Rok temu, będąc na wakacjach we Włoszech pozbierałem kilka fig z przydrożnego drzewka, wydłubałem nasionka, posadziłem w sierpniu i efekt jak na zdjęciach.
Mam pytanie do forumowiczów:
1) od sierpnia figi trzymałem w domu, jednak teraz, z racji tego że zrobiło się ciepło, postanowiłem część z nich wystawić na zewnątrz. Od tygodnia stoją na parapecie okiennym - są nasłonecznione przez częśc dnia. Na lisciach niektórych sadzonek zauważyłem żółte przebarwienia. Figi hodowane w domu takich przebarwień nie mają - jaka może byc przyczyna?
2) będąc w owych Włoszech, kupiłem też sobie fige w doniczce, jednak do tej pory nie wypusciła żadnych lisci. Cały czas od powortu była trzymana w domu, tydzień temu wystawiłem ją na zewnątrz ale nadal nic nie wypuszcza. Na końcach gałęzi widać zielone pędy ale cos nie bardzo chcą ruszyć
3) jaki nawóz polecacie do sadzonek i do figi z Włoch? i jaką ziemię?
z góry dziękuję za pomoc
sieciech