nich postawić zielony mur zasłaniający coś czego np nie chcemy z naszego ogródka oglądać. Innych pożytków raczej z tuj nie ma.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Obecnie i tak nie uda mi się już usunąć thuji, a jagody muszę gdzieś wsadzić.
To jaki rozstaw proponujecie?
Mam miejsce po tunelu 6x3 ile jagód tam będzie mogło spokojnie rosnąć?
To jaki rozstaw proponujecie?
Mam miejsce po tunelu 6x3 ile jagód tam będzie mogło spokojnie rosnąć?
-
- 200p
- Posty: 265
- Od: 21 kwie 2020, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie, okolice Rzeszowa
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Na powierzchni 6x3 ja bym posadził dwa rzędy z odstępem co 1,5m w rzędzie. Czyli 10 krzaków. Między rzędami zostawiłbym mniej więcej 2-2,5 metra odstępu.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Coś podobnego myślałem. Jeszcze zobaczę ile miejsca jest do wykorzystania na boki, bo może uda się wcisnąć trzeci rząd jakby wykopać jeden malutki klon samosiejke, co mi ok kilku lat uprzykrza kopanie.
-
- 200p
- Posty: 472
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Może się mylę, ale mi wychodzi, że jeśli krzak ma średnicę docelową 1,5m to wchodzi maksymalnie 8 krzaków i to bez odstępów, czyli 2 rzędy po 4 krzaki. Odpowiednio przycinając w przyszłości, można uszczknąć miejsce na ścieżkę na środku pomiędzy dwoma rzędami 6x0,5madam_k27 pisze:Na powierzchni 6x3 ja bym posadził dwa rzędy z odstępem co 1,5m w rzędzie. Czyli 10 krzaków. Między rzędami zostawiłbym mniej więcej 2-2,5 metra odstępu.
Nie zapomnij o umieszczeniu blisko siebie odpowiednich odmian (zapylaczy).
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Coś tam poszerzyłem, coś tam wydłużyłem i posadziłem.
Najmniejsze krzaczki dałem tylko w doniczki po większych i wykopałem obok.
Jak dobrze pamiętam, to rozstaw 1.5m x 2m.
Zdjęcie zrobiłem ale niewiele widać. Także do wiosny.
O przyszłości nie myślę tak daleko.
Najmniejsze krzaczki dałem tylko w doniczki po większych i wykopałem obok.
Jak dobrze pamiętam, to rozstaw 1.5m x 2m.
Zdjęcie zrobiłem ale niewiele widać. Także do wiosny.
O przyszłości nie myślę tak daleko.
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Szkoda miejsca w tunelu dla kamczatek. Poza tym w tunelu będą gorzej zapylanie przez trzmiele.
Dziś skończyłem przesadzanie malin jesiennych. Do czwartku ma być bez mrozów.
Dziś skończyłem przesadzanie malin jesiennych. Do czwartku ma być bez mrozów.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1910
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Skoro to miejsce po tunelu ,więc tunel był wcześniej a teraz go nie ma.
Najlepiej tak sadzić krzaki, żeby był z pół metrowy luz w koło krzaka.
Ciężko jest zrywać owoce jak włażą jeden na drugi.
Sama po trzech latach musiałam przesadzać ,bo nerw chwytał.
Więc jak ma mieć docelowo półtora metra to posadzić co dwa metry .
Ja sadziłam dwa żędy naprzemiennie w tzw zygzak.
Najlepiej tak sadzić krzaki, żeby był z pół metrowy luz w koło krzaka.
Ciężko jest zrywać owoce jak włażą jeden na drugi.
Sama po trzech latach musiałam przesadzać ,bo nerw chwytał.
Więc jak ma mieć docelowo półtora metra to posadzić co dwa metry .
Ja sadziłam dwa żędy naprzemiennie w tzw zygzak.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Tak, to jest miejsce po tunelu. Stoi tam jeszcze stelaż ale pójdzie w odstawkę. Rozstaw 1.5 na 2 to dla mnie i tak zbyt duże wyzwanie, jak na bliżej nie znaną roślinę, a w zasadzie jej smak. Obym tylko się nie rozczarował, bo bym w to miejsce kilka drzew wsadził.
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
A nie myślałeś, żeby posmakować przed posadzeniem? Można kupić bez problemu.
Wiadomo, że są pewne różnice między gatunkami, ale główna nuta smakowa jest zawsze podobna.
Wiadomo, że są pewne różnice między gatunkami, ale główna nuta smakowa jest zawsze podobna.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka cz. 4
Nie miałem możliwości, a temat przekształcenia części działki, w obszar bardziej owocowy już zapadł, więc zakupiłem szereg drzewek/krzewów. W najgorszym wypadku wykopie je z tego miejsca, dam na inne, a tam dam coś innego. Będę się zastanawiać za rok, dwa.