Borówka amerykańska - 11 cz.
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Osobiście nie stosowałem podłoża popieczarkowego i mogę jedynie pogdybać teoretycznie lub na podstawie tego co słyszałem. Jako źródło organicznego węgla i składników szczególnie N, P, K jest warte uwagi, ale do borówki nie bardzo pasuje duża zawartość wapnia i wysokie pH. Zależnie tez od składu może być dość dużo potasu. Niebezpieczeństwo zastosowania zbyt dużej ilości do podłoża to zbyt duże podniesienie odczynu oraz bezpośrednie zasolenie strefy korzeni, co może zahamować rozwój roślin i utrudniać pobieranie wody. Bardzo niewielki dodatek nie powinien spowodować zakłóceń. Ja jednak zastosowałbym raczej jako dodatek do ściółki wtedy uwalnianie dość skoncentrowanych składników będzie pod większą kontrolą. Oczywiście też zastosowane z umiarem.
Pozdrawiam. Jacek
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Zamierzam w weekend pierwszy raz w tym roku pryskać Topsinem. W zeszłym roku miałem duże problemy z szarą pleśnią dlatego teraz chcę rozpocząć opryski wcześniej. Co polecacie stosować oprócz Topsinu? Switch mam zamiar zastosowac na poczatku kwitnienia i podczas zbiorów.
Co do odstraszania ptaków to niestety tylko siatka u mnie zdała egzamin, a próbowałem wszystkich możliwych sposobów.
Co do odstraszania ptaków to niestety tylko siatka u mnie zdała egzamin, a próbowałem wszystkich możliwych sposobów.
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Znalazłem też kilka pędraków pod chwastami, po deszczu są praktycznie na powierzchni. Co myślicie o dursban?
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Trochę za wcześnie z tym opryskiem. Szara żeby coś zainfekować potrzebuje temp od 15*C wzwyż i wilgotności min 90% przez kilkanaście godzin. Wtedy z formy przetrwalnikowej zimującej na częściach roslin kiełkują zarodniki i rozprzestrzeniane przez wiatr atakują: pędy, liście, kwiaty i owoce. Na infekcje podatne są szczególnie osłabione lub uszkodzone części roślin, np. uszkodzone mechanicznie przez szkodniki wiatr czy przymrozki. Podatność zwiększa również zbyt dużo azotu czy inne błędy w nawożeniu Szczególnie niebezpieczny jest okres kwitnienia, bo po otwarciu kwiatów zarodniki maja dostęp do wnętrza co z reguły powoduje jego zamieranie.
Pozdrawiam. Jacek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 781
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Dursban stosowałem, nic nie daje. Pryskałem nawet gołe pędraki roztworem dursbanu. Na jakiś czas były oszołomione, a później ożywały. Poza tym, dursban to bardzo ciężka chemia i nie powinno się jej stosować pod krzewami owocowymi.SzymonPT pisze:Znalazłem też kilka pędraków pod chwastami, po deszczu są praktycznie na powierzchni. Co myślicie o dursban?
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Dobry pomysł.SzymonPT pisze:Znalazłem też kilka pędraków pod chwastami, po deszczu są praktycznie na powierzchni. Co myślicie o dursban?
Ja robię tak : 1ml Dursbanu /1 l wody, w opryskiwaczu 7 litorwym, mam lancę z kwasówki Marolexu i tak podlewam doglebowo.
Starcza mi to na 10 krzaków. Zabieg wykonuję przed kwitnieniem i drugi raz po zbiorach. Szkodników glebowych nie mam.
A wracając do Dursbanu, z racji jego szkodliwości ma być niedługo wycofany.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 781
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Dursban tak stosowany nie zdaje egzaminu. Sam producent zaleca, by przed zastosowaniem tego środka bardzo mocno zlać ziemię, zrobić oprysk i ponownie polać wodą.
Jak pisałem wyżej, dursban nie działał u mnie na pędraki chrząszcza majowego. Miałem pecha kupić ziemię z pędrakami. Kupiłem różne rodzaje podłoża w kilku workach, wysypałem to wszystko w jednym miejscu po to, by przemieszać, dodać nawozów i wykorzystać jako podłoże dla ukorzenionych sztobrów winorośli. Podczas mieszania zorientowałem się, że w ziemi są pędraki. Użyłem dursbanu na całą pryzmę ziemi. Na drugi dzień wygrzebałem z pryzmy pędraki, które były żywe. Ręcznie wybierałem pędraki i odkładałem je do plastikowego pojemnika, po czym spryskałem je dursbanem. Na drugi dzień sprawdziłem, pędraki żywe.
Ziemię musiałem dokładnie rozplantować na betonie, wysuszyć, a później zapakować do worków. Na następny rok dopiero domieszałem ją do innego podłoża. Była sucha, więc miałem pewność, że pędraki zdechną z powodu braku wody.
Ziemi nie reklamowałem, bo nie potrafiłem jednoznacznie stwierdzić, w których workach były pędraki, a która ziemia była wolna od robactwa.
Jak pisałem wyżej, dursban nie działał u mnie na pędraki chrząszcza majowego. Miałem pecha kupić ziemię z pędrakami. Kupiłem różne rodzaje podłoża w kilku workach, wysypałem to wszystko w jednym miejscu po to, by przemieszać, dodać nawozów i wykorzystać jako podłoże dla ukorzenionych sztobrów winorośli. Podczas mieszania zorientowałem się, że w ziemi są pędraki. Użyłem dursbanu na całą pryzmę ziemi. Na drugi dzień wygrzebałem z pryzmy pędraki, które były żywe. Ręcznie wybierałem pędraki i odkładałem je do plastikowego pojemnika, po czym spryskałem je dursbanem. Na drugi dzień sprawdziłem, pędraki żywe.
Ziemię musiałem dokładnie rozplantować na betonie, wysuszyć, a później zapakować do worków. Na następny rok dopiero domieszałem ją do innego podłoża. Była sucha, więc miałem pewność, że pędraki zdechną z powodu braku wody.
Ziemi nie reklamowałem, bo nie potrafiłem jednoznacznie stwierdzić, w których workach były pędraki, a która ziemia była wolna od robactwa.
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Dzięki za szybkie odpowiedzi. Wstrzymam się w takim razie z opryskami. Tylko co z tymi pędrakami... teraz jestem w trakcie podcinania krzewów, przy okazji wyrywam też chwasty i zbieram pędraki. Niestety pewnie wszystkich nie wybiore.
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Ja póki co pędraków w borówkach nie miałem, Dursban wykończył za to drutowce.
Plantatorzy stosują p/opuchlakom i pędrakom z pozytywnym skutkiem, ale pewno w dużo wyższym stężeniu niż ja.
Plantatorzy stosują p/opuchlakom i pędrakom z pozytywnym skutkiem, ale pewno w dużo wyższym stężeniu niż ja.
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Właśnie trochę poczytałem o dursbanie. Od połowy kwietnia producent zaleca. Ciekawe jest to, że te ktore znalazłem były soczyście zielone. Myślałem że na pewnym etapie rozwoju mają taki kolor, ale szukajac info nigdzie nie znalazłem potwierdzenia mojej teorii
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Jak będzie cieplej rozłóż czarną folię pod krzewami pędraki lubią wtedy wychodzić na powierzchnię i można je zebrać, ale to pracochłonna metoda i nie daje 100% skuteczności. Słyszałem o preparacie P-Dakol, ale nie znam jego skuteczności. To preparat oparty na szczepach bakterii ograniczających występowanie szkodnika. Może ktoś stosował i może powiedzieć coś o skuteczności. Chrabąszcz majowy zasiedla ciepłe i w miarę suche miejsca więc może podłoże było zbyt przesuszone na powierzchni.
Pozdrawiam. Jacek
-
- 200p
- Posty: 447
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Cześć. Jak przyciąć tą borowkę? Kupiłem 3 lata temu. W ostatnim roku owocowała jak zwykle bardzo dobrze ale miała bardzo małe owoce. Nie wiem czy to z suszy czy po prostu owocowała ze słabych pędów? Jak nie da rady z tego zdjęcia nic odczytać to piszcie. Jak nawet nie możecie mi pomóc co do akurat mojej to może jakieś ogólne porady?
Mam tę moc - Sylwek
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 25 mar 2013, o 14:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Borówka amerykańska - 11 cz.
Trochę słabe zdjęcia. Ogolnie wszysrkie cienkie gałązki które wychodzą z ziemi trzeba usunąć. Jak jakieś gałązki są pousychane też precz.obejrzyj kilka filmikow na yt i to ogarniesz.