Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
alette
100p
100p
Posty: 179
Od: 11 kwie 2013, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie& Niemcy

Re: Czy te drzewka trzeba formować?

Post »

Witaj Rossynant, rozbawiłaś mnie tymi słowami, że cięcie drzew to nie wielka filozofia :wink: ;:333 Mam książki o cięciu drzew i krzewów, tylko, że ze mną jest tak, że muszę w praktyce przy kimś z doświadczeniem się uczyć, nie chce przyciąć za dużo, niewłaściwie, i szkody drzewom narobić. Bo z tego co napisałaś, a nie mam tego na rysunku, co ciąć teraz, to trochę rozumiem :D Zaznaczę na fotkach to co mam uciąć według Twoje porady, i wkleję je tu do okazania, żeby mieć pewność, że będę dobrze ciąć :) Dziękuję bardzo za pomoc ;:3 Jest jeszcze jedna śliwa, sztetyna zielona, i brzoskwinia i jeszcze czeremcha wyczajna, tato niestety ją tak krótko przyciął...

Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek Obrazek


to kolejne drzewka i nie mam pojęcia jak ciąć:
Obrazek
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy te drzewka trzeba formować?

Post »

Czopy! :roll:
Na wszystkich masz pozostałe po gałęziach martwe czopy, zresztą nawet gdyby żywe to i tak gotowy sposób zakażenia drzewa. A już zwłaszcza na orzechu broń Boże takich zostawiać. Grzyb to zaraża i ma prostą drogę do wnętrza pnia, czy konaru...
Wszelkie takie usuwać należy, jak i zamierające gałęzie, na gładko zaraz za obrączką u nasady i malować czymś z fungicydem. Pierwsza rzecz do zrobienia.


Sztetyna wyprowadzona na dwoje może się kiedyś rozłamać, tu uważać należy. Względnie można się zdecydować na któreś pół korony, a drugie ograniczać.
Zbyt długie i pokładające się konarki można oczywiście skrócić; takie zresztą będą się rozgałęziać bliżej pnia (z wyżej leżącej części) i można na te rozgałęzienia poczekać a skrócić potem.

Z węgierki usunąłbym ten 'drugi pień', nisko z prawej odrastający, gdyż przerasta przez koronę i będzie się to wzajem tam kaleczyło i obcierało. W ogóle przejrzeć korony (nie tylko tę) pod kątem krzyżujących się, wrastających do wewnątrz gałęzi. No i tych nieszczęsnych gnijących czopów i suchych czy chorych. Higiena!

Na drzewach widać otarcia wokoło pni, po jakichsi owijkach czy wiązaniach. Nie mówiąc już o sznurach brzoskwinię prostujących, jak rozumiem. Wszelkie obrączkowania czy uszkodzenia kory (i łyka pod nią) dookoła pnia bardzo szkodzą. Którędyś to nieszczęsne drzewo musi wszak pokarmy przewodzić. Opasek nie zostawiać na dłużej, i nie na zimę. Pod sznury zaś, jak już, należy podkładać coś sztywnego by rozłożyć nacisk, choćby kawał grubego plastiku.
Awatar użytkownika
ROSARIUM
100p
100p
Posty: 189
Od: 2 kwie 2015, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy te drzewka trzeba formować?

Post »

Hejka proszę o pomoc w przycieciu drzewka, na wiosne wsadzilam sliwke, kupilam ja z bardzo wysoka szczytowka ok 3 m. Balam sie ja wtedy przycinac i wydaje mi sie ze to byl blad. Teraz szczytowka jest jeszcze wyzsza a w porownaniu do krotkich galezi wyglada to komicznie. Nie wiem jak sie za nia zabrac zeby mialo to rece i nogi.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy te drzewka trzeba formować?

Post »

Żaden problem, skrócić przewodnik jak pasuje.
Na przykład - wg. pierwszej fotki mówiąc - masz dwa okółki, pierwszy w siatce, drugi tuż ponad. Nad drugim okółkiem przytnij przyrost przewodnika (ten w prawo wygięty), jakieś 10-20 cm ponad; powiedzmy w okolicy górnej krawędzi fotki. W każdym razie niżej niż końce gałązek, by nowy przyrost który z niego wybije był równorzędny we wzroście z gałązkami. Tnij nad ładnym pąkiem w lewo, by wyprostować linię pnia. Wiosną, gdy liście już ruszają.
A potem patrz jak i z czego ruszają nowe przyrosty, w razie czego można je korygować by równo wyszło.

Jeśli wolisz smuklej zaś to zetnij bezpośrednio nad tą pojedynczą gałązką boczną wyżej, będzie robić za nowy a słabszy przy tem wierzchołek.
Tak czy owak usuwasz najwyższy okółek i koronka będzie rosła z niższych.
Awatar użytkownika
ROSARIUM
100p
100p
Posty: 189
Od: 2 kwie 2015, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy te drzewka trzeba formować?

