Morela - uprawa, pielęgnacja, zapytania

Swagman · Post » 1 mar 2009, o 16:45

mam brzoskwinki i morele i morelki nie chorują na kędzierzawość

natomiast sa sporo wrażliwsze na mróz no i po przycięciu bardzo ważne jest dobre zabezpieczenie ran

krzysztofkhn · Post » 1 mar 2009, o 19:06

Swagmanie !

Czy masz na myśli raka bakteryjnego ?

Pozdrawiam .

cx · Post » 1 mar 2009, o 23:15

Witam.
Morela to niestety baaardzo wrażliwy gatunek na raka bakteryjnego.Dobrze jest stosowac profilaktykę Miedzianem:podczas i po opadaniu liści;oraz teraz w okresie nabrzmiewania pąków.I przed kwitnieniem.
Hej.

krzysztofkhn · Post » 6 mar 2009, o 09:33

Witajcie !

Szanowny Krzysztofie !

Proszę Cię bardzo o sięgnięcie do Twojej ogromnej wiedzy i doświadczenia oraz podpowiedz - komentarz.
Postępowałem tak . Sylit, lub inną dodynę przygotowaną zgodnie z zasadami i terminem, na brzoskwinie / kędzierzawość / opryskiwałem. Po wykonaniu oprysku, w opryskiwaczu zawsze pozostawało mi 1/2 - 1 L gotowego preparatu w stężeniu przewidzianym na kedzierzawkę.
Dolewałem do opryskiwacza / tego co zostało / 200 % wody i wykonywałem profilaktyczny oprysk na pozostałe pestkowce.
Czy moję postępowanie jest zasadne ?
Czy gdybym stosował miedzian , to takie postępowanie byłoby prawidłowym ?

Pozdrawiam.

pomolog · Post » 6 mar 2009, o 17:25

krzysztofkhn pisze:Witajcie !

Pomologu, Jakubiec Jolanto.

Powiedzcie proszę coś więcej o hodowli, chorobach, zapobieganiu etc.
Mam morelę, młoda w towarzystwie brzoskwiń. Posadzona rok temu.

Pozdrawiam.

Khn.

O chorobach dużo już wspomniał Krzyś usun. - ja może tylko dodam, że obecnie (pomijając już raka bakteryjnego) najgorszym "wrogiem" moreli jest... ospowatość śliw (szarka). Natomiast co do hodowli - co chciałbyś wiedzieć?
Pozdrawiam

cx · Post » 6 mar 2009, o 22:24

Witam.
Odpowiedź dla mego imiennika

.
Diabeł, jak zwykle ,tkwi w szczegółach..A w tym przypadku w terminie.Brzoskwinię przeciw kędzierzawości opryskujemy baaardzo wcześnie,w stosunku do innych oprysków, na pozostałych pestkowych,no morelka jeszcze jest troche zbliżona,ale akurat dla niej dodyny nie stosujemy.Śliwy pryskamy dodyną,przeciw torbieli śliwek ,ale:po pierwsze tylko wtedy gdy w roku poprzednim zaobserwowaliśmy w swoim sadzie tę chorobę,a nie "na zapas"(u nas choroba to wystąpiła po raz pierwszy po 15 latach istnienia kwater śliwowych i dopiero w kolejnym roku wykonaliśmy pierwszy zabieg) .A termin tego zabiegu to początkowa faza białego pąka(wcześniejszego z przyczyn ekonomicznych się nie stosuje).Czereśnie pryskamy dodyną przeciw drobnej plamistości liści drzew pestkowych iii tu termin to po kwitnieniu.Zatem opryskiwanie dodyną pozostałych pestkowych przy okazji ochrony brzoskwini jest ...bezcelowe.
Gdybyś natomiast używał Miedzianu(może nie być wystarczająco skuteczny przeciw kędzierzawości !),to można resztę cieczy,bez rozcieńczania dodatkowego wypryskać na pozostałe pestkowe,traktując to jako zabieg fitosanitarny przeciw rakowi bakteryjnemu.Jednak typowy termin takich zabiegów jest późniejszy niż na kędzierzawośc brzoskwini.Ale jest sens pryskania Miedzianem nawet wcześniej,zwłaszcza czereśni.
To chyba tyle,hej.

krzysztofkhn · Post » 8 mar 2009, o 19:14

Szanowny Krzysztofie !

Bardzo dziękuje za wyczerpującą informacje.
Myślałem że dodyną można wykonać zabieg fitosanitarny, podobnie jak miedzianem.
Okazuje się że myślenie / o sadownictwie / nie jest moją najmocniejszą stroną.
Teraz już zapamiętam na zawsze Twoją poradę.

Pozdrawiam.

Ryszard54 · Post » 9 mar 2009, o 20:53

Zwracam się do was z pytaniem jak przycinać odrosty tak zwane Wilki czy wyciąć całe czy 1/3 lub inaczej proszę o wskazówki.
Pozdrawiam

Fallenangelv · Post » 9 mar 2009, o 21:00

Witam:)

Jeśli chodzi o dzikie odrosty tzw.wilki to ja je wycinam całe.

krzysztofkhn · Post » 10 mar 2009, o 10:33

Pomologu !

Odpowiedzi dostałem od Krzysztofa.
Mam nadzieje że moja wiedza o morelce, przynajmniej narzazie jest wystarczająca.

Dzięki. Pozdrawiam.

magdala · Post » 24 kwie 2009, o 22:19

Witam

A ja mam taki problem z morelą : posadzilismy drzewo 4 lata temu - co roku kwitnie ,zawiązuje owoce - a potem niestety owoce odpadają jeden po drugim...

Morelka rośnie w ziemi gliniastej i kwaśnej , jest przycinana ,a na liściach nigdy nie było objawów choroby, o której piszecie.
W tamtym roku największy owoc dorósł do wielkości centymetra i ...spadł. Teraz drzewo jest obsypane mnóstwem kwiatów , czego może brakować ??

ryspon · Post » 5 maja 2009, o 09:30

Witam!
Posadziłem na jesieni morelę i nie przyjęła się. Drzewko uschło do samej ziemi, ale wypuściło pędy z miejsca szczepienia, na zgrubieniu po oblaniu szczepy. Jeśli wyrośnie z tego drzewo to nie wiem czy będzie to dzik czy normalna owocująca morela. Może ktoś z Państwa, bardziej doświadczony niż ja, doradzi mi co z tym zrobić?
I już bardzo dziękuję za poradę!

maryann · Post » 5 maja 2009, o 10:43

Wyrośnie Ci najprawdopodobniej bardzo przystojna ałycza- czyli mirabelka. Chyba, że odrosty wybiły jednak powyżej miejsca szczepienia- wówczas masz pełne prawo oczekiwać odmiany szlachetnej.