Morela - uprawa, pielęgnacja, zapytania

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
rpilski
50p
50p
Posty: 64
Od: 13 lut 2010, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Błonie, mazowieckie

Re: Morela - uprawa, pielęgnacja, zapytania

Post »

phantom pisze:Podbijam pytanie - mógłby ktoś narysować na moim zdjęciu w których miejscach przyciąć pędy po posadzeniu? Dzięki.
Jeśli sadzisz teraz to przytnij na wiosnę. To jak przyciąć zależy też od tego gdzie będzie sadzona morela - przy ścianie czy ma rosnąć swobodnie ? pewnie swobodnie. No i jaką koronę chcesz ukształtować - pewnie przewodnikową. Zacznij od obcięcia pędów wyrastających z pnia zbyt nisko -> przeszkadzają później przy koszeniu oraz większe zagrożenie przemarzaniem kwiatów czy zawiązków. Później wybierz pędy z których chcesz w przyszłości zrobić konary i wytnij pozostałe drobne gałązki. Jeśli korona ma być z przewodnikiem to po poprzednich zabiegach końcówka żadnego pędu nie powinna znajdować się wyżej niż przewodnik, jeśli tak jest trzeba skrócić pęd. Rozpisałem się, a pewnie połowy zagadnień nie ująłem jeszcze.
Zajrzyj np. tu
https://www.modr.mazowsze.pl/porady-dla ... zeniu.html
Pozdrawiam,
Radek
Awatar użytkownika
phantom
500p
500p
Posty: 636
Od: 24 mar 2009, o 23:48

Re: Morela - uprawa, pielęgnacja, zapytania

Post »

Kompletnie nie idzie mi czytanie takich schematycznych rysunków, nie umiem ich przełożyć na drzewo. A co do korony to jeszcze nie wiem, może pucharowa będzie niższa?
Babcia Ala
50p
50p
Posty: 58
Od: 8 gru 2019, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, wieś w powiecie cieszyńskim

Re: Morela - uprawa, pielęgnacja, zapytania

Post »

Spędziłam na tym forum niejedną noc, ale sama nie dokonuję wpisów, wiem, że nie będę mieć na to czasu, taki zawód wykonuję. Jednak poniższy opis skłoniłam mnie do zapytania o Wasze zdanie:
"Powszechnie przyjętym zabiegiem w uprawie moreli jest owiązywanie na zimę słomą pni i wszystkich konarów. Najłatwiej owiązywać drzewka rosnące przy ścianach i płotach, gdyż wtedy chochoły można przywiązać, aby ochronić od wiatru. Owiązanie słomą broni morele przed mrozami.
Można pozostawić chochoły aż do końca kwietnia, aby broniły one kwiaty moreli od przymrozków. Ponieważ morele kwitną wcześnie, kwiaty rozwijają się wewnątrz chochołów. Morela jest gatunkiem samopylnym, kwiaty jej mogą zapylić się pyłkiem wysypującym się z pylników na znamiona słupka tego samego kwiatu."
źródło: http://dzialkowiec.pixelart.com.pl/morela.html
Czy to możliwe, może ja głupia jestem, a może lepiej unikać tej strony, a ściślej nie stosować się do ich rad?
Jeśli ktoś odpowie, dziękuję.
Alicja
amatorroli
200p
200p
Posty: 236
Od: 5 sie 2017, o 18:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Stargardu(Zach-pom)

Re: Morela - uprawa, pielęgnacja, zapytania

Post »

Może jakieś delikatne czy też egzotyczne odmiany trzeba na zimę owijać, ale generalnie morele są bardzo wytrzymałe na mróz, a szkodzi im, a raczej kwiatom, przymrozek.
Przecież morele rosną na takiej Ukrainie, gdzie zimą -30C w Kijowie to nic nadzwyczajnego. Późną zimą warto pobielić pnie i to jak najwyżej aby te mniej się ogrzewały co ma opóźnić kwitnienie moreli,
które robią to wcześnie i w naszych warunkach cierpią od przymrozków. Morela jest bardzo mocno rosnącym, w dodatku szybko, drzewem, więc jak oni chcą je owijać chochołem?
Może im chodzi o doniczkowe albo na karłowych podkładkach?
Awatar użytkownika
phantom
500p
500p
Posty: 636
Od: 24 mar 2009, o 23:48

Re: Morela - uprawa, pielęgnacja, zapytania

Post »

Co do samopylności to również zależy od odmiany. Są samopylne, ale są i takie wymagające zapylenia.
Babcia Ala
50p
50p
Posty: 58
Od: 8 gru 2019, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, wieś w powiecie cieszyńskim

