Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
-
- 200p
- Posty: 447
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.III
Witam. Jak zabrać się za cięcie tej gruszy faworytki? Rozumiem, że jest za dużo pędów w górę? Jak możecie to pomóżcie. Najlepiej ci, którzy mają jakieś pojęcie. Dzięki.
Mam tę moc - Sylwek
-
- 200p
- Posty: 394
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.III
Na Litwie większość starych jabłoni, które widziałem jest prowadzonych na 3-4 konary (w formie pucharu?). Czy grusze, wiśnie i czereśnie można tak formować? Czytałem, że w ten sposób można ograniczyć ich wzrost. Jeżeli któryś z wymienionych gatunków nie może być w ten sposób formowany, to dlaczego?. Z góry dzięki za odpowiedz.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 1 maja 2020, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.III
Jak to są ogródki działkowe to zgodnie z regulaminem drzewo minimum 2m od płota, a czereśnie i orzech włoski jeszcze dalej
-
- 200p
- Posty: 394
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.III
Czy czereśnia Vanda i Merton Premier mogą być prowadzone z koroną kotłową? Jak patrzę na wiśnię Gubeńską, Sabinę, Lucynę czy Szklankę to jestem w stanie sobie wyobrazić, że można je tak prowadzić, ale obserwując czereśnię Vanda, której pędy rosną poziomo mam już wątpliwości. Wracając do pytania. Czy u czereśni Vanda i Merton Premier da się wyprowadzić koronę kotłową (pucharowa) czy raczej darować to sobie? Czy lipiec/sierpień to odpowiednia pora na cięcie i formowanie wiśni i czereśni?
-
- 200p
- Posty: 394
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.III
Sam sobie odpowiem . Vanda zaczęła wznosić się do góry. I ładnie to wygląda.
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.III
Forma kotłowa czy pucharowa to nie na czereśnie. Najlepiej to prowadzić w formie choinki i wymieniać co roku kilka 4 letnich gałęzi, tnąc je naokoło 25 cm czopy. Najładniejsze owoce czereśni są na 2-3 letnich gałęziach.
-
- 200p
- Posty: 394
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.III
Myślałem o wyprowadzeniu 4 konarów. Nie chce mieć czereśni jak dąb. Mam szczepione na czereśni ptasiej. I stąd wzięła się korona pucharowa/kotłowa. Rozumiem, że nie jest to dobry pomysł?kanap pisze:Forma kotłowa czy pucharowa to nie na czereśnie. Najlepiej to prowadzić w formie choinki i wymieniać co roku kilka 4 letnich gałęzi, tnąc je naokoło 25 cm czopy. Najładniejsze owoce czereśni są na 2-3 letnich gałęziach.
Też myślę o koronie pucharowej dla śliw, wiśni i gruszy.
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.III
Do tego co ja mówię to podkładka Gisela-5 lub PHL czyli karłowe (drzewka rosną do max 2,5-3m). No ale wiadomo jak ziemia słabo to nic dobrego na niej się nie posadzi bo uschnie.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.III
Klasyczną kotłową koronę da się zrobić na czereśni, ale nie warto, IMHO. Chyba że będzie się to np. potem szczegółowo a pracowicie przystrzygać na krótko, letnim cięciem, lecz czy ktoś będzie się bawił? A puszczona luzem taka korona gotowa się porozłamywać.
Proponuję, jak już, wyprowadzić koronę zbliżoną do kotłowej, ale przez uformowanie dwu pięter konarów, dość poziomo ale normalnie zrośniętych z pniem (czyli zrośniętych mocno) i cięcie przewodnika nad nimi. Czyli "ze skróconym przewodnikiem". Przy czym przewodnika można też obciąć później, za lat parę, by obrać owoc
Spojrz bowiem tak: czereśnia rośnie silnie, szybko, w długie konary. Jeśli będzie miała przestrzeń wokół to te dolne konary sprawnie wyrosną wszerz i wzwyż i tak. A najprostsza metoda na czereśnię to po prostu obcinać te konary jak urosną, tak co 4-5 lat, w ramach zbioru owoców - i nie trza drabiny do obrania, jak na ziemi leży
Czyli zadbasz o wyprowadzenie 2 pięterek konarów nisko, tak powiedzmy na metrze i na półtora, a tam przewodnik dalej może sobie rosnąć, bo za kilka lat go zetniesz. Konary i tak do góry wyjdą; jak już spore będą, w kolejnych latach można je też obcinać, tak na metr-dwa od pnia np., czy jak wola, co roku po parę, jak tam który bardziej przerośnięty. Takie drzewo może i nie wygląda pięknie, a konstrukcja korony wyjdzie jak wyjdzie, dość przypadkowa - ale masz niżej położone, stale odmładzane gałęzie owocujące.
W końcu to do jedzenia służy, nie doktoryzowania...
