Borówka amerykańska - 11 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
goleb
50p
50p
Posty: 91
Od: 30 kwie 2011, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Proszę o podpowiedź jak mam przyciąć tę borówkę
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Halski
200p
200p
Posty: 274
Od: 26 maja 2012, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Puław

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Poszukaj na You tube filmików od JAGODNIKHORTUSMEDIA.
Zapraszam do komentowania: Przydomowy sad
goleb
50p
50p
Posty: 91
Od: 30 kwie 2011, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Obejrzałem wiele filmów i jestem dalej głupi . Zazwyczaj filmy pokazują zabiegi na zadbanych krzewach . Tutaj mam po dwa badyle , mało cięte i nie wiem co z tym robić .
Bea_znad_morza
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 gru 2014, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby, 6b

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Mizernie wyglądają Twoje borówki. Ile mają lat i ile rosną w tym miejscu? Czy dobrze o nie dbasz (pH, organiczna gleba, ściółka i podlewanie)?

Młodych borówek nie tnie się mocno, najważniejsze to usunąć pąki kwiatowe aby nie kwitły a skupiły się na wzroście w tym roku.

Tu masz fajny materiał do poczytania (str. 8):

http://www.inhort.pl/files/sor/metodyki ... oradcy.pdf
Pozdrawiam
Beata
goleb
50p
50p
Posty: 91
Od: 30 kwie 2011, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Mam 15 krzaków borówki , te wyglądają mizernie pozostałe przyzwoicie. Mają one co najmniej 10 lat , zasilane cały sezon siarczanem amonu , 10 gr co dwa tygodnie od początku kwietnia do czerwca jesienią mocznikiem. Od paru lat rosną w dołku wyłożonym folią , w odpowiednio przygotowanym podłożu.Mało je tnę , ponieważ nie bardzo jest co i nie wiem jak .
Bea_znad_morza
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 gru 2014, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby, 6b

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

10-cio letnie ;:oj

Tu nie ma co ciąć tylko trzeba je ratować.
Jeśli pędy zdrowe (na zdjęciach trudno coś zobaczyć, zresztą ja się nie znam na chorobach borówek, moje są zdrowe) to trzeba je wykopać i zobaczyć bryłę korzeniową i ewentualnie przesadzić na nowe miejsce.

Może zasoliłeś je tym siarczanem amonu jeśli rosną w foli i odpływ kiepski?

Edit: Mocznik też nie bardzo.
Pozdrawiam
Beata
Bea_znad_morza
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 gru 2014, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby, 6b

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

amator27 pisze:A borówki zaczynające swój pierwszy sezon teraz też przycinać? Są tak maleńkie, że chyba to nie ma sensu :idea: :?:
Raczej się nie tnie, tylko obrywaj kwiaty lub obetnij część pędu z pąkami kwiatowymi.
Pozdrawiam
Beata
berthold61
200p
200p
Posty: 443
Od: 3 lis 2017, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Nie dawaj im żadnych nawozów , ja dawałem od marca do końca maja i brak reakcji po prostu stały , dopiero w końcu lipca lub początku sierpnia zrobiłem kiszonkę z skoszonej trawy chwastów i czym tam jeszcze , beczka 200 litrów załadowana do pełna tym towarem zalane wodą i po 3 tygodniach podlewałem borówki i strzeliły przez miesiąc na metr do góry , nie rozcieńczałem nic tylko tak jak nabrałem tak lałem .
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
sailor62
50p
50p
Posty: 96
Od: 1 cze 2015, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Do kolegi ,który pyta jak ciąć . Cięcie nic nie pomoże . Trzeba wywalić rośliny na ognisko i spalić. Potem wymienić podłoże i posadzić nowe rośliny . Zasoliłeś glebę ,a wcześniej prawdopodobnie rośliny połapały choroby grzybowe od nadmiaru azotu podawanego w siarczanie amonu . Rośliny potrzebują ,jak człowiek urozmaiconego papu . Jak nie zrobisz jak mówię to za rok będziesz żałował straconego czasu .
sailor62
50p
50p
Posty: 96
Od: 1 cze 2015, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Na twoich zdjęciach widać w tle las z sosnami . Jeśli masz w pobliżu sosnowy las to pogadaj z leśniczym i poproś o kilka worków ściółki . Do tego trociny ,zrębki sosnowe ,torf ,trochę dobrej ziemi ,koński obornik . Duży dołek . Pilnowanie wilgoci i pH .
goleb
50p
50p
Posty: 91
Od: 30 kwie 2011, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Bea_znad_morza pisze:10-cio letnie ;:oj

Tu nie ma co ciąć tylko trzeba je ratować.
Jeśli pędy zdrowe (na zdjęciach trudno coś zobaczyć, zresztą ja się nie znam na chorobach borówek, moje są zdrowe) to trzeba je wykopać i zobaczyć bryłę korzeniową i ewentualnie przesadzić na nowe miejsce.

Może zasoliłeś je tym siarczanem amonu jeśli rosną w foli i odpływ kiepski?

Edit: Mocznik też nie bardzo.
Pozostałe borówki traktowałem identycznie i nic im nie dolega . Czy mogę teraz wykopać i sprawdzić korzenie ? Nie zaszkodzi to roślinie , będzie owocować?

-- 6 mar 2019, o 22:32 --
sailor62 pisze:Na twoich zdjęciach widać w tle las z sosnami . Jeśli masz w pobliżu sosnowy las to pogadaj z leśniczym i poproś o kilka worków ściółki . Do tego trociny ,zrębki sosnowe ,torf ,trochę dobrej ziemi ,koński obornik . Duży dołek . Pilnowanie wilgoci i pH .
Tak też mam zrobione , duży dołek wyścielony folią . Co do obornika jakiegokolwiek to nie jestem przekonany .
Bea_znad_morza
200p
200p
Posty: 301
Od: 10 gru 2014, o 12:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby, 6b

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

goleb pisze:
Czy mogę teraz wykopać i sprawdzić korzenie ? Nie zaszkodzi to roślinie , będzie owocować?
Tak, borówkę można wykopać i przesadzić w okresie bezlistnym. Poczekaj aż w prognozach nie będzie już silnych mrozów.

Jeżeli ma 10 lat i taki słaby krzak to po przesadzeniu bym go mocno przycięła aby w tym i przyszłym roku budowała pędy a nie wysilała się na owocowanie.

Może masz tam pędraki albo zbite korzenie albo cokolwiek nie tak. Zrób zdjęcia bryły korzeniowej.

Przy wykopywaniu pamiętaj, że borówka ma bardzo szeroką i mocno przerośniętą korzeniami bryłę korzeniową. Najlepiej to robić w dwie osoby. Bedzie ciężka.

Ja bym przygotowała nowe stanowisko do przesadzenia tych borówek. Powodzenia.
Pozdrawiam
Beata
goleb
50p
50p
Posty: 91
Od: 30 kwie 2011, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Właśnie obawiam się pędraków.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”