Re: Morela - uprawa, pielęgnacja, zapytania

Post »

Chodzi mi o to, czy to rzeczywiście skuteczna metoda. Największe wątpliwości mam co do tego zapylenia w tym chochole, załóżmy, że morela jest samopylna uważacie, że dojdzie do zapylenia w tym wiechciu ze słomy? Jakoś tego nie widzę. Ja nie zamierzam tak robić, bo na wiele rzeczy nie starcza mi czasu, moim roślinom powtarzam, że osoby w moim zawodzie nie mają łatwego życia, dlatego np. doniczkowe podlewam raz w tygodniu (kwiaty nie rozsady), a jak nie dadzą ze mną tak rady to trudno.
Alicja
Awatar użytkownika
phantom
500p
500p
Posty: 636
Od: 24 mar 2009, o 23:48

Re: Morela - uprawa, pielęgnacja, zapytania

Post »

Morela kwitnie przy temperaturach dodatnich, wtedy chochoł nie jest za bardzo potrzebny.
Babcia Ala
50p
50p
Posty: 58
Od: 8 gru 2019, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, wieś w powiecie cieszyńskim

Re: Morela - uprawa, pielęgnacja, zapytania

Post »

phantom
"I weź tu bądź człowieku mądry", mam to samo, ale ja do moreli nie mam szczęścia. Pierwszą posadzoną w latach 80-tych, więc podejrzewam, że była to Early Orange, jako 3,5 metrowe, owocujące drzewo (były na niej owoce, więc latem), załatwiły karczowniki, myślę, że nie jeden tylko więcej. Potem długo nic, w końcu kupiłam Somo, bo w międzyczasie Early Orange wg literatury już nie była taka samopylna jak przedtem (?). Rosła zdrowo, szybko, miała około 4 m wys., nie zdążyła zaowocować, załatwił ją huragan Fabienne. Złamał ją u samej nasady pnia, w miejscu szczepienia, jakby ktoś toporem ją urąbał. Wtedy dowiedziałam się, że morela z ałyczą, a także z Siewką Rakoniewicką wykazuje niezgodność fizjologiczną i jest w tym miejscu bardzo krucha. Konia z rzędem temu, kto kupi morelę zaszczepioną nie na ałyczy lub nie na tej Siewce. Myślę sobie, to może na Węgierce Wangenheima, rośnie mniejsza, to zmieszczę dwie, niech będą obcopylne. Jednak portal, który sprzedaje wyłącznie drzewka karłowe, w inf.ogólnych pisze, że oferowane morele są szczepione na WW, ale otrzymane już takie nie są, dodatkowo na tywce pisało "podkładka Colt". Rok upłynął zanim udało mi się dowiedzieć na czym naprawdę są zaszczepione zakupione przeze mnie morele. W międzyczasie przekopywałam internet, jakie morele zakupić (zdecydowałam, że tamte na drewno i kupuję nowe). Poświęciłam temu, aż nadto czasu. Moje wnioski:
-nie sadzić od południowej strony, bo jeszcze szybciej rusza wegetacja,
-posadziłam na odsłoniętym wydmuchowisku (ale u mnie tak wszędzie dmucha), ale najwyżej położonym u mnie miejscu ( mieszkam około 295 m n.p.m., a najwyżej położone miejsce jest o jakieś 3 m wyższe niż poziom, na którym stoi dom
-odmiana jak najpóźniejsza, bo wtedy i kwitnie później
-kupiłam na ałyczy, chociaż do Czech mam 10 km, bo ich podkładki nie są dostosowane do naszego klimatu i sami mają z ich wyborem problemy (poczytaj forum na http://www.zahrada.cz ), a na siewce moreli drzewka u nas nie uświadczysz
-wbiję 3 pręty zbrojeniowe odpowiedniej grubości i umocuję mocną taśmą, żeby mi kolejny huragan ich nie złamał
-zakupiłam Sirenę i Ketskekei Rosa, czy się nawzajem zapylać będą, tego nie wie nikt, więc dokupiłam Early Orange, niech robi za zapylacz, chociaż teoretycznie powinna przekwitać, gdy tamte będą zaczynać. Czy coś z tego będzie nie wiem, podobno nic nie robi się dwa razy, zawsze raz albo trzy razy.
P.S. Jeszcze posiadam takie zkušenosti (doświadczenie): wybrałam na tym portalu karłowym Goldrich i Hargrand, a one są wobec siebie sterylne, ale tej informacji tam nie było, teraz co poniektórzy już to piszą :D
Alicja
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 729
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Morela - uprawa, pielęgnacja, zapytania

Post »

