Jagoda kamczacka cz. 4

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
SETA
200p
200p
Posty: 218
Od: 4 cze 2016, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

A nie myślałeś, żeby posmakować przed posadzeniem? Można kupić bez problemu.
Wiadomo, że są pewne różnice między gatunkami, ale główna nuta smakowa jest zawsze podobna.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13631
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Nie miałem możliwości, a temat przekształcenia części działki, w obszar bardziej owocowy już zapadł, więc zakupiłem szereg drzewek/krzewów. :) W najgorszym wypadku wykopie je z tego miejsca, dam na inne, a tam dam coś innego. Będę się zastanawiać za rok, dwa. :)
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3683
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Ja wstawiam co roku do tunelu foliowego kilka donic z jagodami. Odmiany niskie w dużych donicach 20l. Problemem jest zapylanie kwiatów w namiocie. Z tego powodu muszę wcześniej wybudzać część murarek bytujących na klockach drewnianych. Jagody wynoszę na dwór jak zrobi się ciepło i nie będzie znaczących przymrozków. Przyspieszenie jest spore i mocno rozciąga sezon na świeże owoce. Podobnie czynię z malinami i borówkami. Dzieciaki mają sporo wcześniej frajdę i same zbierają owoce z krzewów. Jak przychodzi wysyp owoców na krzewach rosnących w gruncie, to one mają już dość i ja mogę spokojnie zbierać na przetwory. Robimy na zimę dżemy, soki i nalewki.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Insoman
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 16 maja 2021, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Yogibeer701 pisze:
Insoman pisze:Niedawno zakupiłem jagode kamczacką w okolicznej szkółce. Martwi mnie ich wygląd. Sadzonki są wysokie ( ok 80 cm) z odrobiną liści na czubkach. takie patyki :/ . gatunki to aurora i tundra. będzie coś z nich czy szukać lepszych sadzonek?
Za małe korzenie za duża roślinka i dlatego tak się dzieje. Da się to naprawić ale w następnym roku dopiero. To proste bierzemy sekator w lutym i ciach na 20/30/40 cm do wyboru. Na pewno pomoże i krzew się rozbuduje a jak przyciąć to zależy od grubości tych pędów i rozmieszczeniu pączków. Wity tniemy nisko, grubsze można wyżej. Na owoce przyjdzie poczekać 2 lata ale będzie ich od razu więcej i po takim cięciu krzew z reguły lepiej rośnie niż niejedna ładna sadzonka od razu w tym samym roku owocująca.
Za twoją wskazówką przyciąłem swoje krzaki tak jak radziłeś. Jednak wszędzie pisze by nie przycinać młodych krzaków :/ dopiero teraz przeczytałem że aurora naturalnie ma taki wyniosły pokrój. Żałuje że je przyciąłem. Boje sie że zmarnowałem krzaki.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1837
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Nie żałuj! Ja żałuję, że swoich pierwszych co kupiłam nie przycięłam.
Były wysokie na ponad metr i cieszyłam się ,że takie duże.
Bo jak kupiłam drugi raz to przyszły już przycięte, byłam zła ale
z perspektywy czasu widzę, że te przycięte zaraz po posadzeniu
rosły dużo lepiej i są ładniejsze niż te starsze nie przycinane. :)
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 989
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Ja tam zjadam już w czerwcu garstkę owoców kamczatki posadzonej w marcu tego samego roku.
Dla prawidłowego wzrostu istotniejszy od przycinania po posadzeniu wydaje się bogaty dołek.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13631
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

W mojej opinii wszystko co świeżo posadzone jesienią, powinno być wiosną przycięte by dać roślinie spokojnie rosnąć w dół korzeniami, bez wysilania nadmierną iloscią zieleniny. Szczególnie roślin z gołym korzeniem. Mniej może tym z donic, bo jakoś sobie radziły w doniczkach z takim pokrojem a w gruncie na pewno będą miały mniej stresu.

