Borówka amerykańska - 11 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Poprzednia część wątku: viewtopic.php?f=34&t=104261

Szukam wątku jak zwykle na górze działu a tu nie ma. Trzeba się namęczyć i poszukać gdzieś na dole. Widać, że jesień idzie.
Jak może niektórzy pamiętają mój wątek o zakwaszaniu gleby pod borówkami i jakie miałem z tym problemy.
I własnie chciałem się pochwalić sukcesem. Udało mi się obniżyć po wielu zabiegach i trudach pH pod borówką do rekordowego pH 1.88. Jest to najniższe pH jakie udało mi się zarejestrować. Pacjent żyje choć wykazuje silne niedobory pierwiastków łącznie z nekrozami na niektórych liściach. Ale za to jakie piękna czerwień i żółć na liściach. Takiej karminowej czerwieni to jeszcze na liściach borówki nie widziałem. I to nie jest od przymrozków nocą. Teraz inwestuję w dolomit. Przynajmniej teraz wiem jak działa siarka w glebie.
Natomiast zmartwiło mnie co innego. Krzaki wypuszczają dużo nowych pionowych pędów od korzenia niektóre grube jak palec ale dużo z nich ma zaschnięty wierzchołek wzrostu. Zasycha łodyga - ostatni centymetr a nie listki jak przy pryszczarku. Czy to są objawy choroby grzybowej czy może mieć to związek z niskim pH?
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

A możesz zamieścić zdjęcie tych wierzchołków?
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Przepraszam za jakość ale zdjęcia robione przy latarce.
Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Rzeczywiście niewiele widać na tych zdjęciach poza tym, że krzaki szykują się do zimy. Jesteś pewny wiarygodności tych pomiarów pH.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

No przecież widać.
Na pierwszym zdjęciu centralnie pęd z zaschniętym długim brązowym końcem.
Na drugim zdjęciu zaraz na prawo od zdrewniałego głównego pędu jest zielony pęd z zaschniętym końcem.
Powiększ sobie zdjęcie klikając na nie.
Wg mnie kolor czerwony wynika z niedoborów spowodowanych zbyt niskim pH.
Raczej jestem pewien tych pomiarów. Choć wiem że 1,8 to niewiarygodnie niska wartość.
Awatar użytkownika
Andrzejsson
100p
100p
Posty: 127
Od: 4 mar 2018, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze karpackie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Witam zakładam mini plantacje borówki. Na części pola mam torf niski wymieszany z piaskiem, niestety w wyniku zabiegów uprawowych górna warstwa stała się pylista. Na drugiej części mam glebę piaszczysto-gliniastą gdzie zastosowałem siarkę granulowaną około 2 miesiące temu. Na torfie chce kopać dołki 35 na 35. Nie wiem tylko czy sam torf niski wystarczy i w jakim stopniu wymieszać go z wysokim?
Meszając ziemię pias-glin z torfem wysokim 1:1 spowoduje że siarka znajdzie się w dołku z sadzonką. Czy siarka w kontakcie z sadzonką nie uszkodzi korzeni młodej rośliny?

Na wierzch planuję podrzucić igliwię z lasu sosnowego i w kolejnych latach zrębki z gałęzi sosnowych. Ile mają one być kompostowane? Ktoś stosował zrębki?
"Artificem commendat opus"
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

toolpusher niedobory objawiają się na całych krzakach, a na twoich raczej nie widać. Już prędzej bym się skłaniał do uszkodzenia korzeni, ewentualnie zamierania pędów w wyniku choroby. Obserwuj bacznie krzaki od wczesnej wiosny. Po oznakach ich rozwoju bedzie można cos więcej wywnioskować.


Andrzejsson podstawowa rzecz to zmierz odczyn tych dwóch pól zanim cokolwiek posadzisz, bo torf niski może mieć pow 7 pH a i glinę zakwasić niełatwo. Po dwóch miesiącach to dużo za szybko żeby siarka zaczęła przynosić jakiś rezultat. A to czy uszkodzi korzenie czy nie zależy ile jej dałeś.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Awatar użytkownika
Andrzejsson
100p
100p
Posty: 127
Od: 4 mar 2018, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze karpackie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

toldi kwaśność pominąłem ponieważ jest teoretycznie w porządku. Pola mają odczyn 4,8 oraz 5,5 pH w KCl. Skupiam się na strukturze, ponieważ torf niski jest taki dosyć maziasty i ciężki. Mógłbym rozluźnić go tymi zrębkami, ale dopiero je tworzę i muszę przekompostować. Ściółka i torf wysoki myślę nada się lepiej. Boję się tylko że wraz ze ściółką przywlekę jakieś grzyby niepożądane. Zrębki pewnie będą musiały poleżec ze dwa lata.

Siarki dawałem około 15 kg na ar. Boję się bo takie większe grudki są widoczne i raczej nie będą miłe w kontakcie z korzeniem. Ile zajmie rozkład takiej siarki?
"Artificem commendat opus"
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Andrzejsson siarki dałeś trochę za dużo, to maksymalna dawka dla ciężkiej gliny i teoretycznie powinna obniżyć pH o 1 w dół przy takiej ilości. A ile czasu do jej rozkładu, zależy od rozdrobnienia. Jeżeli była granulowana z bentonitem lub pylista to po ok roku. Trzeba było ją dobrze wymieszać np. glebogryzarką. Co do torfu to jest chętnie polecany ale jako startowy zakwaszacz po pewnym czasie zbija się w procesie rozkładu więc rozluźnienie piaskiem to dobry pomysł. Jeżeli krzaki jeszcze nie rosną możesz dodać zrębki w niewielkiej ilości dla poprawy struktury. A reszta niech się kompostuje.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Arkuos
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 22 wrz 2016, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Witam stosujecie jakieś zabiegi fungicydami czy innami opryskami teraz przed zimą?
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Teraz to można z zabiegów użyć sekatora do porażonych pędów.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Można jeszcze chyba mocznikiem 5% spryskać. Wprawdzie to nie jabłoń ale chyba nie zaszkodzi.
Dodatkowo spryskanie gleby przyspieszy rozkład liści wzbogaci glebę w azot do wykorzystania na wiosnę (jeśli coś jeszcze zostanie).
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

W żadnym przypadku nie należy stosować teraz azotu w jakiejkolwiek postaci. Gdyby ciepło utrzymało się dłużej może to pobudzić krzaki do wzrostu i przyczynić się do późniejszego przemarzania wierzchołków. Brak azotu przyczynia się do drewnienia pędów wskutek syntezy ligniny. Jeżeli jednak ktoś koniecznie chce coś zastosować to można sól potasową lub siarczan potasu.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”