Witam, też walczyłam o morele, w końcu mam, owocują ale jak długo?Zaczęłam też od early orange, nie zaowocowała i po 2 latach siekierka z powodu raka czy innej zarazy. Posadziłam somo, w międzyczasie jeszcze jakieś drzewko, odmiany nie pamiętam. Somo rosło ładnie i zdrowo, ale nagle jednego dnia liście zwiędły i było po drzewie. Znów siekierka. Po jakimś czasie kupiłam zaleszczycką, rosła ładnie więc dosadziłam gold rich, też rosła nie najgorzej, ale po 3 latach gold rich padł. Zaleszczycka miała się dobrze, dosadziłam early orange i tak rosną do dziś. W tym roku doczekałam się owoców, jednak w większości monilioza owoce zniszczyła. Teraz wiem że jak przeżyją zimę, a nie wiemy jaka będzie, to ostro pryskam na ten grzyb cholerny, bo śliwki, brzoskwinie, morele, czereśnie mniej, ale nawet jabłka i gruszki zaatakował i w rezultacie owoców było dużo, ale trzeba było większość wyrzucić.
ania1590
Darko52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 913
Od: 17 sie 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. wielkopolskie

Re: Morela - uprawa, pielęgnacja, zapytania

Post »

Masz już opracowaną strategię walki z moniliozą?
Jeśli tak , to napisz kilka zdań.
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 729
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Morela - uprawa, pielęgnacja, zapytania

Post »

Myślę że przynajmniej 3 razy trzeba prysnąć Topsinem, albo czymś mocniejszym, raz przed kwitnieniem i w porze kwitnienia i trzeci raz na miesiąc przed zbiorami, score lub signum czy horizon. Ale ja nie jestem ekspertem, moja wiedza bardzo płytka w tej kwestii tylko z forum i prasy fachowej pochodzi. Dlatego nie porywam się na doradzanie.
ania1590
Babcia Ala
50p
50p
Posty: 58
Od: 8 gru 2019, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, wieś w powiecie cieszyńskim

Re: Morela - uprawa, pielęgnacja, zapytania

Post »

Monilioza na owocach, to dla mnie nowość, ale ludzie na tym czeskim portalu też o tym coś pisali. Zaczynam teraz żałować, że moreli poświęciłam tyle czasu, może lepiej odpuścić sobie ten kapryśny rodzaj drzewka owocowego? Ja nie mam czasu biegać bez przerwy z opryskiwaczem. Z tego powodu "odszedł w siną dal" bukszpan, którego dopadła ćma azjatycka. Pryskaj człowieku 3, czy 4 razy do roku z drabiny, toż OP1 chyba bym musiała jeszcze sobie dokupić. Nic na siłę, ostatni raz zasadziłam morele, będą to będą, a nie to nie, darmozjadów trzymać nie będę, bo szkoda miejsca, są rośliny, które przysparzają mniej kłopotów, a potrafią się odwdzięczyć smacznymi owocami, albo grzybami pod koroną, jak np. brzoza.
Alicja
Babcia Ala
50p
50p
Posty: 58
Od: 8 gru 2019, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, wieś w powiecie cieszyńskim

Re: Morela - uprawa, pielęgnacja, zapytania

Post »

ania1590 pisze:Myślę że przynajmniej 3 razy trzeba prysnąć Topsinem, albo czymś mocniejszym, raz przed kwitnieniem i w porze kwitnienia i trzeci raz na miesiąc przed zbiorami, score lub signum czy horizon. Ale ja nie jestem ekspertem, moja wiedza bardzo płytka w tej kwestii tylko z forum i prasy fachowej pochodzi. Dlatego nie porywam się na doradzanie.
Znalazłam taką informację:
"Polecane są:
? Prolectus 50 WG ? dawka 1,2 kg/ha nowa rejestracja ? w śliwach (też morelach i wiśniach) ? 1 dzień karencji!
? Topsin M 500 SC ? dawka 1,5 l/ha ? 14 dni karencji
? tebukonazol np. Horizon 250 EW? dawka 0,75 l/ha ? 7 dni karencji
? Signum 33 WG ? dawka 0,75 kg/ha ? 7 dni karencji
? Switch 62,5 WG ? dawka 0,6-1,0 kg/ha ? 7 dni karencji
Fungicydy te stosuje się przemiennie co 10-14 dni aż do zbioru owoców odmian podatnych na porażenie owoców, uwzględniając obowiązujące okresy karencji.
Uzupełnieniem ochrony jest usuwanie mumii."
źródło:https://doradztwosadownicze.pl/komunika ... monilioza/
P.S. Nie wiedziałam, że brunatana zgnilizna to monilioza :)
Alicja
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”