Też jestem obecnie na etapie tematu czy ciąć czy nie. Ogólnie jestem ciekaw jak się sadzonki przyjęły. Będzie trzeba niedzielą zajrzeć na działke. :)
Andrzej997
200p
200p
Posty: 458
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

A ja myślałem, że przycina się przy sadzeniu jeśli są zielone liście czy łodygi. Chodzi o to, że część korzeni jest uszkodzonych i to przycięcie przywraca pewną równowagę (korzenie pobierają wodę, a ich niedobór może skutkować przyschnięciem liści).
Sadząc roślinę z gołym korzeniem nie ma problemu, bo roślina jest w stanie uśpienia, a do wiosny korzenie się zregenerują.
Poza tym nawet jakby się nie zregenerowały, to po prostu roślina nie wypuści więcej liści.
Andrzej997
200p
200p
Posty: 458
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Insoman pisze:
Yogibeer701 pisze:
Insoman pisze:Niedawno zakupiłem jagode kamczacką w okolicznej szkółce. Martwi mnie ich wygląd. Sadzonki są wysokie ( ok 80 cm) z odrobiną liści na czubkach. takie patyki :/ . gatunki to aurora i tundra. będzie coś z nich czy szukać lepszych sadzonek?
Za małe korzenie za duża roślinka i dlatego tak się dzieje. Da się to naprawić ale w następnym roku dopiero. To proste bierzemy sekator w lutym i ciach na 20/30/40 cm do wyboru. Na pewno pomoże i krzew się rozbuduje a jak przyciąć to zależy od grubości tych pędów i rozmieszczeniu pączków. Wity tniemy nisko, grubsze można wyżej. Na owoce przyjdzie poczekać 2 lata ale będzie ich od razu więcej i po takim cięciu krzew z reguły lepiej rośnie niż niejedna ładna sadzonka od razu w tym samym roku owocująca.
Za twoją wskazówką przyciąłem swoje krzaki tak jak radziłeś. Jednak wszędzie pisze by nie przycinać młodych krzaków :/ dopiero teraz przeczytałem że aurora naturalnie ma taki wyniosły pokrój. Żałuje że je przyciąłem. Boje sie że zmarnowałem krzaki.
Nie martw się - powinny przeżyć, bo to tak jakbyś je odmłodził :)
Ja tnę tylko na wiosnę jak coś przemarzło, albo gdzieś jest za gęsto lub gałąź obciera inną gałąź. Ewentualnie za np. 4-5 lat jak będzie już krzak wyrośnięty, to może zetnę np. jedną starą gałąź przy szyjce korzeniowej raz na rok, żeby odmłodzić.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13631
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Andrzej997 pisze:A ja myślałem, że przycina się przy sadzeniu jeśli są zielone liście czy łodygi. Chodzi o to, że część korzeni jest uszkodzonych i to przycięcie przywraca pewną równowagę (korzenie pobierają wodę, a ich niedobór może skutkować przyschnięciem liści).
Sadząc roślinę z gołym korzeniem nie ma problemu, bo roślina jest w stanie uśpienia, a do wiosny korzenie się zregenerują.
Poza tym nawet jakby się nie zregenerowały, to po prostu roślina nie wypuści więcej liści.
Własnie przy zakupie drzewek(zakupiłem kilkanaście jabłoni) z gołym korzeniem, zalecają wiosenne cięcie. Stąd pomyślałem czy jagode tak samo ciachnąć. W sumie borówki też zalecają przyciąć.
Andrzej997
200p
200p
Posty: 458
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Może i racja - jako nowicjusz, bałem się tego cięcia, ale moje drzewka i krzewy być może dlatego w pierwszym roku słabowały.
Jest tyle zmiennych, że nigdy się nie ma pewności co poszło nie tak.
U mnie np. chyba źle posadziłem, bo nasypałem do dołków najpierw ziemię uniwersalną (pod borówki ziemię do borówek), a dopiero potem na górę całą ziemię z dołka. Czyli jakby takie donice wyszły.
Teraz myślę, że trzeba było sypać na zmianę (łopata sklepowej, łopata ogrodowej).
Tym bardziej, że ta kupna to czasem nie za dobra jest.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 989
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Po kilku latach uprawy jagody kamczaciej (20 krzewów na glebie piaszczystej) szeregując czynniki wpływające na plonowanie na pierwszym miejscu postawiłbym utrzymywanie wilgoci w strefie korzeni. Przez cały sezon, a nie tylko w czasie owocowania. W ubiegłym deszczowym roku przyrosty były większe niż w bardziej suchych latach poprzednich.
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3683
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Ja mam żwirowopiaszczyste podłoże, nawiezione i ubite. Pod spodem system drenujący. Krzewy jagody na własnych korzeniach słabo rosły, mimo podlewania. Przeszedłem na inny sposób uprawy. Korzenie jagody zastąpiłem korzeniami podkładek odpornych na suszę. Teraz mam bez nawadniania, jagody w formie drzewkowatej. Zalety są spore, oszczędność na wodzie i łatwość zbioru owoców. Zdrowotność też się znacząco polepszyła.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”