Proponuję, jak już, wyprowadzić koronę zbliżoną do kotłowej, ale przez uformowanie dwu pięter konarów, dość poziomo ale normalnie zrośniętych z pniem (czyli zrośniętych mocno) i cięcie przewodnika nad nimi. Czyli "ze skróconym przewodnikiem". Przy czym przewodnika można też obciąć później, za lat parę, by obrać owoc
Spojrz bowiem tak: czereśnia rośnie silnie, szybko, w długie konary. Jeśli będzie miała przestrzeń wokół to te dolne konary sprawnie wyrosną wszerz i wzwyż i tak. A najprostsza metoda na czereśnię to po prostu obcinać te konary jak urosną, tak co 4-5 lat, w ramach zbioru owoców - i nie trza drabiny do obrania, jak na ziemi leży
Czyli zadbasz o wyprowadzenie 2 pięterek konarów nisko, tak powiedzmy na metrze i na półtora, a tam przewodnik dalej może sobie rosnąć, bo za kilka lat go zetniesz. Konary i tak do góry wyjdą; jak już spore będą, w kolejnych latach można je też obcinać, tak na metr-dwa od pnia np., czy jak wola, co roku po parę, jak tam który bardziej przerośnięty. Takie drzewo może i nie wygląda pięknie, a konstrukcja korony wyjdzie jak wyjdzie, dość przypadkowa - ale masz niżej położone, stale odmładzane gałęzie owocujące.
W końcu to do jedzenia służy, nie doktoryzowania...
-
- 200p
- Posty: 394
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.III
Dziękuję Rossynant. Jak zawsze rzeczowa odpowiedź. To jeszcze dopytam o koronę kotłową dla śliw (p. ałycza), wiśni (cz. Ptasia) i grusz (g. kaukaska). Można je tak prowadzić?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa owocowe - cięcie Cz.III
Gruszom można klasyczną kotłową, 4-5 konarków, o ile bedzie się je potem elegancko krótko rozgałęziać; tj. każdy za rok przyciąć i rozgałęzić na dwa, i w trzecim roku takoż. Czyli 4-8-16 pędów.
Na tej konstrukcji potem można wymieniać gałęzie owocujące, na bieżąco względnie co jakie 5 lat zrobić radykalne porządki.
Bez krótkiego a sztywnego wyprowadzenia grusza może polecieć długimi konarami i potem kołkami podpieraj.
Ale prościej i bezpieczniej mieć "ze skróconym przewodnikiem, a wiśniom i śliwom tak lepiej. Tj. nie im, nam łatwiej na przyszłość. Wyprowadzić okółki ze trzy, powiedzmy na metrze, półtora, dwu, i tu skończyć, bo dotąd się sięga. Młodych konarków początkowo z 10-naście, albo ile wyjdzie, później co który przyjdzie usunąć, dla rozluźnienia albo że niezdrowsze, lub że te dolne słabną bo marzną i zostaniesz z jakim 5-8. Miejmy nadzieję.
Na wiśniach zwykle przyjdzie po latach konary skracać i odmładzać, na śliwach -jeśli szeroko rosną, tu uwaga bo lubią pójść pionowo jak miotły - młode gałązki wyrastają.
Tak czy owak na wszystkich trzeba wymieniać gałęzie owocujące, gdzieś w okolicy 4-6 letnie idą na ścięcie. I tym sposobem drzewa zdołasz utrzymać w ryzach, dość nisko, zależnie od stopnia lenistwa osobistego.
Na tej konstrukcji potem można wymieniać gałęzie owocujące, na bieżąco względnie co jakie 5 lat zrobić radykalne porządki.
Bez krótkiego a sztywnego wyprowadzenia grusza może polecieć długimi konarami i potem kołkami podpieraj.
Ale prościej i bezpieczniej mieć "ze skróconym przewodnikiem, a wiśniom i śliwom tak lepiej. Tj. nie im, nam łatwiej na przyszłość. Wyprowadzić okółki ze trzy, powiedzmy na metrze, półtora, dwu, i tu skończyć, bo dotąd się sięga. Młodych konarków początkowo z 10-naście, albo ile wyjdzie, później co który przyjdzie usunąć, dla rozluźnienia albo że niezdrowsze, lub że te dolne słabną bo marzną i zostaniesz z jakim 5-8. Miejmy nadzieję.
Na wiśniach zwykle przyjdzie po latach konary skracać i odmładzać, na śliwach -jeśli szeroko rosną, tu uwaga bo lubią pójść pionowo jak miotły - młode gałązki wyrastają.
Tak czy owak na wszystkich trzeba wymieniać gałęzie owocujące, gdzieś w okolicy 4-6 letnie idą na ścięcie. I tym sposobem drzewa zdołasz utrzymać w ryzach, dość nisko, zależnie od stopnia lenistwa osobistego.
-
- 200p
- Posty: 394
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów