Borówka amerykańska - 11 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

anulab pisze:Nie mam Hascon M10 , ale mam Kristalon pomarańczowy , będzie odpowiedni ?
Absolutnie nie. Chodzi o nawóz bez azotowy o składzie zupełnie innym niż Kristalon. A co do porównywanie Insol PK I Hascon to takie porównanie jak kury z indykiem to ptak i to ptak tylko inne. Kilka postów wcześniej pisałem, że można zastąpić Hascon poszczególnymi chelatami plus Insolem PK, ale nie samym Insolem, który nie zawiera boru wspomagającego gromadzenie cukrów manganu ( wpływa na jakość owoców,oraz odkładaniu ligniny na ścianach komórek) i molibdenu odpowiedzialnego za redukcję azotanów w roślinie.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

To aż nieprawdopodobne, że przez tyle dziesiątków tysięcu lat borówki dawały sobie radę bez człowieka :shock: .
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Podobnie jak pomidory. Ale od kiedy ludzie stworzyli mieszańce nie występujące z jakichś powodów w naturze zaczęły się problemy.
Myślę, że chciałeś zasugerować po co tak komplikować sobie uprawę. Jakiś czas temu padły pytania jak przyspieszyć drewnienie młodych pędów być może pochodzących z wtórnego przyrostu po wcześniejszym ich zatrzymaniu i padły odpowiedzi. Powiem wyraźnie jeżeli pędy zakończyły wzrost same i wykształciły na czubkach ładne pąki nie jest konieczna pomoc, bo w takiej sytuacji wygląda na to, że rośliny prawidłowo reagują na pory roku.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Moje w tym roku ani razu nie były zakwaszane a nawozu dostały tyle co 2x posypałem trawnik saletrą z mocznikiem 1:1 . Poza podlewaniem nawet do nich nie podchodziłem bo wiosną wyciąłem niemal wszystkie stare pędy i owoców starczyło tylko dla ptaków. Rosną zdrowo i nie robią żadnych niespodzianek. Wydaje mi się, że niemal wszystkie kłopoty z roślinami uprawianymi na działkach wynikają głównie z "przedobrzeń" serwowanych przez ogrodnika. Takie ręczne sterowanie nie zawsze daje pozytywne rezultaty.
garom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1426
Od: 28 lut 2017, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Akurat tutaj trochę bym z tym stwierdzeniem popolemizował..., odnośnie ingerencji we wzrost roślin uprawnych, gdybym nie podlewał w tym roku moich borówek i ich nie pod nawoził na wiosnę to pozostało by z nich tylko wspomnienie. Ale nie każdy ma taka suszę jak u mnie w tym roku ( południe województwa łódzkiego oficjalnie już kreowane na pustynię przez wielu klimatologów). A sam wzrost sadzonek bez corocznego wsparcia zakwaszającego byłby mizerny albo żaden bo trudno znaleźć na terenie uprawnym warunki typowe dla wymagań siedliskowych borówki ( no chyba,że ktoś ma działkę w lesie). Reasumując, coroczne nawożenie i podlewanie borówek jest konieczne, ale oczywiście z umiarem. :)
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Dziwna ta polemika :roll: . Od kilku lat piszę, że zakwaszam. W tym roku nie zakwaszałem bo rosły zdrowo więc widocznie odczyn gleby się ustabilizował na w miarę dobrym poziomie, poinformowałem też o nawożeniu trawnika, w którym rosną krzewy. O podlewaniu napisałem w 2 zdaniu.
garom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1426
Od: 28 lut 2017, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Polemika dotyczyła kwestii konieczności ingerowania w rozwój rośliny, bo aktualne wyselekcjonowane odmiany różnią się od tych pierwotnych i bez naszego udziału w ich rozwoju nie uzyskalibyśmy oczekiwanego efektu. Napisałeś :
o aż nieprawdopodobne, że przez tyle dziesiątków tysięcy lat borówki dawały sobie radę bez człowieka
, i do tego odniosłem się w powyższym komentarzu. Stopień naszej ingerencji w uprawę borówki dotyczy w/g mnie siedliska, warunków glebowych czy też uzupełniania niedoborów wody lub składników pokarmowych. Na pewno nie polemizowałem z twierdzeniem o zakwaszaniu, podlewaniu ani nawożeniu. :) Życzę sukcesów u uprawie. :D
kanap
200p
200p
Posty: 346
Od: 13 paź 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

To dla tych co mówili mi, że 6% azotu w tym okresie to już za dużo (tym bardziej, że ja to dałem pod koniec lipca) i nie potrzebnie: Ważne Nawożenie Borówki
Treumatic
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 26 sie 2019, o 19:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Witam wszystkich,wypada sie przywitać jako że dołączam do zacnego grona.
Kwestia dotyczy odpowiedniej ziemi do borówek.
Czym dysponuje:
Torf wysoki nieodkwaszony
Ziemia zwykla ogrodowa z dzialki
Kora sosnowa cienko mielona

Ewentualnie
Siarka
Trociny nie przkompostowane

Planuje posadzic 10 drzewek.
Czy z torfu,ziemi i kory moge juz zrobic jakies sensowne podloze?
Zamiezam to wszystko zmiksować w proporcji ziemia ogrodowa 40% torf 30% kora 30%.
Czy to wystarczy?
P.h mojej ziemi na dzialce to jakies 5.5ph nie wiecej.

Dziekuje
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

kanap pisze:To dla tych co mówili mi, że 6% azotu w tym okresie to już za dużo (tym bardziej, że ja to dałem pod koniec lipca) i nie potrzebnie: Ważne Nawożenie Borówki
No nie żałuje pełne garście na krzak.
Ja też na swoim nawozie uniwersalnym z azotem do borówek wyczytałem że nawozimy do końca sierpnia.
kanap
200p
200p
Posty: 346
Od: 13 paź 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Sam nie żartuj drzewka garścią azofoski się podsypuje, czy to ma być mało? Tam gdzie są korzenie tam to zostanie pobrane.

Na moim nawozie jest, że do końca września.
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Strach pomyśleć ile pod nowalijki sypią na przednówku.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8661
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

:wit Toldi , dzięki za informację o nawozie Hascon m10 .
Kupiłam , od razu dodam , że nie jest to nawóz powszechnie dostępny .
Mam pytanie , czy stężenie 5ml na litr będzie odpowiednie ?
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”