Post »

Dziękuję za szczegółowe wyjaśnienie. Zrobię tak jak piszesz. Mam jeszcze jedno pytanko na podstawie pierwszego zdjecia, gruba galaz po lewej stronie pierwsza od góry odgieta w bok. Skrócić ja calkowicie? Ta sliwka miala od poczatku dwa 3m rownolegle idące przewodniki, jeden odgielam w bok. I w zasadzie jest na nim tylko jeden maly przyroscik ma koncu galezi. Ciac ta galaz czy zostawic?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy te drzewka trzeba formować?

Post »

Możesz zdecydować później. Można ją skrócić na równo z innymi z okółka - lub jeszcze krócej skoro silniejsza. Możesz tez odgiąć ją niżej - tylko od pnia, czyli siatka przeszkadza... lecz można tez ściągnąć jej koniec w dół, wygiąć ją w łuk, to nie będzie wyżej od innych. Albo dla poparcia tych pozostałych możesz ściąć jej końcowe przyrosty (te co są) ew. zostawiając tylko jeden-dwa pędziki.
Różnie można, najlepiej patrzyć jak wychodza nowe przyrosty wiosna-lato i reagować.
Ten konar już jest, i jest nisko, a wszak skoro chcesz mieć nisko a szeroko... :wink:

Może jeszcze dla porządku (i późniejszych czytaczy) dodać wypada, że klasycznym postępowaniem byłoby ciąć przewodnik jakie ok. 40 cm nad drugim okółkiem - czyli pod tą gałązką powyżej niego - przez co powstałby tam kolejny, trzeci okółek. Tylko że później drzewo z tego okółka chciałoby rosnąć przede wszystkim, kosztem rozrostu owych dwu niższych.
Śliwy przeważnie wypuszczają za dużo nowych przyrostów na szczycie, w górze przewodnika, i takie rzeczy najlepiej korygować gdy rosną, przełom maja-czerwca. By nie mieć przy tym za dużo myślenic, można prosto: usuwać nowe, zielone pędy boczne u szczytu, zostawiając samo przedłużenie, ten młody przewodnik; zwykle wypuści on jeszcze boczne pędziki, syleptycznie, takie poziome krótkopędy owoconośne - a o owocowanie tu idzie :wink:
Tak że przycinać można rozmaicie, tylko najpierw pomyśleć jakiegoż to życzymy sobie rezultatu :wit
Awatar użytkownika
ROSARIUM
100p
100p
Posty: 189
Od: 2 kwie 2015, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy te drzewka trzeba formować?

Post »

Ogrodzilismy nasz sad siatka lesna, ta zieloną siatke będę w najblizszym czasie ściągnąć wiec jakos pomanewruje ta gałęzią. Sarny pierniki jedne w tym roku cztery razy poobgryzaly mi wszystkie drzewka i mniejszym polamaly wszystkie szczytowki, mimo tego ze siatka miala 180 wys to jakos gęby wepchaly. Mam nadzieję ze siatka leśna skutecznie je zatrzyma.
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy te drzewka trzeba formować?

Post »

Nadzieja surową bywa matką... też właśnie planuję ogrodzić nowy sadek, lecz już wiem że jak się zaprą, gdyby zimą głodne, to przeskoczą ;:224

Ale w starym sadzie sarny nam mieszkają; ba, jeszcze przychodzą się przywitać... by już o przytulnym nie wspomnąć zającu... no i jak tych obżeraczy nie lubić, myziatych? :lol:
Śliwy które tam dosadziłem nie były specjalnie formowane - skoro wątek pt. "czy trzeba formować" :wink: - mijałoby się z celem. Tylko kilka odmian gdzie wyglądało że tragedia by wyszła, jak np Ulena, Herman i bodaj Wiktoria, dostało 'pięterka konarów'; resztę puściłem luzem, z koronką z jednego okółka na metrze lub wyżej - niżej był pień w solidnej osłonce.
Tym sposobem ja unikam roboty, a drzewa objadaczy.
Rosną jak to śliwy, stożkową miotłą wzwyż. Również dlatego że dosadzone pomiędzy wysokie stare drzewa, i na bok nie mają po co. To nie jest właściwy sposób, na przyszłość tworzy kłopot (niemniej prościej po latach coś urżnąć raz, niż latami mozolnie furt się trudzić :lol: ) lecz śłiwki można sobie otrząsać przecie; więc prościej posadzić kilkadziesiąt drzew i nie turbować się nimi, że plon mniejszy?
Do przekąszenia i tego nam starczy.
:wit
Awatar użytkownika
alette
100p
100p
Posty: 179
Od: 11 kwie 2013, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie& Niemcy

Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.III

Post »

ERNRUD Przychodzi do Ciebie sadzonka, a Ty już wiesz, które pędy wytniesz w niej? Gdybyś zobaczył drzewa na naszym ogrodzie to by było źle :D Zawsze myślałam, że tato zna się na przycinaniu roślin, teraz już wiem, że tnie jak mu się podoba.... Znasz może ogrodnika z opolskiego, który oczywiście za opłatą, daje porady które pędy wyciąć? Ja do niedawna też nie wiedziałam, że odmiany późnych śliw, tniemy w innych terminach niż wczesnych. Dla mojego taty cięcie mojej ukochanej gruszy to cięcie jej tak, ze teraz wygląda, tak żałośnie, taka była piękna, na podkładce gruszy kaukaskiej, ehh Postanowiłam pobyć trochę w Polsce, i sama zająć się ogrodem. Jak znajdę zdjęcie lilaka, przyciętego przez tatę, to jestem ciekawa co powiesz....
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
kowalwojt
50p
50p
Posty: 51
Od: 18 lut 2010, o 21:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Post »

Jesienią posadziłem sadzonki jabłoni:

- Złota Reneta
Obrazek

- Florina
Obrazek

Wysokość sadzonek ok 1,1÷1,3m
Chciałbym, aby pierwsze piętro gałęzi rozpoczynało się na wysokości ok. 1m nad ziemią

Pytania:
Czy wyciąć wszystkie pędy poniżej, aby sadzonki wiosną rozpoczęły wzrost z pąków śpiących znajdujących się na czubku przewodnika.
Czy pozwolić im rosnąć na razie bez cięcia i w przyszłych latach sukcesywnie wycinać wszystkie gałęzie na przewodniku poniżej docelowej wysokości pnia?
MarasP
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 17 sty 2021, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Post »

Witam podepne się pod temat
Zwracam się z prośbą odnośnie cięcia młodych drzewek owocowych. Niby jak się ogląda jakiś program to wydaje się takie proste, ale jak stanie się przed drzewkiem to powstaje wielki problem. Oczywiście dla laika.
Zeszłą wiosną kupiłem kilka sztuk drzewek z jakiejś szkółki no i przyszedł czas na cięcie. Oczywiście po wsadzeniu do gleby jakoś tam poprzycinałem żeby dobrze się ukorzeniły i się udało.
Może ktoś znalazł by troszkę cennego czasu i podpowiedział jak przyciąć moje drzewka.
Nie wiem czy zdjęcia są dość dobre.
Pozdrawiam Marek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kamyk-001
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 2 mar 2021, o 13:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Post »

Witajcie

Na kupionej działce mam kilka jabłoni. Nie chcę ich wycinać bo drzewa były jednym z powodów zakupu tej a nie innej działki. Drzewa są wiekowe i zapuszczone, W tym roku chciałbym zacząć się nimi zajmować i je cywilizować. Ta konkretna od której chcę zacząć już drugi rok bardzo obficie zaowocowała. Jabłka ma duże, twarde i mało smaczne. Drzewo chce jednak zachować.

Proszę, podpowiedzcie jakie pierwsze cięcie zrobić. Drzewo mało foremne i nie mam specjalnie pomysłu co do czego. Nie wpisuje się w schematy cięć z internetów :)

Może z Waszą pomocą udałoby się drzewo ucywilizować nawet jeśli nie na jabłka to dla ozdoby.


Obrazek

Obrazek

Obrazek
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2817
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]

Post »

Od kilku lat pracuję z tymi jabłoniami a takie efekty udało mi się osiągnąć, nie zmieniałem formy, którą uzyskały samodzielnie przez swobodny wzrost, wiek ok 20 lat, drzewa mojej ciotki. Dwie pierwsze prawdopodobnie na półkarłowej podkładce.
Early geneva, albo oliwka czerwona, close , jabłka trochę wczesniej niż papierówka, całe czerwone, masowo opadają. Drzewo zaczyna tracić wigor :|
Obrazek

Oliwka inglancka,
Obrazek

Podobno miał być McIntosh, ale nie wiem co to, ani na jakiej podkładce, na początku trzeba było zrobić korekcję, bo drzewo bardzo słabe, nie rosło, nie owocowało i prawie na ziemi leżało, po kilku latach cięcia podniosłem koronę, a drzewo zaczęło rosnąć jak szalone(zdjąłem dziś bardzo dużo wilków ponad 1,50 m :shock: ) , owocować nie ma ochoty, pąki kwiatowe zawiązuje prawie wyłącznie na końcach długopędów, wrażliwe na parcha, owoce późno jesienne, w sumie nawet ich nie widziałem byłem :roll:
Obrazek
Pozdrawiam Kamil
Porównanie siły wzrostu podkładek jabłoni1 2
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”